O swobodzie przegapiania w Deus Ex 3

O swobodzie przegapiania w Deus Ex 327.07.2010 00:14
marcindmjqtx

Czy tworzenie czegoś, czego gracz może w ogóle nie zobaczyć, to dobra inwestycja? Według człowieka u sterów Deus Ex: Human Revolution, zdecydowanie tak!

Jean-Francois Dugas z Eidos Montreal przyznał się w wywiadzie dla Gamasutry, że zapewnienie graczowi odpowiedniej swobody w Deus Ex: Human Revolution, natrafiało na opór zespołu deweloperskiego.

Przyzwyczajasz się do myśli, że każdy najmniejszy fragment, który stworzysz, gracze powinni zobaczyć, ponieważ stworzenie gry jest tak kosztowne. Poświęcę trzy miesiące na stworzenie czegoś, ale jeśli gracz tego nie zobaczy - 'O mój Boże, nie możemy tego zrobić. Nie stać nas na to. Dugas porusza bardzo interesującą kwestię: przy dzisiejszych budżetach gier, koszt stworzenia każdego obiektu, postaci czy lokacji jest na tyle wysoki, że twórcy i wydawcy boją się umieszczać w grze całkowicie opcjonalną zawartość. Jeśli dany dialog albo quest zobaczy tylko 5, 10 a nawet 30 procent graczy, to wydaje się, że pieniądze na ich stworzenie zostały wydane mniej efektywnie, niż w przypadku "obowiązkowego" etapu, który każdy gracz musi zwiedzić.

W Deus Ex chodzi o rzeczy, które możesz przegapić. (..) O konsekwencje wyborów, pozwalanie [graczom], by grali w fantazję, w którą chcą zagrać, pozwalanie im na eksplorację map i znajdowanie kreatywnych sposobów na osiągnięcie swoich celów. Wystarczy przypomnieć sobie kilka kojarzonych ze swobodą tytułów z ostatnich lat, żeby dostrzec wyjątkowość determinacji Game Directora z Eidos Montreal. W grach BioWare planety w KotOR i Mass Effect czy miasta w Dragon Age można odwiedzić w różnej kolejności, ale nie ma zbyt wielu rzeczy, które da się całkowicie przegapić. Z kolei w piaskownicach od Rockstar najbardziej efektowne momenty są częścią głównego wątku fabularnego, a opcjonalne aktywności - od pościgów radiowozem po polowania na bobry - to proste adaptacje mechaniki, która i tak w grze istnieje.

W oryginalnym Deus Ex najlepszym materiałem do dyskusji i motywacją do kolejnego ukończenia fabuły była wymiana informacji o rzeczach, które ktoś widział, a my nie; o rozwiązaniach, które za pierwszym razem nawet nie przyszły nam do głowy. Jeśli deklaracje z tego wywiadu uda się przekuć w rzeczywistość, to trzecia część ma szansę być dla swojej serii tym, czym Fallout 3 dla Pustkowi.

[via Gamasutra]

Błażej Krakowiak

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.