Siergiej Niedorub "Czerwony wariant" – recenzja. Jon, czyli tam i z powrotem

Siergiej Niedorub "Czerwony wariant" – recenzja. Jon, czyli tam i z powrotem17.10.2018 16:42
Joanna Pamięta - Borkowska

Przejście przez metro jest możliwe.

Pomysł na książkę powstał w 2010 roku, ale dojrzewał przez wiele lat. W posłowiu do "Czerwonego wariantu" Niedorub pisze jednak, że od samego początku charakter powieści był jasno określony. Jego celem nie było napisanie kolejnej historii o zarośniętym stalkerze, który walczy z mutantami. Rozmyślania nad ekonomią przeważają nad akcją, problemy bohatera są natury raczej psychologicznej niż fizycznej, przyświeca mu też cel inny niż "przetrwać". "Bohater nie ma obowiązku przeżyć – ma obowiązek się spełnić. Zrozumieć jakąś prawdę i dojść do sensownego wniosku – choćby jednego" pisze autor.Jednak oryginalność samej postaci głównego bohatera, Jona (czytajcie "jon", jak te dodatnie i ujemne, nie jak "dżon"), niekoniecznie idzie w parze z sympatią. Może i jest on nauczycielem, ale nie jest dobrym samarytaninem. Potrafi przemówić do dziecka, ale wobec dorosłych jest raczej oschły. Z jednej strony, lubi sam o sobie mówić per "intelektualista", ale kiedy zajdzie potrzeba, podejmuje szybkie, zdecydowane akcje. To bardzo ciekawa postać, która kryje w sobie sekrety.Tajemnic jest tu zresztą całkiem sporo. "Czerwony wariant" to książka o wielu rzeczach, ale przede wszystkim o pamięci i o tym, jak jest ważna jej ciągłość. O manipulacji faktami i międzyludzkich zagrywkach. Poza ciekawymi, ale nielicznymi walkami z potworami, najwięcej miejsca zajmuje właśnie opis życia na stacji i legendy, które narosły wokół tytułowej trzeciej nitki kijowskiego metra, Swiatoszyńsko-Browarskiej. Klimat panujący na poszczególnych stacjach widzimy z perspektywy Jona, który zostaje wysłany z misją na sam koniec metra – co w jego rozumieniu równa się z końcem świata. Zresztą, nie bez powodu w tytule recenzji znalazło się nawiązanie do Hobbita. Niedorub sporo miejsca poświęca na podkreślenie, jak warunki życia wpłynęły na zmianę perspektywy i funkcjonowanie ludzi, zarówno jako jednostki jak i większej grupy.Myśleliście, że w obliczu Katastrofy wszyscy będą zgodnie żyć na kupie i klepać się po plecach? A skąd. Uniwersum Metra przyzwyczaiło nas do nieprzyjemnych obrazków ludzi walczących ze sobą o każdy możliwy zasób. Niedorub ukazuje jednak coś więcej - próby organizacji społeczeństwa i ustanowienia prawa innego niż prawo pięści. Każda stacja ma swojego naczelnika/dowódcę/króla albo innego mera, swoje warunki wpuszczania obcych, specjalizację, sposób zarabiania pieniędzy. Nad całą linią Syrecko-Peczerską (zielona linia) władzę sprawuje niejaki Cyprys, którego administracja rozsiadła się w miejscu przecięcia dwóch linii, tzw. Datapolis. Jednak im dalej od centrum, tym gorzej z posłuchem.W Datapolis udało się zaprowadzić pewne status quo, ale droga do tego była wyboista i usiana trupami. Doskonale widać to w moim ulubionym rozdziale dotyczącym kroniki kijowskiego metra po zagładzie i organizacji życia społecznego. Historię ową Jon poznaje za pomocą zdjęć i komentarza nagranego przez fotografa na kasetę magnetofonową. I dopowiada sobie to, co komentarz przemilczał – a okazuje się, że manipulacja faktami wcale nie jest wielką sztuką.Przy różnych słownych potknięciach (niektóre frazy brzmią naprawdę dziwnie, ale zwalam to na karb tłumaczenia i wczesnej wersji recenzenckiej, którą czytałam) oraz nieścisłościach w opisach, "Czerwony wariant" pozostaje powieścią zgrabnie napisaną. Zwłaszcza zakończenie jest zaskakujące i podbija ocenę o jeden punkt, ponieważ wszelkie irytujące niedopowiedzenia znajdują swoje wyjaśnienie."Czerwony wariant" ukraińskiego pisarza Siergieja Niedoruba to jego jedenasta powieść i zarazem pierwsza w uniwersum Metra 2035. Do tej pory poruszał się on po niebezpiecznych terenach Zony (S.T.A.L.K.E.R) oraz Nocnej Straży. W Polsce książkę wydało Wydawnictwo Insignis.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.