Miłość do Amigi nie umiera nigdy - 20 najlepszych gier na "Przyjaciółkę"

Z Małego Atari i Pegasusa, w 1995 roku, przesiadłem się od razu na PC. Nie miałem własnej Amigi, ale spędziłem przy niej setki godzin zagrywając się u brata ciotecznego. Przyszedł czas, kiedy postanowiłem wspomnieć hity tamtych lat. Uważajcie - będzie nostalgicznie.

Chyba najpopularniejszym w Polsce modelem była Amiga 500. W jednej, płaskiej obudowie zamknięto klawiaturę i umieszczoną po prawej stronie stację dyskietek. Mało kto decydował się na dysk twardy, gdyż ten wymagał podłączenia zewnętrznego kontrolera. Dlatego do dziś wiele osób wspomina żonglowanie dyskietkami i walające się po każdym zakamarku pokoju, kolorowe, plastikowe nośniki. Ale miało to swój urok, a sam komputer był w swoich czasach, idealną maszynką do grania. A było przy czym się bawić - uwierzcie mi.

Naprawdę trudno było wybrać 20 najfajniejszych gier na Amigę. Jeszcze trudniej ułożyć je w kolejności od najgorszej do najlepszej. Dlatego też poniższa lista jest przypadkowa i nie powinniście kierować się kolejnością pokazanych produkcji.

Macie pod ręką chusteczki do otarcia łezki, która na pewno zakręci się w oku? W takim razie jedziemy.

PS. Nieocenioną pomoc w ustaleniu ilości dyskietek, na których pojawiły się poniższe gry, zawdzięczam Neuroupowi. Dzięki!

Liczba dyskietek: 3

Humorystyczna, strategiczna zręcznościówka, która po dziś dzień kojarzy mi się z popularnym w latach 90-tych ubiegłego wieku serialem "Północ-Południe". Do telewizorów przyciągała przede wszystkim urozmaicona rozgrywka, na którą składało się przemieszczanie jednostek po mapie Stanów Zjednoczonych, prowadzenie epickich bitew, napadanie na pociągi lub przekradanie się do wnętrza twierdzy przeciwnika. Nie wiem czy wiecie, ale fabularnie North & South nie miało z prawdziwą Wojną Secesyjną zbyt wiele wspólnego - gra czerpała garściami z belgijskiego komiksu Les Tuniques Bleues.

Liczba dyskietek: 1

Liczba dyskietek: 3

Liczba dyskietek: 2

Przez wielu mylnie uważana za kontynuację Another World. Podobnie jak tam, w pamięć wbijało się niesamowite intro i animacja postaci wykonanej w technice rotoskopii - czyli ręczne obrysowywanie klatek filmu. Mówi się, że Flashback pobił rekord Guinessa jako najlepiej sprzedająca się francuska gra na Amigę. Ja wiem jedno - świetna platformówka z zapierającą dech w piersiach oprawą graficzną.

Liczba dyskietek: 4

Dla mnie to jedna z "tych" gier, których nigdy nie zapomnę. Niesamowity cyberpunkowy klimat świata, w którym rządzą bezlitosne korporacje. Czterech cybernetycznych agentów niejednokrotnie musiało wykonać niemożliwe, z punktu widzenia normalnego człowieka, misje. Do dziś pamiętam dwie rzeczy - perswazję, dzięki której przypadkowi przechodnie podążali za nami jak cielęta na rzeź i broń Gaussa, przed którą padali na kolana wszyscy. Wspomnę jeszcze o intro, bo to jedna z tych animacji, po której nawet dziś ma się na plecach bardzo przyjemne ciarki.

Liczba dyskietek: 4

Swego czasu najlepsza gra piłkarska na rynku. W Sensible Soccer nie było miejsca na przemyślane strategie ? liczyła się dynamika i jak najszybsze umieszczenie piłki w bramce. A nie było to wcale proste, bo do prędkości rozgrywki trzeba się było zwyczajnie przyzwyczaić. Na szczęście opanowanie podstaw rozgrywki zajmowało raptem kilka minut, przez co gra zyskała ogromną popularność również wśród osób, które nie przepadają za piłką nożną. Co ciekawe, do dnia dzisiejszego organizuje się turnieje w Sensible World of Soccer. Może warto na chwilę odejść od najnowszej FIFY i powrócić do tego klasyka?

