Ścinki, w których opowiadamy o tym, jak Red Dead Redemption 2 dostało się do scenariusza South Parku i do Meksyku (05-11.11)

Ale oczywiście nie samym dzikim zachodem żyje gracz...

Dzisiejsze ścinki zaczniemy od Borderlandsów. Gry, którą zapamiętaliśmy (no, przynajmniej ja) jako graficzne dzieło sztuki. Graficzne, bo poza tym nienawidzę pasków życia przeciwników w shooterach. Jak się jednak okazuje, duży wpływ na te wspomnienia miał cel-shading. Fani postanowili obrać grę z tego efektu. Jak pokazuje poniższy materiał, czasami gruba kreska jednak ma rację bytu.

Czas na cosplay. Podczas tegorocznego Blizzconu oprócz Diablo Immortal zapowiedziano też nową bohaterkę do Overwatcha. Ledwo poznaliśmy Ashe, Henchmen Studios już dzień później stworzyło przebranie bohaterki. Strona autorów tutaj.

Skoro już wspominamy o Overwatchu, nie wypada nie wspomnieć też o nowych figurkach z gry zapowiedzianych w ostatnim czasie przez Hasbro. Na razie firma pokazała model blastera z gry, który trafi do sprzedaży już w styczniu 2019 roku. Kontynuacja już w porze roztopów, niezależnie od tego czy tej zimy spadnie śnieg.

Na tapet w ostatnim czasie powróciły też Pokemony. Już za 5 dni premiera wypasionego technologicznie jak na tę serię Let's Go. Kolejny cosplay dotyczy zatem Team Rocket. Tych złych z Pokemonów. Autorki przebrań znajdziecie tutaj i tutaj. Zgodność z materiałem źródłowym ciężko w sumie stwierdzić, no bo jak tu upodobnić człowieka do bohatera kreskówki...

Dzięki Asia za dorzucenie paru ciekawostek do listy ścinków na ten tydzień. Przypomniałem sobie, że istnieje tak świetny serial jak South Park. Przez wakacje zupełnie wyleciało mi z pamięci, że nowy sezon ruszył pod koniec września i ukazała się już ponad połowa z zaplanowanych 10 odcinków. A że Parker i Stone tworzą kolejne epizody na bieżąco... W każdym razie twórcy serialu zdążyli już na swój sposób skomentować fenomen gry Rockstara. Całość w pełni legalnie obejrzycie tutaj. Wersja oryginalna, bo nie wiem, szczerze mówiąc, jak w ostatnich czasach ma się temat "SP po polsku".

A skoro już o RDR 2, wspomnijmy jeszcze o rzeczy znanej pod kryptonimem "Mexico Glitch".  Otóż gracze odkryli, że jakkolwiek mapa w grze kończy się oficjalnie na pograniczu meksykańskim, istnieje sposób, by opuścić terytoria USA. W Meksyku nie znajdziemy co prawda zbyt wiele do roboty, niemniej już pojawiły się teorie, że Rockstar coś knuje, a ta słabo póki co dopracowana lokacja w przyszłości zamieni się w coś więcej...

Kojarzycie Kirby? Takie małe, fioletowe, pocieszne coś.  Japończycy (co wiele sugeruje) wypuścili właśnie na rynek specjalną poduszkę do spania, inspirowaną tą śmieszną istotką. Cały bajer polega na tym, że głowę w trakcie wypoczynku chowa się zwierzątku do paszczy. Cóż, ja podziękuję i to nie tylko ze względu na cenę 80 dolarów. Tylko jak tu schować ręce pod poduchę...

No i tego... na koniec jeszcze jakiś nieco bardziej "europejski" gadżet. Twórcy Metro Exodus zapowiedzieli wczoraj nową edycję kolekcjonerską gry, do której trafi figurka Artema, walczącego z potworami, a całość zostanie zapakowana w puchę na materiał radioaktywny. Mam nadzieję, że nie jest to sugestia twórców odnosząca się do potencjalnej jakości ich gry. Wszak czekam na nią mocno. Nawet jako totalny anty fan książek Głuchowskiego.

Na dziś to tyle, życzę wam udanego święta Niepodległości i przede wszystkim odpoczynku.

Krzysztof Kempski