San Francisco i domorośli hakerzy na krótkim zwiastunie Watch Dogs 2 [AKTUALIZACJA]

San Francisco i domorośli hakerzy na krótkim zwiastunie Watch Dogs 2 [AKTUALIZACJA]09.06.2016 15:24
Adam Piechota

Zaczyna się sezon wycieków, o których wolelibyśmy pisać nieco później. Cóż zrobić, takie czasy.

Aktualizacja: Oprócz pełnej wersji zwiastuna, którą znajdziecie nieco niżej, dostaliśmy też niezłą pokazówkę gameplayu. Zobaczycie w niej wszystkie usprawnienia hakerskiej aplikacji, choćby kontrolowanie samochodów, samochodziku-zabawki oraz latającego drona. Nowy bohater będzie mógł teraz przejrzeć całą grupę ludzi, tworząc "zasłonę" z dzwonków komórek. Dodajmy większą płynność podczas przemierzania miasta na nogach i tak naprawdę mamy Watch Dogs 2 w pigułce.

Tak, nie spodziewałbym się już zbyt wielu niespodzianek. Klasyczna kontynuacja w stylu Ubisoftu. Choć zagram z przyjemnością.

Watch Dogs 2 GAMEPLAY

Oryginalny artykuł:

Dzisiaj na tapecie bodaj największa tegoroczna nadzieja Ubisoftu, czyli (nie)sławne Watch Dogs. Oryginał, gdy został już rozebrany z całej marketingowej ściemy, prezentował się – szczerze – całkiem nieźle. Owszem, grze daleko było do tworu, którym nas wcześniej mamiono, nie rozpoczął również nowej serii z oczekiwanym hukiem, niemniej jeśli pamięć mnie nie myli, i Assassin’s Creed złapał wiatr w żagle (czytaj: wypracował formułę) przy okazji „dwójki”, i Far Cry dopiero pozamiatał przy „trójce”. Może podobny los czeka introwertycznego Aidena.

Lub kogokolwiek tam sobie Ubi weźmie za protagonistę w Watch Dogs 2, gdyż na zwiastunie „najbardziej realistycznych kieszeni w dziejach” brakuje. Tak, filmik który mieliśmy oglądać dopiero na prezentacji wydawcy, przeciekł dzisiaj do Sieci. Nie będę go tutaj wrzucać, bo i tak lada moment zniknie, więc albo samodzielnie sprawdzicie (a ostrzegam, jakość straszy), albo poczekacie kilka godzin, nim pojawi się w bardziej przyzwoitej wersji.

Watch Dogs 2 - Reveal Trailer [EUROPE]

Czy warto było aż tak irytować Patryka tym teaserem? Myślałem, że podobne budowanie „napięcia” zostanie zakończone choć dwuminutowym, prawdziwym zwiastunem. W zamian otrzymaliśmy trzydziestosekundową zajawkę, którą spodziewałbym się zobaczyć w telewizji na tydzień przed premierą gry.

Garść impresji. Znów podkręcona grafika i brak choćby sekundy gameplayu. Zmiana miasta, w „dwójce” zobaczymy słoneczne San Francisco. Zmiana klimatu, może zrobić się dużo bardziej ziomalsko, mamy nawet scenę na wzór popisówki Jamesa Franco ze „Springbreakers”. Większy nacisk na parkour? W oryginale skakania z dachu na dach nie było. Pościgi, wybuchy (skrypty, skrypty!), no i oczywiście telefon oraz obowiązkowe odcinanie prądu w całej dzielnicy za sprawą hakerskiej aplikacji.

Jeden fakt w rogu ekranu – data premiery. Na celowniku nadal 15 listopada.

Czyli bierzemy rdzeń Watch Dogs, usprawniamy co się da, wrzucamy w inną, mniej odkrywczą piaskownicę i czekamy na gotówkę? Łudzę się, rzecz jasna, że nie. Aiden miał swoje problemy, jednak na każde uproszczenie cud-telefonu (najważniejszego ponoć motywu) przypadała choć jedna świetna strzelanina w centrum miasta. Czy znośna, a czasem nawet kreatywna sekwencja skradana.

Dlatego trzymam kciuki, że naprawdę długi (mówimy w końcu o Ubisofcie) czas developingu pomoże marce Watch Dogs. W ogóle to bardzo dobre posunięcie ze strony wydawcy – Asasynom dali rok przerwy, bo zakrztusili się drugi raz własnym ogonem, więc pozwalają na scenie zabłyszczeć młodszemu, niespełnionemu jeszcze IP. Taka żonglerka premierami (rok to, drugi rok tamto) mogłoby zagościć na dłużej. Nie chciałbym co roku pisać o nowym Watch Dogs…

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.