Silent Hunter II

Silent Hunter II13.09.2001 17:16
marcindmjqtx

Silient Hunter II przeniesie nas na pokładzie U-Boota w otchłanie Atlantyku, Morza Śródziemnego, akwenów Afryki, obu Ameryk, Azji i Australii. Obejmiemy dowództwo nad własnym okrętem podwodnym i przyjdzie nam wykonywać różnego rodzaju zadania operacyjne: od ataków na statki handlowe i wojenne po akcje dywersyjne i szpiegowskie.

Silent Hunter II

Tomasz Gawryluk

Silient Hunter II przeniesie nas na pokładzie U-Boota w otchłanie Atlantyku, Morza Śródziemnego, akwenów Afryki, obu Ameryk, Azji i Australii. Obejmiemy dowództwo nad własnym okrętem podwodnym i przyjdzie nam wykonywać różnego rodzaju zadania operacyjne: od ataków na statki handlowe i wojenne po akcje dywersyjne i szpiegowskie.

Podczas drugiej wojny światowej dużym przeobrażeniom i zróżnicowaniu uległy taktyka walk oraz spektrum jednostek w nich używanych. O ile w I wojnie głównym narzędziem walki był karabin, to w II wojnie żołnierza w okopach zastąpiły czołgi, samoloty, łodzie podwodne i, w końcowej fazie, lotniskowce. Z samodzielnej jednostki bojowej, człowiek stał się operatorem różnego rodzaju maszyn wojskowych. Niemieccy generałowie, zwłaszcza Doenitz, końcowy sukces niemieckiej ekspansji uzależniali od rozbudowy floty Kriegsmarine. Jego teoria odcięcia Europy od dostaw sprzętu i surowców z Ameryki, oparta była na użyciu setek łodzi podwodnych i łączeniu ich w „wilcze stada". Strategia ta miała wielokrotnie zwiększyć ilość zatapianych statków towarowych na Atlantyku. Sam Hitler nie był do niej przekonany. Przedkładał rozwój sił Luftwaffe i jednostek pancernych nad rozbudowę flotylli, zwłaszcza podwodnej. Ostatecznie zgodził się z Doenitzem, jednak na tyle późno, że Niemcy przystąpiły do drugiej wojny z zaledwie czterdziestoma okrętami podwodnymi, z których połowa pamiętała jeszcze czasy pierwszej wojny. Szybko nadrobiono zaległości produkcyjne. Konstrukcja U-Boota, nie była skomplikowana, więc jego budowa nie pochłaniała dużo czasu. Po kilku miesiącach wojny, U-Bootwaffe przybrała na sile i rozpoczęła krwawe żniwa...

Peryskopowa

Historię symulatorów łodzi podwodnych tworzą takie tytuły, jak: Silient Service, Ace of the Deep i Silient Hunter. Pierwszy z nich pracował jeszcze na komputerach 8-bitowych, drugi na 486-ach. Silient Hunter ukazał się przeszło 3 lata temu i przybliżał historię konfliktu amerykańsko-japońskiego podczas II wojny światowej. Gra w swoich możliwościach była rewelacyjna, jednak fakt, że pływaliśmy na amerykańskich łodziach i walczyliśmy przeciwko japońskim, bezimiennym okrętom nie przypadł do gustu europejskim graczom, którym konflikt amerykańsko-japoński wydał się nieco odległy. Nadchodząca druga część Silient Huntera osadzona będzie w realiach konfliktu państw alianckich i osi. Wcielimy się w kapitana U-Boota, i walczyć będziemy o miano króla zatopionego tonażu. Producenci zapowiadają wierne odwzorowanie wszystkich akwenów, w których walczyli niemieccy podwodniacy. Pływać będziemy po Północnym Atlantyku, Morzu Śródziemnym, akwenach Afryki, Ameryki Północnej, a nawet Ameryki Południowej, Azji i Australii, bowiem również tam dotarli Niemcy w poszukiwaniu celów dla swoich torped. W grze pokazana będzie duża ilość autentycznych portów i miast, do których będziemy mogli wpłynąć w celu naprawy uszkodzeń bądź zatopienia przycumowanych jednostek.

Cała naprzód!

Silient Hunter II oferować będzie tryb gry jednoosobowej, oraz, co jest nowością, tryb multiplayer. W grze jednoosobowej dostępna będzie kampania, pojedyncze misje historyczne (zatopienie Prince of Wales?) oraz generator map. Kampania charakteryzować się będzie bardzo zróżnicowaniem poziomem trudności. Gracz będzie miał możliwość indywidualnego konfigurowania parametrów gry, tj. automatycznego określania prędkości i kierunku celu, konfigurowania ustawień torped czy tryb bezkolizyjny (bez niebezpieczeństwa zderzenia się z innym statkiem). Tryb multiplayer będzie oferował możliwość stworzenia „wilczego stada". Ponadto będzie w pełni współpracować z nadchodzącą Destroyer Command, co pozwoli nam stworzyć rozgrywkę Niszczyciel kontra U-Boot.Gra ma korzystać z najnowszych technik audiowizualnych. Fakt ten wiąże się z zapotrzebowaniem na szybki sprzęt. Producent już teraz zaleca procesor 600Mhz . Wszystkie jednostki, nawodne i powietrzne, będą trójwymiarowe. Od nowa stworzono model falowania oceanu, poruszania się statków, samolotów czy torped. Walki toczyć będziemy przy zróżnicowanej pogodzie: od bezwietrznego szkwału, poprzez lekką bryzę po burze, śnieżyce i sztormy. W dzień i w nocy. Odgłosy wydawane przez wszystkie jednostki mają być bardzo realistyczne, a wybuchy i eksplozje oszałamiające - zapowiadają producenci. Pożyjemy - zobaczymy...

Wynurzenie

Silnym argumentem przemawiającym za atrakcyjnością tego programu ma być realizm modelu pływania okrętem podwodnym. Nad zadaniem jak najwierniejszego oddania autentyzmu symulacji w Silient Hunter II, czuwa Erich Topp, legenda U-Bootwaffe. Człowiek ten, jeden z nielicznych dowódców U-Bootów, którym udało się przeżyć wojnę, był jednym z najskuteczniejszych niszczycieli. Z 34 zatopionymi jednostkami, zajął w końcowej klasyfikacji piąte miejsce. Teraz podjął współpracę z twórcami gry, ujawniając im szczegółowe właściwości niemieckich U-Bootów. Termin wydania gry był już przekładany wielokrotnie. Ostatni z nich mówi o przełomie maja i czerwca bieżącego roku.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.