"Podjęliśmy kilka niefortunnych decyzji" - szczery wywiad z twórcami obu części Castlevania: Lords of Shadow

"Podjęliśmy kilka niefortunnych decyzji" - szczery wywiad z twórcami obu części Castlevania: Lords of Shadow20.09.2016 13:55
Patryk Fijałkowski

Co poszło nie tak przy sequelu? Czy Konami miało z tym coś wspólnego? I co się stało z remakiem Contry?

Castlevania: Lords of Shadow 2 była znacznie gorszą produkcją od swojej fenomenalnej poprzedniczki. Nie była to tragiczna gra, tylko zaledwie znośna, taka, której - jak pisał Koso w recenzji - "brakuje jeszcze kilku miesięcy szlifów". Producent tytułu Dave Cox, który musiał po 17 latach opuścić Konami (wydawca zmieniał priorytety), i główny reżyser Enric Alvarez w długim wywiadzie dla Eurogamera opowiadają o kulisach powstawania sequela i nie tylko.

Jeśli jesteście zainteresowani całością, zapraszamy tutaj. Zdecydowanie warto. Nie macie czasu lub ochoty zagłębiać się w tę ciekawą rozmowę? W takim razie poniżej dowiecie się kilku najciekawszych rzeczy. Jeśli ktoś na przykład uważa, że "dwójka" Lords of Shadow to kolejna ofiara tego okropnego Konami, to Dave Cox rozwiewa te podejrzenia:

Zapytany wprost czy Konami w jakikolwiek sposób zaingerowało negatywnie w proces twórczy odpowiada jasno:

Jeśli to nie Konami popsuło grę, to co w takim razie poszło nie tak? Zarówno Cox, jak i Alvarez zwracają uwagę na to, że pierwsza część była tą epicką podróżą przez bogate, zróżnicowane krainy, w czasie gdy "dwójka" w tym aspekcie była o wiele bardziej stonowana, ciasna. Nie było wielkiego "questu", a wędrówka rozgrywała się bardziej w samym Drakuli. Zabrakło tego uczucia przygody i odkrywania nowych rzeczy. Jak przyznaje Alvarez:

Jedną z nich, co przyznają sami twórcy, były elementy skradankowe, które sprowadzały się do tego, że Drakula pokonywał poziomy jako szczur. Choć była to mała część gry, wielu recenzentów żywo krytykowało ten pomysł. Deweloperzy zgadzają się, że był to kiepski dodatek, ale zwracają też uwagę, że niesprawiedliwe było rozbuchanie tych niedużych sekcji do miana jednego z głównych problemów gry.

Jeśli chodzi o samo przyjęcie gry, Cox z Alvarezem przyznają, że i studio, i Konami było zaskoczone ocenami. Wewnętrzne prognozy były pozytywne, łącznie z opinią Hideo Kojimy. Emocje związane z premierą najlepiej podsumowuje Cox:

Jeśli chodzi o powody rozstania studia MercurySteam z Konami, nie ma tutaj zaskoczeń - wydawca zdecydował, że idzie w innym kierunku. Dla Coxa, który w firmie spędził 17 lat, bolesnym doświadczeniem było obserwowanie, jak jego pracodawca skłania się ku grom mobilnym i porzuca rynek AAA. Kolejną ofiarą tej decyzji był remake Contry, który studio wstępnie chciało stworzyć. Trwały rozmowy, pierwsze plany... A potem wydarzyło się to, co się wydarzyło, MercurySteam się usamodzielniło i temat ucichł, wędrując do tej samej smutnej krainy co Silent Hills i dobre gry z serii Metal Gear.

Studio póki co jakoś sobie radzi, tworząc Raiders of the Broken Planet, o którym wspomnieliśmy w kwietniu. Wciąż można zapisywać się do bety rozpoczynającej się jeszcze w tym roku. Raiders of the Broken Planet ma być sieciową asymetryczną strzelaniną.

Patryk Fijałkowski

PS Ja to tylko tutaj zostawię. Wszak każda okazja jest dobra, by przypomnieć sobie ten utwór, równie doskonały, co sama gra:

Castlevania Lords of Shadow Music - Belmont's Theme

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.