Prosto z Gamescom: Destiny idzie szeroko

Prosto z Gamescom: Destiny idzie szeroko22.08.2013 13:00
marcindmjqtx

Ekipa Bungie postanowiła zrezygnować z serii Halo i pragnie zaskoczyć nas swoją nową grą - Destiny. Głównie rozmachem jej świata, a ten robi wrażenie, bez dwóch zdań.

Forma prezentacji: pokaz jednego z odcinków vloga twórców oraz krótka sesja grupowego wywiadu z dwiema pracownicami Bungie.

Gra jest wciąż w fazie pre-alpha, w związku z czym firma nie była w stanie pokazać publicznie grywalnego kodu. Zaprezentowano natomiast kilka zmontowanych fragmentów rozgrywki, skupiając się przede wszystkim na tym, czego oczekują gracze - wielkim, otwartym świecie i możliwościach interakcji z innymi ludźmi. Uniwersum Destiny robi wrażenie; głównie jego wielkość i rozmach, z jakim Bungie przygotowuje projekt świata. Będzie to znany nam Układ Słoneczny - wspomniano o wycieczkach na Marsa czy planetę Saturn. Czy uczniowie będą mogli zamienić podręczniki do geografii na płytę z Destiny? Zobaczymy.

Jeśli mieliście styczność z grami z serii Halo, wiecie doskonale, że Bungie przywiązuje wielką wagę do opowiadanej historii i jest ona opowiedziana jest nie tylko we wciągający, ale przede wszystkim urzekający sposób. Tak ma być i tym razem. Zapomnijcie jednak o tym, że po prostu włączycie grę i przejdziecie ją sobie spokojnie nie widząc innych graczy. Wejście do Destiny to wejście do wielkiego, żyjącego świata, w którym swoje kampanie rozgrywają inni gracze. Nie ma jednak obowiązku wchodzenia z nimi w interakcje. To od nas zależy, czy będziemy ich tylko mijać, czy zaprosimy do jednej z naszych misji. Co ciekawe, nie trzeba będzie wchodzić do specjalnego trybu z publiczną kooperacją - wystarczy zaczepić innego gracza i umówić się na wspólną przygodę.

Destiny

Romantyczna randka na planecie Saturn A co jeśli chcemy po prostu pozwiedzać? Wystarczy wskoczyć do statku kosmicznego, wybrać się na inną planetę, zabrać ze sobą zalogowaną do gry dziewczynę, a następnie usiąść wspólnie na skraju przepaści i spędzić romantyczny wieczór w promieniach zachodzącego wirtualnego słońca. Nie jestem fanem MMO, ale obawiam się, że jeśli raz wejdę do Destiny, wsiąknę na długo. Budowanie drugiego, tym razem wirtualnego życia, oraz relacji z graczami mieszkającymi po drugiej stronie globu? Na to wygląda.

A co jeśli po romantycznej randce będę chciał wrócić do swojej fabularnej opowieści lub wziąć udział w jakiejś pasjonującej misji z przyjaciółmi? Po prostu pożegnam się z partnerką i umówię z kolegami - na przykład na publiczne wydarzenie, którego zaliczenie Bungie nagrodzi zapewne jakąś fajną zbroją lub dodatkowymi punktami doświadczenia.

Co ważne, nie będzie można tak po prostu atakować innych graczy - bardzo mądrze, umożliwienie bezsensownego strzelania do spotkanych przypadkowo osób sprawiłoby, że każda z planet Destiny zmieniłaby się w pole walki 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Powalczymy w specjalnych trybach. A powalczymy korzystając z systemu 3 slotów na bronie. Do pierwszego wrzucimy karabiny, do drugiego strzelby lub pistolety, trzeci natomiast to raj dla miłośników totalnej demolki. Znajdzie się tam miejsce dla najmocniejszego arsenału, dzięki któremu w krótkim czasie pokonamy przeciwnika czy utorujemy sobie drogę podczas fabularnej misji. Do tego bardzo urozmaicone zbroje - w zasadzie każdy pokazany w materiale gracz wyglądał inaczej. I nie mówię tu jedynie o prostych różnicach w pancerzu i jego kolorze znanych z serii Halo.

Destiny

Jeśli oglądaliście materiał z demo pokazanego na E3, na pewno zauważyliście, że pojawił się widok TPP. Choć gra to klasyczne FPP z widokiem z oczu bohatera, to widok z perspektywy trzeciej osoby włączać się będzie zawsze w Tower - bazie graczy. Dzięki takiemu zabiegowi będziemy mogli spokojnie obejrzeć naszego bohatera, przyjrzeć się nowym zbrojom czy broniom i sprawdzić, czy nie wyglądamy czasem jak uczestnik wiejskiego festynu.

Przeznaczenie wzywa mnie Z każdym kolejnym materiałem coraz bardziej chcę zagrać w Destiny. Czuję, że gra wciągnie mnie na długie miesiące, choć przecież nie gram i nie zamierzam grać w klasyczne MMO. Urzeka mnie styl graficzny - jest kolorowo i trochę komiksowo. Do tego mocno w stylu Halo, zarówno w temacie samej oprawy, sposobu przedstawiania akcji, jak i animacji postaci. Podoba mi się rozmach z jakim ekipa tworzy świat, sceny walki, wykorzystanie specjalnych umiejętności - kilka fragmentów wyglądało prawie jak mniej efektowne akcje z anime Dragon Ball. Z Destiny bije jakaś dziwna, nieopisana magia. I to ona będzie przyciągać graczy do ekranów. Jestem tego pewien i czekam na więcej.

Paweł Winiarski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.