Rozlejmy trochę rtęci - Mercury Hg

Rozlejmy trochę rtęci - Mercury Hg05.10.2011 16:57
marcindmjqtx

Szare komórki nie wyzioną przy Mercury Hg ducha, ale dla mniej wymagających graczy nadaje ta gra logiczno-zręcznościowa się idealnie. Do tego jest taniutka.

Możecie o tym nie wiedzieć, ale Mercury to seria gier logicznych, które pojawiały się już na PS2, Wii i PSP. Nie są to jednak typowe wyciskacze szarych komórek, w których całe kwadranse wgapiamy się w ekran, szukając rozwiązania zagadki. Hg nie jest tu żadnym wyjątkiem - także i w tej grze elementy logiczne są głównie przeszkodami, które mają spowolnić sterowaną przez gracza grudkę i wpłynąć na pogorszenie czasu ukończenia planszy.

No właśnie - głównym elementem planszy jest kulka płynnej rtęci, którą musimy jak najszybciej bezpiecznie przeprowadzić do punktu docelowego. Nie kierujemy jednak "płynnym srebrem" bezpośrednio, a za pomocą przechylania planszy. Utrudnia to trochę pełną kontrolę, a w połączeniu z niezbyt inteligentą kamerą prowadzi czasem do kłopotliwych sytuacji, które zmuszają do powtarzania przejścia. Na szczęście ukończenie poziomu nie zajmuje zwykle zbyt dużo czasu, więc kilkukrotne zrestartowanie nie jest wielkim problemem.

Zresztą Mercury Hg raczej nie będzie w stanie was wkurzyć. Większość poziomów przechodzi się właściwie "z biegu", w kilka sekund rozgryzając, o co chodzi w danym etapie. Czasem musimy zmienić kolor naszej kulki, łącząc nawet kilka innych, kiedy indziej z drogi będą próbowały zepchnąć nas magnesy, a ostre krawędzie rozkroją rtęć na kilka mniejszych części, które potem trzeba będzie połączyć. Niektóre plansze są porządnie zakręcone i pokazują, że pomysłów na utrudnienie graczom życia autorom nie brakowało. Niestety wśród 60 poziomów tych naprawdę, naprawdę ciekawych znajdziemy zaledwie kilkanaście.

Oprócz "kampanii", w której odblokowujemy kolejne plansze dostępny jest jeszcze tryb wyzwań, w których oprócz dotarcia do "mety" musimy wypełnić dodatkowe cele. Szkoda, że znów wracamy na te same poziomy, ale tym razem trzeba się naprawdę śpieszyć.

Ciekwostką jest fakt, że tło, a czasem także podłoże reaguje na muzykę. Autorzy zachęcają do eksperymentowania z albumami z własnej biblioteki i choć jest to tylko pozbawiona wpływu na rozgrywkę ciekawostka, to warto pochwalić ten pomysł. Zresztą cała oprawa jest przyjemnie minimalistyczna, kolorowa i czytelna. Może nawet trochę zbyt sterylna, ale przynajmniej oczu nie meczy nam tanie efekciarstwo.

Werdykt Mercury Hg kosztuje zaledwie 400 MSP, a oferuje przynajmniej kilka godzin lekkiej gimnastyki szarych komórek i parę ciekawych pomysłów. Nie jest to może tytuł rzucający na kolana, o którym możnaby godzinami gadać ze znajomymi, ale dla dziecka/dziewczyny/mniej wprawnego gracza nadaje się idealnie.

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.