Tylko na Xbox One - w te gry nie zagracie nigdzie indziej

Były już gry, w które zagramy tylko na PlayStation 4 - czas zobaczyć, co wyjdzie tylko na Xboksa One.

Najpopularniejsza seria gier wyścigowych na konsolach Microsoftu, przeskoczy w nową generację już w momencie premiery Xbox One. Autorami znów będą pracownicy studia Turn 10, którzy jedynie pomagali przy Forza Horizon. Możemy spodziewać się więc olbrzymiego przywiązania do detali i niuansów prowadzenia rozmaitych modeli aut. Ale będą też nowości.

Najważniejszą wydaje się być system Driveatar, który będzie odpowiadał za to, by zachowania innych kierowców na torze były ciekawsze, niż algorytmy każące jechać im po optymalnej linii. Driveatar będzie zbierał informacje o naszym stylu jazdy i przechowywał je w chmurze, skąd inni kierowcy będą je pobierać i "obsadzać" profilami żywych graczy auta rywali nawet, gdy nie ścigamy się w multiplayerze. Brzmi jak nowinka, która może mieć kluczowy wpływ na frajdę płynącą z zabawy.

Nowa marka autorów takich serii jak Ratchet & Clank i Resistance wygląda na nieźle zakręconą strzelaninę z otwartym światem, który będziemy mogli przemierzać na niezliczoną ilość sposobów. Niby ludzkość znów padła ofiarą zarazy, która zmieniła większość mieszkańców miasta w mutanty, ale to nie powód by popadać w depresję.

W Sunset Overdrive dotknięte katastrofą miasto jest polem zabawy dla rywalizujących graczy, starających się wynaleźć jak najefektowniejsze metody walki z mutantami. Co ciekawe, Insomniac zapowiada, że ta "piaskownica" będzie się zmieniać. Ted Price twierdzi, że dzięki Xbox Live, autorzy gry będą mogli na bieżąco dodawać kolejne elementy gry tak, byśmy nigdy się nie znudzili szalonymi akrobacjami, bieganiem po ścianach i wykręconym arsenałem.

Data premiery jest nieznana.

Nowe oblicze gry zapowiedzianej pierwotnie na Xboksa 360 z Kinectem. Ryse wrzuci nas w skórę rzymskiego oficera na pierwszej linii frontu. Będziemy wydawać rozkazy i kierować formacjami, ale przede wszystkim będziemy walczyć. Ryse to w gruncie rzeczy naparzanka.

Gra jest brutalna, a prezentowane w zwolnionym tempie finishery nie oszczędzają widoku krwi i latających członków. Zachwyca też grafiką, pokazując masę szczegółów, których nie moglibyśmy podziwiać bez konsoli następnej generacji.

Ryse trafi do sklepów razem z Xbox One.

Microsoft rozbudził apetyty prezentując zwiastun nowej części Halo, ale detali dotyczących gry już poskąpił. Wiemy, że Master Chief powróci na Xbox One. I to póki co musi nam wystarczyć.

Kultowa seria bijatyk powróci na Xbox One w cyfrowej dystrybucji. Jej nowe oblicze wygląda fantastycznie i jest jeszcze szybsze od oryginału. To gra dla fanów błyskawicznego mashowania po przyciskach i combosów idących w dziesiątki ciosów. Killer Instinct będzie sprzedawany w dwóch modelach. Będziemy mogli kupić grę w całości lub zacząć tylko od jednej grywalnej postaci i pozostałe dokupywać, gdy będziemy mieli na to ochotę.

Gra trafi do cyfrowej dystrybucji na Xbox One w momencie premiery konsoli.

Przedstawiciel dawno nie widzianego gatunku strzelanin "na szynach" i duchowy spadkobierca serii Panzer Dragoon. Wcielamy się w "pilota" smoka. Stwór sam wie, gdzie ma lecieć, więc skupimy się głównie na operowaniu jego uzbrojeniem tak, by likwidować wrogów zanim oni zrobią to z nami.

Prosta mechanika ma być uzupełniana efektowną grafiką i walkami z wielkimi bossami. Dosiądziemy sześć rodzajów smoków, wyposażonych w ponad 100 umiejętności. A jeśli będziemy mieli ochotę, to pogramy razem z trzema znajomymi przez sieć.

