Połatanie The Division wcale nie musi być tak proste, jakby się wydawało

Połatanie The Division wcale nie musi być tak proste, jakby się wydawało28.04.2016 14:11
Bartosz Stodolny

Jeśli człowiek z wieloletnim doświadczeniem w projektowaniu trybów multiplayer mówi, że pewnych rzeczy zrobić się nie da, to Ubisoft może mieć potężny problem.

Cyrk z The Division coraz bardziej zaczyna mi przypominać to, co działo się z pecetowym Batman: Arkham Knight. Różnica polega na tym, że w przypadku przygód Człowieka Nietoperza chodziło o błędy, które w końcu w większości naprawić się udało. Z oszustami w The Division może być natomiast dużo trudniej.

Glenn Fiedler to specjalista od protokołów sieciowych w grach wideo. Pracował między innymi przy Titanfallu, serii God of War, a także PlayStation: All-Stars czy Journey. Zajmował się też projektowaniem gameplayu w L.A. Noire. Ogólnie ma 18 lat doświadczenia w branży, a jego profil w serwisie linkedin jest naprawdę bogaty.

Po zamieszaniu, które spowodowane zostało przez oszustów i osoby wykorzystujące błędy, Glenn postanowił przyjrzeć się The Division. Sam przyznaje, że gry nie posiada, ale doświadczenie zdobyte w trakcie prac nad innymi tytułami pozwala mu określić skalę problemu „na oko”, a wszystko dość szeroko opisał na swoim blogu.

EPIC 10,000,000 DPS Glitch | The Division | Unlimited DPS Glitch | Ultimate DZ DPS | XBOX|PC|PS4

W powyższym wideo widzimy klasyczny przykład „exploita”, czyli wykorzystania błędu w grze. Choć to niewątpliwie nieprzyjemna sytuacja dla osób grających uczciwie, nie jest tak, że nie da się tego w miarę łatwo poprawić. Gorzej, kiedy Fiedler trafił na inny materiał, tym razem pokazujący wykorzystanie Cheat Engine - popularnego programu do tworzenia w grach własnych „cheatów”.

How to Hack / Exploit | The Division | INFINITE STATS/AMMO | Cheating | Hacking & Exploiting Guide

Wynika z tego, że The Division korzysta z architektury sieciowej opartej o tak zwany model „trusted client networking”. Jeśli faktycznie tak jest, to wyplenienie oszustów i połatanie gry będzie nie tylko trudne, ale wręcz niemożliwe. Przynajmniej w wersji PC.

Dlaczego tak jest? Otóż model „trusted client networking” zakłada, ze serwer „ufa” klientowi w kwestii wykonywanych obliczeń i przekłada je na to, co widzą pozostali gracze. Całkiem nieźle sprawdza się to na konsolach będących zamkniętymi systemami. Gorzej w przypadku pecetów, gdzie gracze mają bezproblemowy dostęp do plików gry i mogą je modyfikować choćby za pomocą programów typu Cheat Engine.

W rzeczywistości powinno to wyglądać tak, że wszystko dzieje się na serwerze. Każdy ruch, trafienie, czy nawet liczba nabojów w magazynku. W ten sposób nawet jeśli ktoś namiesza po swojej stronie, na przykład dając sobie mocniejszy karabin, będzie widział to tylko lokalnie, a w sieci nadal będzie strzelał z broni, którą posiada według serwera.

To oczywiście tylko przypuszczenia, ale powiedzmy sobie szczerze – Glenn Fiedler to nie jakiś anonimowy, „wszystkowiedzący” użytkownik forum, a człowiek z olbrzymim doświadczeniem w gamedevie. Sam co prawda ma nadzieję, że się myli, ale na razie wszystko wskazuje na to, że tak nie jest. A Ubisoft milczy. Zarówno w tej kwestii, jak i w sprawie ewentualnych kar dla oszustów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.