Smok może być tylko jeden. Activision zdejmuje fanowskie Spyro: Myths Awaken

Tylko czy coś w tym dziwnego?

Spyro: Myths Awaken miał być nieoficjalną kontynuacją trylogii Activision stworzoną przez grupę fanów. Ekipa pracująca nad grą może była nieliczna, ale miała wielkie ambicje. Myths Awaken miało śmigać na Unity, mieć zaprojektowane od podstaw poziomy i bossów, a całość pod względem oprawy miała być zbliżona do pierwowzoru, a nie nadchodzącego remake’a. Grupa pracowała nad projektem od lutego ubiegłego roku, a efekty ich starań możecie zobaczyć choćby na poniższym wideo.

To jednak przeszłość, bo gra nie powstanie. A przynajmniej nie z sympatycznym smokiem jako głównym bohaterem. Bowiem jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, Activision nasłało na fanów swoich prawników, którzy w całkiem zwięzłych (jak na prawników) słowach wytłumaczyli, dlaczego ekipa nie może już korzystać z własności intelektualnej wydawcy.

Z jednej strony przykre, bo projekt naprawdę zapowiadał się ciekawie. Ale z drugiej - czego twórcy się spodziewali? Nawet pomijając kwestię wykorzystania czyjejś własności intelektualnej, to premiera Reignited Trilogy coraz bliżej, a Activision nie może sobie pozwolić na jakieś fanowskie giereczki pałętające się pod nogami.

Oczywiście to wszystko nie oznacza, że gra nie powstanie. Twórcy już zapowiedzieli, że pozmieniają to i owo tak, by Myths Awaken nie przypominała w żaden sposób oryginalnego Spyro i po prostu wydadzą ją jako grę niezależną.

Bartosz Stodolny