Sony: "Detroit to najambitniejsza gra Quantic Dream w historii"

Sony: "Detroit to najambitniejsza gra Quantic Dream w historii"04.10.2017 19:46

Francuski developer ma w końcu spełnić obietnice.

Stwierdza w rozmowie z serwiem Push Square Jason Stewart, producent w Sony Xdev Europe - oddziale Sony Computer Entertainment, zrzeszającym niezależnych od Sony twórców gier. Mówi oczywiście o najnowszej grze studia Quantic Dream i stojącego na jego czele Davida Cage'a - Detroit: Become Human.

Ta opowieść o inteligentnych maszynach, które buntują się przeciwko ludziom, raczej nie wydepcze żadnych nowych ścieżek w tematyce science-ficion. Ten temat mieliśmy już w kinie i literaturze wiele razy (zresztą akurat do kin wchodzi Blade Runner 2049).  Ale dla francuskiego developera może się okazać grą przełomową.

Wszystko to dlatego, że ma to być pierwsza produkcja, spełniająca obietnicę składaną przez Cage'a i spółkę od czasów Fahrenheita. Obietnicę nieliniowej narracji, reagującej na decyzje gracza i dostosowującej się do nich.

Mówi również Stewart.

Swoją drogą to ciekawe, że historia Quantic Dream doszła już do takiego etapu, że w PR-owy przekaz ich nowej gry jest wpisane mówienie "ale naprawdę, tym razem będzie tak, jak obiecywaliśmy, że będzie wcześniej". Cage zresztą na pewno doskonale zdaje sobie sprawę, że nie można w nieskończoność powtarzać jednej sztuczki. Szczególnie teraz, w erze Twitcha i Let's Playów, zagrywki rodem z Heavy Rain czy Beyond, które wiele swoich reakcji na decyzje gracza zwyczajnie markowały, mogą już nie wystarczyć.

Detroit: Become Human - PS4 Live Gameplay Demo | E3 2017

Na szczęście słowa Stewarta potwierdzają również Adam Piechota i Patryk Fijałkowski, którzy mieli okazję zagrać w kawałek Detroit na tegorocznym Gamescomie. Przynajmniej w pokazywanym tam demie gra rzeczywiście zdawała się być znacznie bardziej interaktywna niż poprzednie produkcje Quantic Dream.

Pozostaje nam czekać do premiery, by przekonać się, czy znów nie okaże się to mniejsze lub większe oszustwo. Ile jeszcze przyjdzie nam czekać - nie wiadomo. Stewart nie chciał się podzielić datą premiery, stwierdził jednak, że zostanie ona podana do publicznej wiadomości "niedługo".

Dominik Gąska

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.