Ten znak jest zakazany w grach. Jeśli go użyjesz, to słono za to zapłacisz

Jeśli zapytamy się przeciętnego gracza, czego nie powinna zawierać gra komputerowa, to najprawdopodobniej odpowie, że bugów i agresywnych mikropłatności. Istnieje jednak taki element, który nie tyle co nie powinien występować w grze, a najzwyczajniej nie może tam się pojawić. Nie może i koniec.

To był typowy dzień nerda. Po krótkiej, bo zaledwie 4,5 godzinnej sesji w CS:GO, młody adept gamedevu uruchomił silnik Unity i rozpoczął nierówną walkę z kolejnymi linijkami kodu. "To będzie wspaniały shooter – pomyślał – a przyszłoroczne E3 należy do mnie!". Do odhaczenia pozostało kilka kluczowych elementów, w tym system leczenia oraz apteczki. Nieszczęsne apteczki!

Stara mądrość graczy mawia, że jeśli w danej lokacji jest podejrzanie dużo apteczek, a na dodatek chwilę wcześniej uruchomił się autosave, to mamy gwarancję, że zaraz pojawi się boss. Tu pojawia się ważna kwestia: czy widzieliście kiedykolwiek znak czerwonego krzyża z białym tłem na apteczkach (albo gdziekolwiek indziej)? Jeśli tak, to człowiek odpowiadający za taką wizję złamał Konwencje genewskie z 1949 r. o ochronie ofiar wojny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Znaku czerwonego krzyża na białym tle nie możemy sobie używać "ot tak", bowiem jest to znak zastrzeżony przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. Swego czasu przekonali się o tym twórcy Prison Architect, którzy w swojej produkcji zaimplementowali właśnie taki element. Potem już było "z górki": deweloperzy otrzymali e-mail od Brytyjskiego Czerwona Krzyża i naprawili swój błąd, zmieniając kolor.

Jeśli dany symbol jest nadużywany, to może stracić swoje znaczenie oraz rangę, a doskonale wiemy, że nie żyjemy w czasach pokoju. Małopolski Oddział Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża wyjaśnia powagę sytuacji.

Twórcy Halo korzystają na ten przykład z czerwonej litery H na białym tle, co oczywiście nie jest zabronione. Zawsze można dodać do substytut w postaci strzykawki. Cóż, trzeba kombinować, jeśli myślimy o tworzeniu gier. A walka się toczy o występ na E3, pamiętajmy! Koniec, pora na CS'a.