Trybuna Ludu - podsumowanie roku, sprzedaż gier w Polsce i Deadly Premonition
W dzisiejszej trybunie - o sprzedaży gier na przykładzie nowego CoD-a, Assassin's Creed: Brotherhood, Kinekcie i skali ocen z przymrużeniem oka.
Uwaga - zachowano oryginalną pisownię cytowanych komentarzy.
Bartix skomentował polskie wyniki sprzedaży nowego Call of Duty:
To smutne ale nie do końca miarodajne jaki duży procent gier które w Polsce się sprzedaje jest sprowadzanych "szarym kanałem" z uk itd zerknijmy chociaż popularny serwis aukcyjny.. no i druga sprawa ceny dystrybutorów nawet te ze sklepów uk dla detalistów z kosztami przesyłki przy 10szt już są lepsze niż u naszych rodzimych dystrybutorów. Dobrze ze chociaż niektórzy wprowadzili opcje (wymiany tytułu dla "leżaków" z półek) ale nie o tym.... Fakt faktem piractwo u nas jest dość duże ale patrząc przez pryzmat pracy w branży (13 lat) to jest duża poprawa na przestrzeni paru lat i co najważniejsze większa świadomość z użytkowania legalnego pełnowartościowego produktu. Jako że średnia ocen NBA 2k11 oscyluje w granicach ledwie 125% procent, Henrar stwierdził, że:
Recenzenci w końcu się zorientowali, że skala 7-10 to za mało. Pod naszym tekstem o potencjale kontrolera ruchowego od Microsoftu, Werty101 odparł zarzuty na temat wykorzystania przez Microsoft gotowej technologii. Myślę, że te słowa można równie dobrze odnieść do większości nowych technologii:
Prawda jest taka, że to MS ładnie to wszystko zapakował i dostarczył Kinecta na półki sklepowe. No bo co mi po tym, że firma PrimeSense wymyśliła tą kamerkę. Czy firma PrimeSense miała zamiar otworzyć własną linię produkcyjną, rozreklamować, a następnie sprzedawać tą kamerkę na całym świecie? Co mi po ich pomyśle skoro nie mógłbym w żaden sposób z tego skorzystać? Sam pomysł to dopiero połowa sukcesu. Wpadka twórców Assassin's Creed Brotherhood odbiła się też echem na Zachodzie. Jak napisał Xboxer360, niekonwencjonalne ulokowanie Moskwy na mapie Starego Kontynentu wyjaśnia:
skąd się wziął ten ruski w grze na angielskim NXE
[jeśli nie wiecie, o co chodzi, zajrzyjcie tutaj - dop. red.] W wątku o właśnie ogrywanych tytułach Aux poświęcił kilka słów mało znanej grze Deadly Premonition:
Od piątku gram w Deadly Premonition i jestem zachwycony. Takiego oldschoolowego horroru było mi trzeba. Gra jest niesamowicie przestarzała technicznie (wczesne PS2), ale ma świetne story, mnóstwo questów dodatkowych, świetnych bohaterów, dobre dialogi i cut-scenki, no i rzecz najważniejszą - potężną grywalność. Do tego jest dosyć długa, na liczniku mam 20h a nawet w połowie nie jestem. Generalnie gra jest miksem Silent Hill, Twin Peaks i GTA. Taki miał być Alan Wake w początkowych założeniach. Gdyby DP miało oprawę i mechanikę z Alana mielibyśmy potężny hit. Niestety przez swoją oprawę i mechanikę DP zostanie perełką dla nielicznych. A o co tu chodzi? W małym spokojnym miasteczku zamordowano młodą dziewczynę, na miejsce przyjeżdża agent federalny Morgan. Dostajemy pokój w hotelu, policyjny samochód i lokalnych gliniarzy do pomocy. No i zaczyna się śledztwo, badamy miejsce zbrodni, przyglądamy się mieszkańcom, typujemy podejrzanych. Z czasem akcja się rozkręca i jest coraz ciekawiej. Podoba mi się w grze stosunek horroru (other world, potworki, walki i proste zagadki) i normalności (jeżdżenie, rozmowy). Tego drugiego na razie jest więcej. Urzekły mnie gadki o filmach (Powrót do przyszłości, Superman) albo gdy jeden z gliniarzy zaprosił mnie do baru i wspominał złe dzieciństwo. (...) Trzeba jednak brać pod uwagę że to gra niskobudżetowa. Pierwszy kontakt szokuje, ale później nie zwracamy uwagi na paskudną oprawę. Śledztwo wciąga totalnie. Podobno już myślą nad drugą częścią. Nie mogę się doczekać. Więcej pod tym adresem.
Waszej uwadze polecamy również wątki na naszym forum:
- Assassin's Creed: Brotherhood - czyli dyskusje, pytania i pierwsze wrażenia.
- Podsumowanie roku 2010 - jako że większość najważniejszych premier tego roku jest już za nami, przyszedł czas na podsumowania. Co zawiodło, co zaskoczyło? Czy 2010 to dobry rok dla gracza? Wypowiedzcie się.
Jeżeli znajdziecie jakieś warte uwagi komentarze, podeślijcie je naszej moderacji. Z góry dziękujemy.
Wypowiedzi zebrał Kamil Bogusiewicz.