Pamiętacie The Crew? A wiedzieliście, że Ubisoft dalej rozbudowuje ten tytuł?

Brzydkie kaczątko gatunku wyrosło na świetny tytuł. Tylko szkoda, że potrzebowało na to tak wiele czasu.

Dwa większe tytuły wyścigowe obecnej generacji przeszły ścieżkę wstydu od zera do odkupienia. I to już nie tylko moja opinia. Różnica między nimi polega na tym, że Driveclub zwyczajnie zmarł po zwolnieniu zespołu Evolution z Sony. Czy nadchodząca wersja VR cokolwiek w tym temacie zmieni? Doda kilka nowych tras (które zapewne były na bardziej zaawansowanym etapie od dawna), ale nagłej rezurekcji marki chyba nikt już nie oczekuje. To był tytuł, który w opinii publicznej nigdy nie podniósł się z kolan po fatalnej premierze. Nawet jeśli rzeczywiście nie tylko powstał, ale i wyrósł na najlepszą ekskluzywną ścigałkę PlayStation 4. Przynajmniej do debiutu Gran Turismo Sport.

Co innego zupełnie z drugim tytułem, który mamy tutaj na myśli - The Crew. Niektórzy pamiętają, jak nieciekawie wypadł w momencie premiery. Ubisoft mógł już wtedy odciąć mu powietrze i zwyczajnie wydać gotówkę na "dwójkę". O przeciwnej decyzji zadecydowała być może liczba aktywnych graczy, którzy mogliby poczuć się urażeni podobną zagrywką. Obiecywano im przecież góry złota, grę dopieszczaną jeszcze długo. Jakież było moje zdziwienie, gdy dodatek Wild Run nie tylko znacząco rozbudował zawartość, ale także ładnie podkręcił oprawę graficzną, by tytuł nie przypominał już o tym, że trafił również na Xboksa 360.

Przyjemnym zaskoczeniem jest wieść z Gamescomu o następnym dużym rozszerzeniu dla The Crew. Gra ma już prawie dwa lata na karku, przypominam, dla Ubi powinna być już martwa. Calling All Units nadejdzie 29 listopada i zaoferuje kolejną wyścigową kliszę - pościgi z policją. Inspiracją musiały być Criterionowskie odsłony Need for Speed, bowiem gracze wcielający się w gliniarzy dostaną własny zestaw specjalnych umiejętności oraz ekskluzywny wachlarz pojazdów. Dodatkowo nowe samochody, części, krótka kampania fabularna i zwiększenie maksymalnego poziomu doświadczenia.

Dla spóźnialskich lub tych, którzy The Crew sprzedali chwilę po premierze, przygotowano pudełkową wersję Ultimate Edition z obydwoma dużymi dodatkami oraz zawartością season passa. Ubisoft twierdzi, że w grę zagrało już ponad dziewięć milionów graczy z całego świata, co nawet po racjonalnym przymknięciu oka jest fantastycznym wynikiem. Jeżeli nie zaglądałeś do The Crew przed dodatkiem Wild Run, szczerze polecam - to już zupełnie inny tytuł. I właśnie sobie uświadomiłem, że byłby idealnym wypełnieniem czasu oczekiwania na Forzę Horizon 3.

Ubisoft poszerzy w tym roku swój repertuar o kolejną arcade'ową pozycję - Steep, która powinna zainteresować każdego tęskniącego za SSX-em. Mnie kręci niezmiennie od E3. Nowy zwiastun z Gamescomu znajdziecie w dzisiejszym Rozchodniaczku.

Adam Piechota