Small World - recenzja. Niziołki, ghule, amazonki i reszta watahy

Small World - recenzja. Niziołki, ghule, amazonki i reszta watahy01.01.2014 15:35
marcindmjqtx

Czy planszówka może być lekka, łatwa i przyjemna, a jednocześnie nieszablonowa i za każdym razem inna?

Celem przyświecającym Philippe'owi Keyaertsowi przy tworzeniu Small World było sprawienie, by każda rozgrywka była inna od poprzedniej. I to się udało. Na początku każdy gracz wybiera parę kart, na którą składają się rasa (jedna z 14) i umiejętności (jedna z 20).

Zestaw jest losowy i za każdym razem inny, więc kombinacji jest dużo. Łączna suma jednostek na obu kartach oznacza liczbę żetonów danej rasy, które możemy pobrać. Służą do zajmowania pól na planszy, zarówno pustych, jak i zajętych przez innych. Walka nie jest przesadnie skomplikowana i wymaga wyłącznie posiadania takiej liczby żetonów, która znajduje się na przejmowanym polu.

Właśnie na zajęciu jak największej liczby regionów na planszy polega sedno gry. Choć nie zawsze gwarantuje to wygraną. Na końcu każdej rundy gracz dostaje punkty zwycięstwa za zajmowane pola. Tutaj jednak w sukurs przychodzą karty postaci i umiejętności. Rasa ludzi dostaje dodatkowy punkt za każdy kontrolowany region pól, a karta "Zamożne" pozwala pobrać aż 7 punktów w pierwszej turze obecności na mapie.

Po lewej stronie rasy i umiejętności, z których każdy gracz dobiera swój zestaw (Small World)

Niektóre jednostki są stworzone do zajmowania jak największej liczby regionów, inne świetnie radzą sobie z ochroną tych, które już zajęły. Trolle w każdym zajętym polu zakładają legowisko, które dodaje 1 punkt do obrony. Z kolei trytony do podbijania pól przybrzeżnych potrzebują jednego żetonu mniej niż inni. Zabójczą umiejętnością są Władcy Smoków - nie dość, że raz na turę mogą przejąć sąsiadujący region z użyciem zaledwie jednego żetonu, to jeszcze żeton smoka czyni ten region nietykalnym.

Kluczem do zwycięstwa jest jednak decyzja o wymarciu rasy. Podejmujemy ją, gdy nie jesteśmy już w stanie efektywnie zarządzać swoją ekipą - mamy za mało jednostek, by przejmować nowe regiony i chronić te już posiadane. Wówczas odwracamy kartę i zostawiamy w swoich regionach po jednej jednostce, resztę usuwając. Wymierające jednostki wciąż przynoszą punkty zwycięstwa, ale nie możemy nimi atakować. Chyba że naszą rasą są ghule - tymi cwaniakami nawet po wymarciu można działać tak jak wcześniej.

W kolejnej turze po wymarciu wybieramy kolejną rasę i kontynuujemy zabawę. W tym momencie plansza jest już zapewne mocno obsadzona, więc miejsce, od którego zaczniemy atakować, jest w tym momencie niezwykle istotne.

Plansza dla 4 graczy (Small World)

W Small World można grać od 2 do 5 osób, a dla każdej konfiguracji przewidziana jest inna plansza - dzięki temu przyjemnie gra się nawet we dwoje, choć najciekawiej jest chyba we czworo. Rozgrywka trwa 1-1,5 godziny, a zasady łatwo przyswoić już przy pierwszej partii. Losowość jest tu prawie niezauważalna - kostka owszem, jest, ale służy tylko do ustalenia, czy uda nam się podbić teren w ostatniej próbie w danej turze, gdy do dyspozycji mamy tylko jeden żeton rasy. Przez większość gry kluczowe jest planowanie swoich ruchów z wyprzedzeniem.

Gra jest świetnie wydana - plansza i żetony są dobrej jakości, a rasy trzymamy w zgrabnym plastikowym korytku. Nawet tekturowe ramki, z których "wyciskamy" żetony, okazują się pożyteczne - gdy wsadzimy je na dół pudła, świetnie stabilizują resztę elementów. Na dodatek każdy gracz dostaje podręczną instrukcję, dzięki czemu może w dowolnym momencie poznać umiejętności postaci. I w sumie nie rozumiem tylko głównego motta gry - "W tym świecie umrzesz ze śmiechu". Bez przesady, Small World jest kolorowe i wesołe, ale umrzeć to można co najwyżej gdy przeciwnik podłoży nam świnię, a wtedy do śmiechu raczej nam nie jest.

To świetnie zbalansowana planszówka pod względem przystępności zasad, czasu rozgrywki i mechanizmów. Idealna dla grona nieco mniej otrzaskanych planszówkowo znajomych, ale i wyjadacze rozegrają tu niejedną emocjonującą partię. Wersja gry na iOS (istnieje też na Androida) była jedną z pierwszych planszówek dostępnych na iPada, ale przez ograniczenie gry do dwóch osób i trybu offline trudno byłoby ją polecić. Co innego wersja 2.0, sfinansowana dzięki Kickstarterowi - z opcją gry do 5 graczy oraz możliwością gry po sieci. Mimo wszystko rekomenduję papierową wersję - chyba że ktoś spędza ze znajomymi więcej czasu w pociągu, niż przy domowym stole.

Marcin Kosman

PS Tą recenzją reaktywujemy dział "Bez prądu" - czyli o grach, ale niekoniecznie tych na konsolę lub komputer.

Za udostępnienie gry dziękujemy sklepowi Rebel.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.