Republic the Revolution

Republic the Revolution13.09.2001 17:16
marcindmjqtx

Symulator władzy. Naszym zadaniem będzie wcielenie się najważniejszą osobę w państwie. Nieważne, jak. Możemy dokonać puczu wojskowego, wezwać miliony wiernych do świętej wojny, wywołać rewolucję i obwołać się dyktatorem, czy też po prostu wygrać wybory. Możliwości będzie mnóstwo - wszystko zależy od Waszej inwencji i umiejętności. A całość podana w doskonałej oprawie. Oby tylko developerzy nas nie zawiedli...

Republic the Revolution

Rysiek Gielecki

Symulator władzy. Naszym zadaniem będzie wcielenie się najważniejszą osobę w państwie. Nieważne, jak. Możemy dokonać puczu wojskowego, wezwać miliony wiernych do świętej wojny, wywołać rewolucję i obwołać się dyktatorem, czy też po prostu wygrać wybory. Możliwości będzie mnóstwo - wszystko zależy od Waszej inwencji i umiejętności. A całość podana w doskonałej oprawie. Oby tylko developerzy nas nie zawiedli...

Trzeba przyznać, że Elixir Studios ma ambicje. W zaciszu ich studia powstaje gra, o której mówią, że ma być całkowitą rewolucją. I to nie tylko z nazwy. Do jakiego gatunku będzie należała? Trudno określić, ponieważ na dobrą sprawę nigdy nie mieliśmy do czynienia z zaawansowanym symulatorem... władzy. Ale tej prawdziwej władzy, którą trzeba zdobyć zaczynając prawie od zera. Akcja gry ma być umiejscowiona w fikcyjnym państwie, powstałym po rozpadzie Związku Radzieckiego - Republice Novistrany. Zaczniemy jako lider jednej z licznych partii w kraju. Jedyne, co będziemy posiadać to jeden współpracownik, kwatera główna, kilku „znajomych”, no i oczywiście nasze ambicje. A będą one wielkie, bowiem będziemy chcieli zastąpić (lub po prostu obalić) obecnego prezydenta. Co sprytniejsi wiedzą, że cel ten można osiągnąć (Ha! Wszyscy wiedzą, jak, ale kto naprawdę to potrafi?) stosując najprzeróżniejsze środki. W Republic:The Revolution będziemy mogli przebierać w całej ich gamie: od zwykłej kampanii wyborczej, aż po mniej etyczne metody, takie jak szantaże, pranie mózgu lub rozwiązania siłowe. Oczywiście podstawą będzie tworzenie grup lobbingowych, dzięki którym będziesz mógł w łatwy i szybki sposób zdobywać coraz więcej władzy. A żeby lobbing był skuteczny, trzeba mieć po swojej stronie wpływowych ludzi. W Republic: The Revolution będziemy mogli wspomóc się generałami, gwiazdami telewizji, a nawet arcybiskupami. Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem... Gracz będzie mógł wybrać jedną z pięciu różnych dróg prowadzących do zdobycia władzy: zwykłą, "czystą” politykę; karierę biznesmena-oligarcha, który pragnie stać się najbardziej wpływowym człowiekiem w kraju; przestępcy mającego w kieszeni wszystko i wszystkich; przywódcy religijnego, za którym będą stać tabuny ślepych fanatyków i wreszcie - generała ze swoją niezwyciężoną i wszechwładną armią. Oczywiście będziemy mogli reprezentować cały wachlarz sposobów rządzenia: od zagorzałego komunisty, aż po fanatyka religijnego i juntę wojskową.

Będę rządził całym światem...

Jak wiadomo, nie samą polityką żyją ludzie i będziemy musieli umiejętnie wykorzystać wszystkie dostępne środki (a Elixir Studios obiecuje tysiące możliwości). Podżeganie zamieszek na meczach, które przeniosą się na całe miasto? Ależ proszę bardzo. Tajna policja? Wykorzystanie mediów do oczerniania wrogów? Intrygi? Porwania? Zalanie mediów naszym wizerunkiem? Zastraszanie? Akcje dobroczynne? Tworzenie bojówek? Dżihad? Jak najbardziej. Spodziewajcie się, że znajdziecie w tej grze wszystko, na co tylko pozwoli Wam inwencja. Oczywiście nie będziecie jedynymi kandydatami do tronu. Do wyścigu stanie jeszcze 16 różnych frakcji. A oni też nie będą przebierać w środkach. No i jeszcze obecna władza - myślicie, że opuszczą stołki dobrowolnie? Nie będzie patyczkowania się z niczym i z nikim...

Wirtualne państwa

Firma Elixir Studios chwali się wykreowaniem wirtualnego kraju - ponad 50 miast i miasteczek zamieszkiwanych przez miliony ludzi ze swoim własnym, niepowtarzalnym życiem. Każdy obywatel będzie posiadał indywidualne poglądy polityczne, zapatrywania, będzie wyznawał inną religię. Każdy będzie miał własne pochodzenie i rozkład dnia (praca, zakupy, odbieranie dzieci ze szkoły, nauka, rozrywki itp.). Miasta mają być renderowane z dokładnym odwzorowaniem szczegółów, fotorealistyczną grafiką i symulacją środowiska, w jakim żyją mieszkańcy. Napisany specjalnie na potrzeby tej gry engine, Totality, potrafi podobno stworzyć w czasie rzeczywistym scenkę z nieograniczonej liczby poligonów, umożliwiać płynny zoom oraz dowolne sterowanie kamerą, słowem: wykorzystywać będzie wszystkie fajerwerki graficzne, znane i nieznane... Kolejnym novum ma być muzyka, sterowana przez swojego rodzaju Sztuczną Inteligencję, dopasowującą jej tempo, i rodzaj do naszych poczynań.Jeśli developerzy spełnią choćby połowę tego, co obiecują, czeka nas gra, która wciągnie nas po uszy i zdobędzie miliony wyznawców na całym świecie. Może nawet stanie się hitem wszechczasów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.