Michael Ironside początkowo nie chciał grać Sama Fishera. "Myślałem, że to będzie coś w stylu Ponga"

Michael Ironside początkowo nie chciał grać Sama Fishera. "Myślałem, że to będzie coś w stylu Ponga"10.10.2014 12:27
marcindmjqtx

Na Reddicie odbyła się sesja AMA z Michaelem Ironsidem, aktorem, którego gracze najbardziej znają z roli Sama Fishera. Nie zabrakło pytań o Splinter Cella.

Okazuje się, że seria zawdzięcza Ironside'owi o wiele więcej, niż tylko przekonujące wcielenie się w jej głównego bohatera. Gdyby nie on, sama postać byłaby o wiele mniej interesująca. Tak aktor wspomina swoje początki w pracach nad grą:

Muszę coś wyznać: nie jestem graczem. Kontrakt na pierwszą grę, który dostałem, był naprawdę opłacalny, więc powiedziałem "Pewnie, biorę tę robotę". Myślałem, że to będzie coś w stylu Ponga, a ja będę tylko komentatorem. Moja żona od razu kupiła nowego SUV-a za część tych pieniędzy. Scenariusz, który potem dostałem, był strasznie suchy i nie nadawał się do interpretacji, był krwawy i pełen przemocy. Nie chciałem brać w tym udziału. Powiedziałem, że oddam pieniądze. Zapytali mnie wtedy, co zatrzymałoby mnie przy projekcie, a ja stwierdziłem, że trzeba by zmienić bohatera, "uczłowieczyć" go. Trzeba im to oddać: posadzili mnie z twórcami gry i wspólnie doszliśmy do obecnego Sama Fishera, gościa z uczuciami, a nie dwuwymiarową maszynę do zabijania. Uczłowieczyliśmy go na tyle, na ile pozwoliła konwencja. A moja żona nie musiała zwracać swojego SUV-a. Aktor znacząco wpłynął też na sposób nagrywania głosów do gry:

W przypadku gier zwykle wszystko sprowadza się do jednej osoby przy mikrofonie, która stara się stworzyć swoją postać. Potem przychodzi czas na kolejną osobę - zwykle nie pracuje się wspólnie, ludzie nie poznają się nawzajem. Przy dwóch pierwszych grach zebraliśmy jednocześnie wszystkich aktorów i pracowaliśmy razem, więc wszystko było wiele bardziej ludzkie. To było jedno z moich wymagań. Powiedziałem: "Praca jest jak seks, robienie tego samemu to tylko masturbacja. Wolałbym mieć wokół siebie resztę aktorów". Jeśli śledzicie serię Splinter Cell, to wiecie, że Ironside nie wcielił się w Fishera w ostatniej odsłonie gry. Okazuje się jednak, że wcale nie ma tego za złe Ubisoftowi:

Oni poszli w motion capture, a ja tej wiosny będę miał 65 lat na karku. Nie sądzę, by ktoś chciał płacić 65-letniemu Samowi Fisherowi potykającemu się na planie podczas zabijania ludzi. Życzę im wszystkim szczęścia. Mam nadzieję, że przed tą marką jeszcze długa i bogata przyszłość. [Źródło: reddit]

Tomasz Kutera

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.