Trybuna Ludu - sklepy z grami, Fable III, NBA 2K11 i granice sztuki

Trybuna Ludu - sklepy z grami, Fable III, NBA 2K11 i granice sztuki01.11.2010 14:02
marcindmjqtx

W dzisiejszej "Trybunie" - gry z lamusa, najlepsze sklepy dla graczy oraz co nieco o takich tytułach, jak NBA 2K11, Dead Rising i Fable III.

Uwaga - zachowano pisownię cytowanych wypowiedzi.

Pod felietonem pt. "Cienie kolosów" Arian podjął dość wyeksploatowany temat "sztuka a gry", lecz zrobił to w ciekawy sposób:

Zastanawia mnie dlaczego, kiedy mówicie o sztuce automatycznie przyjmujecie się założenie, że nowe wytwory kultury masowej, skierowane go szerokiego grona odbiorców nie mogą być sztuką? Bo tak przynajmniej to zrozumiałem - sztuką może być tylko coś elitarnego, niszowego i w żaden sposób niezwiązanego z pieniędzmi. Hamlet był napisany dla pieniędzy, dla tłumów. Był czymś w rodzaju dzisiejszych telenowel. Powieści Sienkiewicza były opowiadaniami pisanym do gazet. Można powiedzieć - chałtura w pewnym sensie. Dzisiaj traktuje się je jako element kultury wysokiej. Chopin pisał muzykę, która w ówczesnych czasach była niczym innym jak Rubikiem, albo Marylą Rodowicz. Był dobry w tym co robi, ale dzisiejsi artyści często też są. Malarze malowali dla pieniędzy. Michał Anioł też zarabiał na sztuce. Obrazy, powieści, muzyka - wszystko to powstawało głównie dla rozrywki i dla pieniędzy. I nawet nie wiemy, czy to, co zachowało się do dziś, to najlepsze utwory minionych epok, czy raczej te, które były najpopularniejsze i dlatego przetrwały do dziś. Sztuką jest architektura [projekty poziomów], malarstwo [tekstury], muzyka [ścieżka dźwiękowa], powieść [scenariusz], czy rzeźba [hmm... projekty postaci?]. TAK - gry mogą być sztuką i są sztuką, bez względu na ich masowość i popularność. Są sztuką gorszą lub lepszą, arcydziełem lub kiczem. Podobnie jak filmy masowo produkowane przez Hollywood. Łatwość dystrybucji i szerokie grono odbiorców to cecha świadcząca jedynie o ich wyjątkowości, ale w żadnym razie nie wada. Pod naszą recenzją gry Fallout: New Vegas rozpoczęła się dyskusja, w której głos zabrał Legileg:

Grając w New Vegas miałem podobne odczucia co przy Fable 3. Kolejny raz dostajemy dokładnie to samo. Identyczna grafika, identyczny gameplay. Jedyne zmiany to przedstawiona historia i trochę kosmetyki. Na szczęście o ile w większości w fable 3 ta kosmetyka to zmiany na gorsze o tyle praktycznie każda nowa rzecz w NV mi się podoba. Wreszcie używamy wszystkich skilli, wreszcie jest sporo do roboty poza walką, wreszcie sama walka daje satysfakcje. Do tego dodajmy obłędną ilość questów pobocznych (dostajemy je właściwie na każdym kroku), których jest wielokrotnie więcej niż w poprzedniej części. Fallouta 3 ukończyłem w 40 godzin robiąc wszystkie questy poboczne. W NV gram już 60, wciąż nie ukończyłem fabuły, log wciąż ugina mi się od questów, a mapa dalej pokazuje lokacje w których nie byłem. Choć gierka roi się od mniejszych i większych bugów każdy fan fallouta będzie zachwycony. J_uk_dev napisał o trybie współpracy w Fable III:

A gameplay? No cóż, można czasami zapytać "jaki gameplay?". Wiele elementów zabawy znalazło sie w F3, znalazła się doskonale opowiedziana historia, świetna gra aktorska, wiele możliwości pobocznych (różne minigierki, nazwa "Lute Hero" to kolejna dawka humoru), tylko gdzieś uleciał gameplay. Idziemy do przodu, od czasu do czasu atakują nas wrogowie. W coopie to po prostu bohaterowie robią taką rozpierduchę (a jeszcze połączcie sobie np. ogień z vortexem, jedna osoba wybija stado wrogów w górę i strzelanie do kaczek można sobie urządzić), że wrogowie nie wiedzą co się dzieje. Po prostu nie ma żadnego wyzwania jak do tej pory jeśli chodzi o walkę. Dostaliśmy możliwość wyłączenia "okruszków" (Yay!), ale bez nich naprawdę nic nie daje podpowiedzi, gdzie mamy się udać, dodatkowo teraz już nie ma w ogóle żadnej mapy poza tą w sanktuarium, która służy do podróżowania i znajdywania questów, więc zdecydowaliśmy się zostawić okruszki włączone (Buuu!). Ktoś zapytał wyżej o bugi, to tych również nie brakuje w F3. (...) Dalszą część wypowiedzi oraz naszą recenzję znajdziecie pod tym adresem.

Z kolei Jarosz_PL opisał swoje wrażenia dot. NBA 2k11:

Chłopaki z 2K ponownie zapodali nam encyklopedie koszykarską. Z tego powodu dość często zamiast grać jak Pan Bóg przykazał to ja zwyczajnie odgrywam playbooka - REWELACJA. Jeśli chodzi o różnice w stosunku do 2K10: zmieniono sterowanie i tym samym poprawiono feeling z gry, teraz gra bardziej słucha tego co chcemy zagrać. Następna nowinka to Total Control Passing - wierzcie mi opanujecie ten manewr i parkiet jest Wasz

Jeśli chodzi o samego Jordana to mo-cap jest zrobiono bardzo dobrze z wyjątkiem biegu turbo - tutaj odpala się globalna animacja zwykłego modelu w niczym nieprzypominająca finezji Jordana. Generalnie gra zaczyna bardziej opierać się na schemacie (playbook) i uważam że to bardzo dobrze. Popisy w stylu street'a można powoli odkładać tutaj do lamusa. Następna sprawa gra online: nadal wyczuwalny jest minimalny lag, ale w porównaniu z wersja zeszłoroczną, widać że na chwile obecną nastąpił wyraźny postęp. (...) Generalnie świetny tytuł, dla nawet minimalnych znawców gatunku pozycja obowiązkowa. Więcej tutaj.

Ponadto polecamy Wam wątki z naszego forum:

  • Dom starców - czyli o podejściu do gier z odległych generacji. Powracacie do ulubionych staroci? Nadrabiacie zaległości? Uważacie, że to strata czasu?
  • Sklepy z grami - w jakich kupujecie? W polskich, w zagranicznych? Któryś zasługuje na wyróżnienie, któregoś należy omijać szerokim łukiem?

Jeżeli znajdziecie jakąś wartą uwagi wypowiedź, podeślijcie ją naszej moderacji. Z góry dziękujemy.

Wypowiedzi zebrał Kamil Bogusiewicz

Wybrane dla Ciebie
Trybuna Ludu
marcindmjqtx
Trybuna Ludu
marcindmjqtx
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.