Punch Club mógł być wielkim sukcesem. Grają blisko 2 miliony graczy, ale ile grę kupiło?

Punch Club mógł być wielkim sukcesem. Grają blisko 2 miliony graczy, ale ile grę kupiło?22.03.2016 14:47
Maciej Kowalik

Nie próbujcie zgadnąć jaki jest stosunek pirackich kopii do legalnych. Nie traficie.

I nie piszę tego w duchu typowej dla portali informacyjnych pogoni za wyżebranym kliknięciem Waszej myszki. Po prostu nie sposób trafić, bo skala piractwa Punch Club nie mieści się w pale. Sami zobaczcie.

300 tysięcy graczy zapłaciło, by spróbować doprowadzić stworzonego w grze studia Lazy Bear Games pięściarza na szczyt, jednocześnie starając się zapewnić mu w miarę godną codzienność z czasem na randki i relaks. Nie grałem. Czytałem kilka pochlebnych recenzji. Może kiedyś sięgnę, bo nie mam jakoś cierpliwości do takich managerów. Ale co czuje studio, które tworzy hitową grę na PC i mobilki, a potem musi zmierzyć się ze świadomością, że pięć razy więcej graczy pobrało ją na lewo niż za nią zapłaciło?

I jak to się ma do popularnej wymówki piratów, że "oooo, to przecież tylko takie demo, jak będzie fajne to na pewno kupię". Bzdura, by nie użyć innego, mocniejszego słowa. Na każdą kupioną sztukę Punch Club przypadają 4 ściągnięcia pirata na PC, 2 na iOS i... 12 na platformach z Androidem.

Twoja gra się podoba, jest popularna, ale co z tego? Wydajesz do niej darmowy dodatek i pewnie gracze pochwalą Cię za to na Twitterze. Ale masz świadomość, że jedynie co piąty z klepiących cię po ramieniu zapłacił za to, by czerpać frajdę z twojej pracy. 300 tysięcy sprzedanych sztuk i ponad 2 miliony dolarów zarobku to wciąż świetny wynik. Na pewno pozwoli trójce Rosjan (Lazy Bear Games ma siedzibę w Petersburgu) trwać i się rozwijać.

Jednak ta świadomość, że tyle osób ma twój trud w poważaniu musi rozczarowywać. Tak czy siak - warto pokazywać twarde dowody na to, jak bardzo przeżarty piractwem jest rynek małych, niezależnych gier. Nie każdego stać na Denuvo. Nie każdy chce wszczepiać w swoje produkcje DRM-y. Ale czy można się dziwić tym, którzy to robią?

[źródło: TinyBuild]

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.