PolyPlotek: Co rośnie Jacykowowi zamiast klaty, czyli polska premiera Move

PolyPlotek: Co rośnie Jacykowowi zamiast klaty, czyli polska premiera Move16.09.2010 17:21
marcindmjqtx

Dzisiaj odbyła się oficjalna premiera kontrolerów PlayStation Move zorganizowana przez Sony Computer Entertainment Polska. Poza tym, że Roman Polko wystąpi w nowym SOCOM: Polskie Siły Specjalne, gracze nie mogli dowiedzieć się na niej nic nowego. Zresztą, to nie była impreza dla nas. Celem były media głównego nurtu. To dla nich ściągnięto celebrytów, którzy prezentowali kolejne produkcje na Move.

Konferencję prowadził Krzystof Ibisz, który po powitaniu "wirtualnie zakręconych" opisał siebie jako "prostego, skromnego i zupełnie niewirtualnego prezentera telewizyjnego". Dla niewtajemniczonych była chwila poświęcona ogólnie PlayStation 3 i nowemu kontrolerowi. Mogliśmy dowiedzieć się na przykład, że granie na PS3 co prawda nie wygląda na dynamiczną rozgrywkę, o ile nie patrzy się na ekran, ale za to można "walczyć z potworami, zdobywać zamki i uprawiać grządki", było też oczywiście o ratowaniu świata. Niestety temat ogrodniczy nie został dalej pociągnięty.

Na pierwszy ogień dostaliśmy prezentację Start the Party - czyli kolekcji minigier imprezowych. Na wstępie skromny prowadzący ostrzegł nas lojalnie, że jest tak, że "włącza się telewizję i pojawia się Ibisz, włącza się radio, jest Ibisz" i że w tej grze też go usłyszymy. Tak więc Ibisz grał słuchając komentarza Ibisza. Jak szło? Różnie, zakładam jednak, że specjalnie dał wygrać zaproszonym z sali uczestnikom. W końcu nie wypadało, żeby to on zwyciężył.

Popatrzyłem sobie na reakcje sali, ludziom się podobało. Minigry, które przenoszą rozgrywkę do naszego pokoju i zamieniają kontroler w śmieszne urządzenia trafiły do ludzi którzy zwykle nie grają. Trudno się temu dziwić, bo Start the Party jest zabawne, ładnie wygląda i trafiać powinno właśnie do każdego.

Po Start the Party przyszła kolej na Sports Champions. Tym razem do Ibisza dołączył Mrozu, który grał w ping ponga. Mogliśmy dowiedzieć się, że z PlayStation zetknął się po raz pierwszy w Sopocie, gdzie był na turnieju SingStara, że jest fanem piłki nożnej, no ale w ping ponga również grywał. To było bardzo ciekawe. Jego wrażenia z grania? Jest świetnie, wszystko dobrze odwzorowane. "To co parę lat temu było możliwe tylko w wyobraźni, czy spotykaliśmy w ksiażkach SF staje się rzeczywistością" - stwierdził prezenter - "no a w 3D to w ogóle będzie odjazd". Mrozu oczywiście wygrał z komputerową przeciwniczką, dostał zasłużone brawa, a gracze poczuli się zwycięzcami.

Polygamia.pl: Krzystof Ibisz gra w Start the Party

O Romanie Polko i SOCOMie już wiecie. Poza tym, że użyczy swojego głosu, powiedział również, że Jarosław Boberek bardzo na niego krzyczał podczas prac nad udźwiękowieniem i że po całym dniu pracy czasami fajnie jest siąść przed komputerem i się wyładować.

Na sam koniec chyba najsłabsza gra - TV Superstars. Na scenie Jacyków i Sasza Strunin, którzy też nie grali, ale opowiadali o swoim udziale w produkcji gry. O ile Sasza w grze jest pomocną gwiazdką dla graczy o tyle Jacyków powiedział jest "zagrzewem do walki i opiekuje się celebrytami". Poza tym dodał, iż zawsze chciał być postacią z kreskówki i teraz to się spełniło. To też jego pierwsza gra wideo, ale ma nadzieję, iż nie ostatnia. Cóż wektor naszych nadziei jest skierowany w przeciwnym kierunku. Najlepsze było jednak na koniec, gdy mogliśmy się dowiedzieć, że Jacykowowi zamiast klaty rośnie pupa, co wg Ibisza było po prostu kwestią priorytetów na siłowni. Niestety nie wiemy, czy miało to cokolwiek wspólnego z kontrolerem Move, oraz czy Jacyków używa go na siłowni.

No i to by było na tyle z premiery. Ibisz stwierdził, że Move powoduje wydzielanie endorfin i faktycznie coś w tym było - wszyscy na pokazie byli młodzi, piękni, sławni i uśmiechnięci. Gracze nie mieli co na nim szukać, za to media głównego nurtu zwabione nagromadzeniem celebrytów w jednym miejscu znalazły na pewno dla siebie materiał. Przy okazji na pewno wspomną też o nowych kontrolerach Sony.

Czy to dobra droga? Moim zdaniem, o ile rozumiem, że zatrudnianie dużych nazwisk, takich jak Żebrowski, Linda do udźwiękawiania gier ma sens, o tyle rozmienianie się na drobne już mniejszy. No chyba, że chodzi tylko i wyłącznie o obecność w magazynach plotkarskich.

Piotr Gnyp

PS Na pokazie był również Leszek Możdżer, ale nie brał udziału w samej prezentacji. Nadal też nie znamy jego opinii o ścieżce dźwiękowej z TV Superstars.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.