Maksując Mark of the Ninja, czyli jak zostać idealnym ninja w 30 prostych krokach

Maksując Mark of the Ninja, czyli jak zostać idealnym ninja w 30 prostych krokach15.11.2012 16:29
marcindmjqtx

28 października 2012 r., ok. 22:00, Warszawa, gdzieś na styku Śródmieścia, Muranowa i Woli. Pod wpływem nagłego impulsu kupuję Mark of the Ninja na PC. Od dawna chciałem zagrać w tę produkcję, ale pewnie i tak nie znajdę czasu, w końcu tyle gier do recenzji... Zaczynam ściąganie - może jeszcze dziś odpalę choć na chwilę...

28.10.2012, 23:42

Osiągnięcie za zabicie jednego przeciwnika? Lekka przesada. Sterowanie jakieś dziwaczne, ale poza tym na razie wszystko mi się podoba.

29.10.2012, 00:12

OK, to by było na tyle, jeśli chodzi o pierwszy etap. Jestem supernindżą z jakiegoś tajemniczego klanu i właśnie uratowałem swojego mistrza tudzież szefa z rąk złych najemników z karabinami. I proszę, przy okazji wpadło jeszcze jedno osiągnięcie...

29.10.2012, 00:12

No tak, udało mi się przejść poziom i jednocześnie pozostać niewykrytym. To wcale nie takie trudne, bo w razie wszczęcia alarmu przez przeciwników zawsze można wgrać zapis z ostatniego punktu kontrolnego - a te trafiają się często, więc nie trzeba powtarzać dużych partii gry. Tak czy inaczej, recenzje nie kłamały i to naprawdę jedna z najlepszych skradanek, jakie ostatnimi czasy widział świat. I przy okazji dwuwymiarowa platformówka! A ja uwielbiam i te pierwsze, i te drugie. Idealny miks.

29.10.2012, 00:23

Przy tej grze naprawdę czuje się, że jest się potężnym ninja. Gdy już się kogoś zajdzie od tyłu, wystarczy kliknąć, a on nie ma szansy na przeżycie. Bycie cichym zabójcą wymaga jednak precyzji, dlatego przy okazji trzeba machnąć myszką w odpowiednią stronę. Drobna pomyłka i zamiast koronkowej roboty w cieniu dostaje się strażnika kwiczącego jak zarzynana świnia.

29.10.2012, 21:27

To miłe, że za unikanie wzroku przeciwników też dostaje się punkty. Choć czasami gra dosyć dziwnie to zlicza i nie do końca rozumiem, jak to działa. Ale przynajmniej zaczynam się przyzwyczajać do sterowania.

01.11.2012, 02:35

Tak, za odwracanie uwagi strażników też są punkty. Do tego przydają się bambusowe strzałki, które dostaje się gdzieś na początku. Wystarczy stłuc żarówkę albo dwie i nie dość, że wokół robi się przyjemnie ciemno, to jeszcze przeciwnicy głupieją.

04.11.2012, 16:23

Oczywiście można też taką strzałką strzelić gościowi w kolano (I used to be an adventurer like you...) i uzyskuje się podobny efekt. Choć lepszym sposobem na odwracanie uwagi są jednak inne gadżety - granaty błyskowe czy małe petardy, którymi można ciskać. Dodajmy do tego jeszcze jedną sprytnie umieszczoną pułapkę na posadzce i robi się naprawdę zabawnie.

04.11.2012, 16:50

A masz, brzydki, zły bossie!

04.11.2012, 16:58

To nie było najczystsze zabójstwo świata, przyznaję. Musiałem ukryć się w cieniu, żeby uniknąć tego drugiego strażnika, który akurat zauważył trupa. Jego pech, a moje szczęście - typ odwrócił się w złą stronę. Obyło się bez wszczynania alarmu.

04.11.2012, 18:44

Nie dawał mi spokoju jeden z tych poprzednich etapów, na którym akurat nie wykonałem wszystkich pobocznych wyzwań. Cofnąłem się do niego, zrobiłem, co trzeba (to akurat było jakieś wyzwanie czasowe) i przy okazji udało mi się go przejść w perfekcyjny sposób. Zero trupów, zero alarmów. Prawdziwy ninja.

