Neverwinter Nights

Neverwinter Nights14.11.2002 16:34
marcindmjqtx

Pierwsze spojrzenie na jedną z najbardziej oczekiwanych gier fabularnych tego roku nie przynosi olśnienia, ale rozbudza apetyt na więcej.

Pierwsze spojrzenie na jedną z najbardziej oczekiwanych gier fabularnych tego roku nie przynosi olśnienia, ale rozbudza apetyt na więcej.

Zapomniane Krainy inaczej

„Neverwinter Nights”. Pierwsze spojrzenie na jedną z najbardziej oczekiwanych gier fabularnych tego roku nie przynosi olśnienia, ale rozbudza apetyt na więcej.

Zapomniane Krainy. Świat tak dobrze znany z gier oraz apokryficznej literatury, zamieszkany przez ludzi, elfy, gnomy, orki i liczne istoty tak dziwne, że najmądrzejsi magowie i kapłani nie pamiętają ani ich nazw, ani historii. Niejeden z nas spędził w Zapomnianych Krainach wiele wieczorów, a nawet nocy, którym kres przynosił dopiero pierwszy brzask poranka. Dzięki grze „Neverwinter Nights” możemy wrócić tam znowu.

Neverwinter to gród leżący na kresach cywilizacji, wśród nieprzyjaznych kniei dalekich ziem Północy. Jego mieszkańców dziesiątkuje zaraza, a jedyną nadzieją jest opracowanie lekarstwa, do którego przyrządzenia niezbędne będzie schwytanie pewnych rzadko spotykanych w tym rejonie istot. Przy okazji trzeba odkryć źródło zarazy, bo przecież nie pojawiła się w mieście przypadkiem, i powstrzymać zło.

Oczywiście to nam przypadnie owo heroiczne zadanie, choć motywację możemy mieć różną, w zależności od tego, jaką stworzymy postać. Prawy paladyn zrobi to dla dobra Sprawy czy może raczej dla sprawy Dobra, a chciwy łotrzyk - dla pieniędzy. Cel jednak przyświecać nam będzie zawsze ten sam.

Gra „Neverwinter Nights” robi furorę na Zachodzie już od czerwca, do Polski trafia jednak dopiero teraz - premiera jutro (20 listopada). Typowy poślizg spowodowany pełną polonizacją. Wbrew narastającej modzie na „kinowe” wersje gier CD Projekt pokusił się nie tylko o przetłumaczenie słowa pisanego, ale i o nagranie głosów polskich lektorów. To miłe, zwłaszcza w czasach recesji, gdy rzekomym dobrem klienta próbuje się usprawiedliwiać cięcia budżetowe.

Czekaliśmy na tę grę niecierpliwie nie tylko z powodu wyprzedzającej ją sławy. Chcieliśmy zobaczyć, jak sprawdzą się w boju rewolucyjne zasady nowej, trzeciej już edycji systemu Dungeons & Dragons. Jak pamiętamy, komputerowe gry fabularne cRPG przejęły system D&D od tradycyjnych rolplejów (od ang. Role-Playing Game), w których zamiast komputera fantastyczne światy kreuje nasza wyobraźnia trzymana w ryzach jedynie przez mistrza gry i właśnie system zasad, na jakich toczy się przygoda.

Trzecia edycja D&D to m.in. brak ograniczeń w korzystaniu ze zbroi przez przedstawicieli różnych profesji, tak więc mag może już rzucać zaklęcia w pancerzu płytowym. Klasa pancerza jest teraz przedstawiana zgodnie z logiką w skali od zera (brak ochrony) w górę, dzięki czemu nowicjusze nie będą już zachodzić w głowę, dlaczego ich bohater ma pancerz klasy -4 i co to oznacza. To zalety. Zmian jest oczywiście więcej, ich szczegółowych opisów należy szukać w instrukcji (mam nadzieję, nie miałem w ręku pudełkowej wersji gry), w każdym razie w „Neverwinter Nights” gra się inaczej niż choćby w gry z cyklu „Baldur's Gate”, które też dzieją się w świecie Zapomnianych Krain. To ciekawa odmiana - a na ile wzbogacająca rozgrywkę, o tym za tydzień.

Inną zmianą w stosunku do dotychczasowych gier ze świata Zapomnianych Krain jest zrezygnowanie z silnika graficznego Infinity. Zamiast dwóch wymiarów mamy pełne trzy wymiary i dużą swobodę w wyborze perspektywy. Kamera może krążyć wokół postaci, zbliżać się do niej i oddalać. Rewolucja? W stosunku do możliwości silnika Infinity niby tak, ale czy pożądana? Gra pozwala wybrać jeden z trzech trybów automatycznej pracy kamery i sterowania bohaterem, żaden nie wydaje się jednak równie wygodny jak przesuwanie postaci na mapach dwuwymiarowych. Może to jednak kwestia przyzwyczajenia? Wstrzymam się zatem z ostatecznym werdyktem.

Oprawa graficzna trzyma przyzwoity poziom, ale i nie przynosi nowej jakości. I w tym przypadku zatęskniłem za rysowanymi ręcznie detalami pięknych scenografii „Baldur's Gate”. Choć im dalej, tym lepiej, zwłaszcza efekty specjalne - jak czary prezentują się nieźle. Apetyt rośnie i mam nadzieję, że zostanie zaspokojony.

Rozpoczynając przygodę, możemy wybrać jedną z przygotowanych postaci lub stworzyć własną. Żadna gra dotąd nie oferowała chyba takiej swobody w wyborze rasy i kreacji awatara.

Weterani gier z akcją umieszczoną w Zapomnianych Krainach mogą poczuć się zaskoczeni, że w świat „Neverwinter Nights” wkraczamy nie drużyną, lecz samotnie. Obiektywnie rzecz biorąc, to jednak nie feler, lecz konwencja. Towarzyskich ekstrawertyków pocieszę, że szybko można spotkać kompana, który zechce ruszyć z nami dalej. Zawsze to raźniej.

Jedną z największych zalet „Neverwinter Nights” jest łatwy do opanowania edytor umożliwiający tworzenie własnych przygód. Zgodnie z optymistycznymi przewidywaniami właśnie dzięki inicjatywie graczy świat „Neverwinter Nights” rozrośnie się już wkrótce w fascynujące, olbrzymie uniwersum.

„Neverwinter Nights”

Producent: BioWare

Dystrybutor: CD Projekt

Cena: 129,90 zł

Wymagania: Pentium II 450 MHz, 128 MB RAM, karta graficzna 16 MB

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.