Liczba dyskietek: 2

Kolejna kultowa produkcja Team 17, która już niedługo, w odświeżonej wersji, zawita na PlayStation 3 i PS Vita. Sympatyczna żaba stała się bohaterem najlepszej platformówki na Amigę. Co ciekawe, w grze wykorzystano tak zwane lokowanie produktu - po wypiciu (nieznanego raczej w Polsce) napoju Lucozade, żaba zmieniała się w superżabę. Superfrog to świetnie zaprojektowane poziomy oraz urzekająca oprawa graficzna i dźwiękowa. Hit, który stanął do równej walki z przygodami Mario.

Liczba dyskietek: 4

Klimatyczna strzelanina ekipy Team 17 doczekała się niedawno odświeżonej wersji. Swego czasu była jednak sztandarowym przykładem możliwości Amigi. Skojarzenia z filmem "Obcy" są nieprzypadkowe, choć to w żadnym wypadku nie była adaptacja kultowej serii filmów. Był to natomiast śliczny produkt, który gwarantował niesamowicie wciągającą zabawę,

Liczba dyskietek: 3

Liczba dyskietek: 3

Liczba dyskietek: 3

Liczba dyskietek: 3

Liczba dyskietek: 4

Liczba dyskietek: 1

Dynamiczna samochodówka nagrzewająca całą elektronikę Amigi. 32 trasy i możliwość grania w dwie osoby na podzielonym ekranie sprawiała, że Lotus Esprit Turbo Challenge była jedną z ulubionych gier na wszelkiej maści imprezach i wizytach rodzinnych. Fantastyczną, dynamiczną, typowo zręcznościową rozgrywkę umilała niesamowita ścieżka dźwiękowa, której sam słucham do dziś. Jedna z najlepszych samochodówek jakie kiedykolwiek dane mi było sprawdzić.

Liczba dyskietek: 1

Liczba dyskietek: 5

Najlepszy pinball jaki kiedykolwiek pojawił się na domowych sprzętach do grania. To również jedna z moich ulubionych ścieżek dźwiękowych z gier. Nijak miało się to do wrażeń płynących z obcowania z prawdziwymi flipperami, ale wciągało jak diabli. Twórcy popełnili jeszcze dwa majstersztyki - Pinball Fantasies i Pinball Illusions i uwierzcie mi, te gry trzeba było sprawdzić.

Liczba dyskietek: 2

Lemmingi rozpoczęły swoją międzynarodową karierę właśnie na Amidze - podobno tworzone były tylko z myślą o niej. Sympatyczna produkcja, w której małe, na swój sposób urocze i totalnie bezradne stworzenia nie są w stanie same dotrzeć do celu. Potrzebują naszej pomocy, która tylko przez pierwszych kilka etapów wiąże się z bezmyślnym torowaniem stworkom drogi. Później zaczynają się schody, a w ruch idą szare komórki. Straty zawsze były nieuniknione - ale jak to mówią, jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak niewiele tak wielu. Czy jakoś tak. Absolutny hit.

Liczba dyskietek: 2

Liczba dyskietek: 2

Jedna z najfajniejszych platformówek na "Przyjaciółkę".  Prosta fabuła - tytułowy Joe i jego przyjaciel Nat ratują świat przed złem. Prą do przodu, zaliczając tak dziwne miejscówki jak egipska piramida, świątynia Majów, chiński pałac, lądując również w Nowym Jorku. Graficznie bez rewelacji, za to Yo! Joe! to jedna z najlepiej udźwiękowionych pozycji na Amidze. Pamiętam, że po zaliczeniu ostatniego poziomu (NY) otarłem czoło z potu, bo dwóch finałowych bossów napsuło mi trochę krwi.

Liczba dyskietek: 2