Strój Cammy zbyt kontrowersyjny dla amerykańskiej telewizji

Strój Cammy zbyt kontrowersyjny dla amerykańskiej telewizji19.07.2017 19:06

Przemoc? Tak! Pośladki? O nie!

Dość niezwykłe, choć - jak się okazuje - wcale nie tak niespotykane wydarzenie miało miejsce podczas finałów rozgrywek Street Fightera 5, transmitowanych przez amerykańską telewizję sportową ESPN. Jeden z ich uczestników, Ryota Inoue, grający Cammy, został w pewnym momencie poproszony o... zmianę stroju wybranej przez niego postaci.

Agent Ryoty potwierdził serwisowi Kotaku, że prośba została wystosowana przez przedstawicieli organizatora rozgrywek Evo 2017 po tym, jak gracz rozegrał jedną rundę jako Cammy w jej standardowym stroju. Nie podano jednak wtedy oficjalnego powodu tej prośby.

Kotaku spytało więc przedstawiciela ESPN, czy zmiana kostiumu nastąpiła z powodów obyczajowych. Stacja odpowiedziała, że faktycznie, „prośba wystosowana została z uwagi na panujące w telewizyjnej transmisji standardy”.

Jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało, nie jest to pierwszy raz, gdy coś takiego dzieje się podczas rozgrywek Street Fightera. Rok temu na Evo 2016 do zmiany stroju na alternatywny zmuszono w ten sam sposób Keitę Ai. Wybraną przez niego postacią była z kolei R. Mika, również znana z dość odważnego stroju.

I chociaż można się tu wyśmiewać z podwójnych standardów amerykańskiej telewizji, która zaakceptuje każdą dawkę przemocy, bojąc się jednocześnie minimalnej choćby nagości (albo wręcz jej sugestii), to można tu też zauważyć drugą rzecz. Capcom zdecydowanie i właściwie od samego początku projektuje te postacie tak, by działały na wyobraźnię przede wszystkim nastoletnich chłopców.

Także nie tylko zachowawczość ESPN-u wydaje się tu trochę niedojrzała - sam temat od początku do końca zbyt dorosły nie jest. Strój Cammy stał się niemal symbolem serii czy nawet gatunku, rozpoznawanym przez każdego gracza, nie dlatego, że jest jakoś nadzwyczajnie oryginalny czy ciekawie pomyślany. Od początku chodziło tu przecież o te pośladki.

I nikomu się chyba krzywda nie stała, kiedy kazali je jednak zasłonić.

Dominik Gąska

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.