„Need For Speed: Underground”

„Need For Speed: Underground”18.01.2004 08:00
marcindmjqtx

Modę na nielegalne wyścigi samochodowe rozgrywane zwykle nocą na ulicach wielkich metropolii zauważył najpierw przemysł filmowy. Po sukcesie obrazu „Szybcy i wściekli” było jasne, że teraz kolej na gry

Modę na nielegalne wyścigi samochodowe rozgrywane zwykle nocą na ulicach wielkich metropolii zauważył najpierw przemysł filmowy. Po sukcesie obrazu „Szybcy i wściekli” było jasne, że teraz kolej na gry

Ryk silników nocą

Modę na nielegalne wyścigi samochodowe rozgrywane zwykle nocą na ulicach wielkich metropolii zauważył najpierw przemysł filmowy. Po sukcesie obrazu „Szybcy i wściekli” było jasne, że teraz kolej na gry

Nielegalne wyścigi samochodowe to głównie rozrywka pasjonatów automobilizmu. Są popularne także w Polsce. Mój przyjaciel, art director w poważnej agencji reklamowej, prywatnie największy znany mi wielbiciel forda capri, traktuje je jako sposób na życie. Nie jest to jednak wynalazek ostatnich lat. Cała ta przygoda zaczęła się już w latach 60. w barwnym środowisku kalifornijskich pachucos opiewanych notabene w piosenkach J.J. Cale'a i Toma Waitsa (nie przypadkiem świetnie się ich słucha w samochodzie). To oni zaczęli podrasowywać swoje samochody, a potem sprawdzać je w nielegalnych wyścigach - oczywiście na ulicach miast, aby łatwiej mogły ich podziwiać gorące kociaki z sąsiedztwa. Wtedy jeszcze chłopcy z fantazją mieli bowiem większe branie niż nudni menedżerowie ze złotą karta kredytową. Tuning nie ograniczał się do wyśrubowywania osiągów maszyny. Liczył się też wygląd, przede wszystkim słynne obniżone zawieszenie.

W grach tego kulturowego kontekstu niemal się nie wyczuwa, niestety. Pozostały głównie kociaki. W „Need For Speed: Underground” sygnał do startu dają nastoletnie nimfetki. Cóż, w końcu chłopcy walczą nie tylko o prestiż, ale i dodatkowe nagrody, muszą więc mieć motywację.

„Need For Speed: Underground” trudno oceniać bez porównywania z inną grą o tej samej tematyce - „Midnight Club II” - zwłaszcza że obie ukazały się w odstępie zaledwie paru miesięcy. „Need For Speed: Underground” ma przewagę prezencji. Wygląda bardzo dobrze. Światła neonów odbijające się w mokrym asfalcie robią wrażenie nie mniejsze niż efektowna, sugestywna sceneria metropolii nocą. Dobrze wyglądają modele samochodów. Nawet lepiej niż modele kociaków, moim skromnym zdaniem.

Naszym celem jest oczywiście zdobycie korony najlepszego kierowcy nielegalnych wyścigów. Wygrywając kolejne jazdy, zdobywamy punkty reputacji oraz pieniądze (możemy ustalić stopień ryzyka i wysokość stawki) otwierające drzwi do następnych etapów kariery i pozwalające na zakup szybszych wozów (ok. 20) oraz ich modyfikowanie. Sromotna porażka oznacza odjęcie punktów reputacji z uzbieranej puli. Można mieć jednak dodatni bilans nawet wtedy, gdy nie przyjedziemy na metę jako lider.

Reputacja jest niezbędna, by zostać dopuszczonym do ciekawszych zawodów. Zwiększają ją nie tylko sukcesy sportowe, ale i wyróżniający się wygląd samochodu. Dzięki dobrej prezencji auta dostajemy więcej punktów za styl. Ścigać się można w kilku trybach. Oprócz prostego wyścigu „kto pierwszy” można walczyć m.in. w trybie nokautu - po każdym okrążeniu odpada ostatni - lub w sprincie, gdzie liczy się biegłość w ręcznym zmienianiu biegów.

„Need For Speed: Underground” to gra bardzo efektowna i dynamiczna. Jej pech polega wyłącznie na tym, że w „Midnight Club II” - choć wygląda trochę gorzej - jednak ciut fajniej się prowadzi i emocje są większe. Dla miłośników tego typu rozrywki to jednak żaden problem. Po co wybierać, skoro można mieć obie gry?

„Need For Speed: Underground”

Producent: Electronic Arts

Dystrybutor: Electronic Arts

Wymagania: procesor 700 MHz, 128 MB RAM, akcelerator 3D 32 MB, CD ROM x8

Cena: 139 zł

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.