Master of Orion 3: Ja, władca galaktyki

Master of Orion 3: Ja, władca galaktyki18.11.2003 08:00
marcindmjqtx

Jeżeli znudziło się już Państwu wygrywanie bitew starożytnych i nowożytnych, a także wygraliście już Paragwajem II wojnę światową, pora zmienić arenę rozgrywki na większą. „Master of Orion 3” pozwoli nam zbudować własne galaktyczne imperium

Jeżeli znudziło się już Państwu wygrywanie bitew starożytnych i nowożytnych, a także wygraliście już Paragwajem II wojnę światową, pora zmienić arenę rozgrywki na większą. „Master of Orion 3” pozwoli nam zbudować własne galaktyczne imperium

Ja, władca galaktyki

Jeżeli znudziło się już Państwu wygrywanie bitew starożytnych i nowożytnych, a także wygraliście już Paragwajem II wojnę światową, pora zmienić arenę rozgrywki na większą. „Master of Orion 3” pozwoli nam zbudować własne galaktyczne imperium

Tak - właśnie prawdziwe imperium, prawie takie jak z „Gwiezdnych wojen”, razem z gwiezdnymi niszczycielami, „gwiazdami śmierci”, przewrotnymi szpiegami i wybitnymi kosmicznymi admirałami. To wszystko, a nawet więcej, znajdziecie w „Master of Orion 3”.

Chętnych do łatwych podbojów należy jednak uprzedzić - „MoO 3” to gra bardzo rozbudowana i złożona. Już pierwsze dwie części, należące dziś do klasyki gatunku, dawały graczowi bardzo duży zakres kontroli nad życiem obywateli - lub może lepiej poddanych - gwiezdnego supermocarstwa. Trzeba było zarządzać gospodarką na poszczególnych planetach i decydować, czy mają one np. inwestować w laboratoria badawcze, podnosić poziom życia mieszkańców czy budować flotę do podboju obcych imperiów (bo prawdziwy władca galaktyki może być rzecz jasna tylko jeden). Należało także wyznaczać uczonym kierunek badań nad nowymi technologiami, a później projektować prototypy statków kosmicznych, które je wykorzystywały. Trzeba było wreszcie zajmować się dyplomacją, bo nawet supermocarstwo potrzebuje czasem sprzymierzeńców, a także dowodzić flotą podczas bitew...

Wszystkie te zadania stawia przed graczem także „Master of Orion 3”. Cóż więc znajdziemy tu nowego? Od razu uprzedzam, że zasadnicza różnica nie polega na ulepszonej grafice - jest funkcjonalna i estetyczna, ale z pewnością nie jest to główna atrakcja gry.

Pierwsza i rzucająca się na pierwszy rzut oka różnica wobec poprzednich części cyklu polega na rozbudowie świata gry. Galaktyka, którą mamy podbić, może liczyć nawet 256 układów planetarnych - z których każdy może zawierać nawet osiem planet z różnorodnym klimatem, złożami surowców itd. O ten ogromny wszechświat rywalizuje 16 ras, każda o unikalnych cechach - mamy tutaj np. ludzi, chytrych, a często cynicznych dyplomatów i kupców, rój owadopodobnych Klackonów, zarządzanych przez jeden wspólny mózg, rasę agresywnych stworów z kryształu czy wreszcie społeczeństwo genetycznie zmodyfikowanych człekopodobnych istot, świetnie radzących sobie z badaniami naukowymi, ale fizycznie tak słabych, że nie potrafią nawet się poruszać bez pomocy maszyn. Każda z tych cywilizacji ma oczywiście rozmaite predyspozycje i każda też preferuje inny typ ustroju (możemy je zmieniać wedle uznania). Można też „zaprojektować” od podstaw własną rasę, przydzielając jej różne wady i zalety - np. talent do wojaczki i fatalne zdolności dyplomatyczne.

Znacznie zwiększono także liczbę technologii i wynalazków, które mogą opracować uczeni naszej cywilizacji, a także liczbę typów statków kosmicznych, które da się wybudować. Projektowanie kosmicznych niszczycieli czy krążowników przypomina budowanie układanki - wybieramy m.in. typ silników, uzbrojenia i opancerzenia - tak aby powstało coś w miarę niedrogiego i zwrotnego.

Grę rozbudowano także „w głąb” - możemy zarządzać naszym imperium nawet na poziomie poszczególnych planet, decydując, czy np. wybudować w jakiejś zapadłej dziurze na końcu galaktyki nowe fabryki, czy zwiększający dochody z handlu port kosmiczny. Władcy o despotycznych skłonnościach zechcą zapewne dowodzić osobiście każdą potyczką na gwiezdnych granicach imperium.

Prawdziwy urok „Master of Orion 3” polega jednak na tym, że nie musimy się tym zajmować! Brzmi to może paradoksalnie - ostatecznie po to gramy w tę grę, żeby zbudować własne wirtualne imperium gwiezdne. Wspaniałą „sztuczną inteligencję” komputera, która tym razem rzeczywiście zasługuje na swoją nazwę, docenimy dopiero wtedy, kiedy imperium się rozrośnie do tego stopnia, że zajmowanie się każdym detalem pochłaniałoby wieki. To, jak duży zakres zadań oddelegujemy naszym komputerowym podwładnym, zależy tylko od gracza. Można podzielić nasze planety na kategorie i wydawać różne wytyczne ich gubernatorom: zewnętrzne planety np. rozwijałyby urządzenia obronne, a wewnętrzne przemysł i badania naukowe. Naszym pomocnikom można zlecić także kolonizację nowych planet, zajmowanie się badaniami naukowymi, projektowanie nowych statków i tworzenie nowych flot... Lista jest długa, a komputer - jeżeli tylko wydamy mu odpowiednie rozkazy - radzi sobie z wykonaniem zadań zadziwiająco sprawnie.

A wtedy prawdziwy imperator może się już skupić bez problemów na tym, co interesuje go najbardziej, czyli na podboju galaktyki.

Producent: Infogrames

Dystrybutor: CD Projekt

Minimalne wymagania: PC Pentium II 300 MHz, 64MB RAM

Cena: 129 złotych

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.