Sukces polskiego studia: opłacił się ryzykowny model sprzedaży MouseCrafta

Sukces polskiego studia: opłacił się ryzykowny model sprzedaży MouseCrafta09.10.2013 13:05
marcindmjqtx

Zawsze miło posłuchać, jak komuś dobrze idzie.

A warszawskie studio Crunching Koalas radzi sobie naprawdę nieźle. Przypomnijmy: w ich debiutancką produkcję, grę logiczną MouseCraft, każdy może zagrać za darmo (na razie oczywiście jest to wczesna wersja). Można także za nią zapłacić - wtedy otrzyma się ją w pełnej wersji, gdy już zostanie wydana. Przy czym cenę ustala się samemu, można także przy płatności wybrać, na jakie elementy ciągle rozwijanej produkcji mają pójść ofiarowane fundusze (nowe poziomy, ich edytor, opcje sieciowe czy lokalizacja na inne języki niż angielski). To więc coś w stylu dość specyficznej przedsprzedaży.

Jak na razie, za grę zapłaciły 2673 osoby, oferując w sumie dokładnie 7175 dolarów i 58 centów (i ciągle rośnie!). Średnia wpłata wynosi 2,68 dolara, ale najwyższa - aż 112 dolarów. Jak przyznają twórcy, oczekiwali więcej, choć nie jest to także zły wynik. Z ich obserwacji wynika także, że na poziom sprzedaży specjalnie wpływu nie miały co prawda pozytywne opinie w growej prasie internetowej, ale inaczej rzecz miała się z portalami społecznościowymi. Gdy MouseCraft pojawił się na reddicie, w ciągu jednego dnia na stronę gry weszło 18 tysięcy osób, co... prawie zawiesiło serwer.

Co ciekawe, większość (70 procent) ofiarodawców nie bawiła się w przeznaczanie swoich pieniędzy na konkretne cechy gry, pozostając przy domyślnym podziale. Ale im większa była wpłata, tym bardziej się to zmieniało. Pewien gracz wpłacił aż 50 dolarów i całą tę kwotę przeznaczył na edytor poziomów.

Ostatnio grze udało się także przejść przez mechanizm Steam Greenlight, co oznacza, że trafi do sprzedaży na tej platformie. Pomogły głosy fanów, ale także, jak obserwują twórcy, osobisty kontakt z Valve.

Wszystko idzie więc po myśli Crunching Koalas. MouseCraft ciągle będzie rozwijany - na początku dodane zostaną do niego nowe poziomy, oparte o rzeczy stworzone przez społeczność, nowy klocek tetromino, nowy setting graficzny i kilka pomniejszych nowości. Gra trafi też na Steam Early Access, ale ciągle będzie można zapłacić za nią tyle, ile się chce - choć by otrzymać klucz do wersji na platformie Valve, trzeba będzie przebić odpowiednią kwotę.

Będziemy obserwować dalej.

Tomasz Kutera

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.