Fakt, że w Dead Rising 3 zagramy tylko na Xboksie jest dużą niespodzianką dla fanów tej (dotąd) multiplatformowej serii. Wygląda na to, że gra będzie podchodzić do tematu zombie-apokalipsy poważniej niż wcześniejsze odsłony.

Autorzy obiecują otwarty świat większy nawet, niż terytorium dwóch poprzednich gier razem wzięte. Trójka będzie też przyjaźniejsza graczom - zniknie zapisywanie gry w specjalnych pomieszczeniach i limity czasowe na wykonanie misji (te będą dostępne w trybie Nightmare). Nie zmieni się natomiast fakt, że wrogów będziemy szatkowali masą dziwacznych broni, które sami będziemy konstruowali z dostępnych tu i ówdzie części. Nowinką będzie wykorzystanie Kinecta. Zombie są wrażliwe na dźwięki, więc krzycząc do mikrofonu będziemy mogli zwabić je w pułapkę.

Dead Rising 3 jest tytułem startowym Xbox One.

Below to gra przygodowa, tworzona w małym studiu Capybara Games, które zdobyło rozgłos dzięki Critter Crunch, Might & Magic: Clash of Heroes i Superbrothers: Sword & Sworcery. Wcielimy się w wojownika zagłębiającego się coraz bardziej w pełną tajemnic wyspę.

Mechanika czerpać będzie z gatunku roguelike, czyli gier, w których łatwo jest zginąć i potem całą przygodę trzeba zaczynać od początku. Eksplorując tajemniczą krainę, będziemy musieli przede wszystkim zatroszczyć się o własne przeżycie - znajdowanie skarbów będzie na drugim miejscu. Za muzykę odpowiada genialny Jim Guthrie.

Szalenie ambitny projekt, łączący w jedną całość grę akcji studia Remedy i wyświetlany równolegle serial. Akcja obu produkcji będzie się nie tylko uzupełniać, ale wybory, które podejmą gracze wpłyną na fabułę kolejnych odcinków serialu.

Quantum Break wciąż osnuty jest mgłą tajemnicy. Wiemy, że bohaterem gry będzie Jack Joyce - ofiara nieudanego eksperymentu z podróżami w czasie. W wyniku katastrofy Joyce otrzymał jednak moc manipulowania czasem i wybiórczego zatrzymywania go. Jack nie będzie jedyną grywalną postacią - jego partnerka także posiadła ten niesamowity dar i razem muszą zapobiec końcowi świata. Niby standard dla gier akcji, ale pamiętajmy, że studio Remedy dało nam Maksa Payne'a i Alana Wake. Oni wiedzą, jak opowiedzieć historię.

To epizodyczna gra autora Deadly Premonition - produkcji, która zyskała sobie miano "tak złej, że aż świetnej". O D4 wiemy jeszcze niewiele. Ma to być kryminał noir z intrygującym stylem graficznym i elementami nadprzyrodzonymi. Wcielimy się w detektywa, który w swojej pracy wykorzystuje zdolność cofania się w czasie. Ostatecznym celem będzie rozwikłanie zabójstwa jego żony, by móc mu zapobiec.

Golf dla każdego. Nie trzeba oglądać godzinami transmisji z prawdziwych zawodów, by się w nim połapać. Wystarczy chwycić wirtualny kij i wziąć zamach (prawdziwy, bo gra będzie odczytywała nasze ruchy za pomocą Kinecta). Do wyboru będziemy mieć kilku zawodników, obdarzonych unikalnymi zdolnościami. Powerstar Golf najprawdopodobniej będzie grą free 2 play.

To w zasadzie zestaw nowych minigierek wykorzystujących Kinecta. Nowa wersja czujnika oznacza zaproszenie do zabawy większej ilości graczy. Razem z nimi pogramy w kręgle, powspinamy na skały, pogramy w piłkę nożną i tenisa, a także postrzelamy do rzutek i popływamy skuterami wodnymi.

Wiemy już w co zagramy na tylko na Xboksie One i PlayStation 4. Ale nie brakuje też gier, które trafią na obie konsole, pecety, a także na Xboksa 360 i PS43. Nimi zajmiemy się następnym razem.