Mike Pondsmith: Zarobiliśmy znacznie więcej od Sapkowskiego

Mike Pondsmith: Zarobiliśmy znacznie więcej od Sapkowskiego12.07.2017 18:10

Autor papierowego Cyberpunka o grze na jego podstawie, współpracy z CD Projektem i twórcach z Europy Wschodniej.

Brytyjski Eurogamer opublikował dziś potężny i bardzo dobry materiał, przygotowany na podstawie rozmowy z Mike’em Pondsmithem na hiszpańskiej konferencji Gamelab. Autor papierowego Cyberpunka 2020 opowiada w nim o początkach swojej kariery, tym jak zainteresował się projektowaniem gier i swoim doświadczeniu w branży elektronicznej rozrywki.

Nas oczywiście najbardziej interesuje to, co mówi o najnowszym projekcie, w którym bierze udział - grze Cyberpunk 2077, przygotowywanej przez CDP Red. Jak tłumaczy, podejść do komputerowej adaptacji jego świata było już bardzo wiele. Większość z nich rozpadała się jednak już na etapie negocjacji szczegółów umowy, gdy okazywało się, że potencjalny wydawca chce za dużo zmieniać w realiach Cyberpunka. Nie sądził on, że z Polakami będzie inaczej.

Stwierdził Pondsmith. Kiedy jednak przyleciał do Polski, zobaczył warunki, w jakich pracują programiści CD Projektu, stworzone już przez nich narzędzia i technologie, jego podejście zaczęło się zmieniać. Przede wszystkim jednak do nawiązania współpracy przekonała go znajomość tematu, jaką wykazali się przedstawiciele polskiego studia.

Cyberpunk 2077 Teaser Trailer

Okazało się, że wiedzą o papierowym Cyberpunku więcej niż ktokolwiek, z kim Pondsmith rozmawiał wcześniej. Pamiętali związane z tą grą rzeczy, o których sam twórca zdążył już zapomnieć. Widać było, że dorastali wraz z Cyberpunkiem i stanowił on ważny element ich życia. Ostatecznie decyzję pomogły mu podjąć słowa jednego z pracowników studia.

Miał powiedzieć niewymieniony z imienia przedstawiciel CD Projekt Red. Pondsmith, który pamiętał, jak przy okazji pierwszego tłumaczenia jego gry na język polski nie wierzył, że ktokolwiek ją w naszym kraju kupi, pomyślał wtedy: „to musi być jedna z tych sześciu osób, które to zrobiły”. I postanowił podpisać umowę z polskim developerem.

Jej szczegóły dogrywano przez kolejne sześć miesięcy. Mike Pondsmith wcześniej współpracował przy tworzeniu gier z Microsoftem, miał więc na tyle dużo doświadczenia, by nie wpakować się w jakiś zły dla siebie interes. No i był już rok 2012, CD Projekt miał na koncie dobrze przyjętego Wiedźmina 2, a potencjał polskiego studia można było ocenić dużo lepiej niż w początkach jego działania.

Mówi Pondsmith. A nie chce, bo cieszy go współpraca z polskim studiem i dalsze rozwijanie jego gry w ciągłym kontakcie z CD Projektem Red. Jest on konieczny, ponieważ decyzje podejmowane przez twórcę mogą wpłynąć na kształt świata z gry komputerowej.

Kiedy po raz pierwszy zapowiadano Cyberpunka 2077, można było odnieść wrażenie, że zmiana daty z 2020 na bardziej futurystyczną wynika tylko i wyłącznie z tego, że rok 2020 jest zbyt nieodległy. Ale nie jest to do końca prawda. Powód jest taki, że Pondsmith i CDP podzielili się w ten sposób prawami do świata Cyberpunka. Oryginalny twórca wciąż rządzi wszystkim, co wydarzy się w nim do roku 2077. Jego dalsze dzieje są zaś w całości własnością CD Projektu, na zawsze i bezwarunkowo.

Wspomina Pondsmith. Cyberpunk 2077 nie będzie więc nową realizacją wizji oryginalnego twórcy, a jej kontynuacją. Również dlatego, że Pondsmith stara się jak może, by angażować się w projekt Polaków. Nie traktuje go jako jedynie źródła zarobku. Wydaje się być również zadowolony z dotychczasowych postępów CD Projektu.

Dominik Gąska

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.