04.11.2012, 20:30

To jest tak - siedzisz sobie spokojnie na lampie, a akurat pod tobą przechodzi jakiś pechowiec. Więc rzucasz się na niego, zarzynasz i wieszasz głową do dołu na tym samym słupie. To nie jest widok, który wytrzymywałyby serca tych biedaków. Zaczynają strzelać na oślep, krzyczeć... Ale o alarmie zapominają. A punkty lecą...

04.11.2012, 20:40

...i lecą....

Oczywiście sposobów na przerażanie strażników jest więcej. Najzabawniej jest chyba wtedy, jeśli jeden zastrzeli w panice innego, który akurat niczego się, biedaczek, nie spodziewa. Nie jestem tylko cieniem, jestem koszmarem w ich głowach (ekhm...)!

04.11.2012, 20:48

Aha, więc ci goście są tak potężni, że nie można ich ot tak po prostu zarżnąć. Ale to ja tu jestem ninja, tak?

05.11.2012, 12:00

Jak to mówią, w samo południe. Ale to jest chyba jakiś obrzydliwy spoiler* i nie mogę nic powiedzieć na jego temat.

11.11.2012, 02:01

To też.*

11.11.2012, 02:21

To naprawdę miły dodatek. Po poziomach porozrzucane są dodatkowe wyzwania, małe pomieszczenia będące osobnymi, niewielkimi etapami, które są notabene zagadkami logiczno-zręcznościowymi do rozwiązania. Szkoda, że już się skończyły.

11.11.2012, 02:39

Gra też się powoli kończy. Właśnie znalazłem ostatnią znajdźkę (i przy okazji poznałem historię swojego klanu).

11.11.2012, 02:45

Wykonałem też wszystkie dodatkowe wyzwania na każdym poziomie. Nie są specjalnie trudne, ale wymagają czasami sporo kombinowania albo wzmożonej uwagi czy cierpliwości. Jeśliby ktoś pytał, to polecam od razu starać się je wykonywać - to znacząco zwiększa poziom trudności.

11.11.2012, 03:12

Och tak, i na każdym poziomie przebiłem wszystkie progi punktowe założone przez twórców. To nie jest specjalnie trudne, prawdę mówiąc, jeśli tylko gra się uważnie. Choć kilka razy się namęczyłem. Swoją drogą - późno się zrobiło.

11.11.2012, 03:17

Zabawne, że fabuła Mark of the Ninja przez większość gry wydaje się zupełnie pomijalna, żeby pod koniec wywołać mały opad szczęki. Dobra robota, drodzy twórcy, dobra robota.

11.11.2012, 11:38

To, prawdę mówiąc, żadne osiągnięcie. Jeśli wykona się wszystkie dodatkowe wyzwania, przebije się wszystkie progi punktowe i odszuka się wszystkie znajdźki, to naturalnym jest, że maksymalnie rozwinie się przy tym bohatera.

11.11.2012, 11:39

No dobrze, więc niby przeszedłem już grę, ale to nie znaczy, że nie mogę przejść jej jeszcze raz. W New Game Plus można wykorzystywać wszystkie zdobyte już umiejętności, ale wrogowie są trochę bardziej wytrzymali i uważni. Przy okazji można powalczyć też o 100 procent osiągnięć - to powyżej akurat jest wyjątkowo proste i nie wymaga specjalnie komentarza.

11.11.2012, 11:46

A to akurat jest zabawne. Tak, jednym z gadżetów jest karton, w którym można się schować. Można też się w nim poruszać, ale wtedy strażnicy robią się mocno podejrzliwi... Gratuluję poczucia humoru, choć w czasie normalnej gry to zabawka z rodzaju tych mniej przydatnych.

11.11.2012, 11:47

To też interesujące. Trzeba tak przerazić strażnika, żeby spadł z wysokości i się zabił. W razie czego - polecam etap w katakumbach i wzięcie strzałek nasączonych trucizną, która miesza przeciwnikom w głowach.

11.11.2012, 12:45

Jeśli jesteś zwykłym strażnikiem i nagle z ciemności wylatuje na ciebie trup twojego kolegi, tego dobrego, od bilarda w soboty i pożyczania szlugów, to ciężko nie wpaść w panikę.

11.11.2012, 13:16

Śmietniki - niebezpieczna sprawa.

11.11.2012, 18:10

Gdyby ktoś pytał, co robiłem w Święto Niepodległości... Prawdę mówiąc w New Game Plus gra jest tak naprawdę łatwiejsza (dzięki już odblokowanym umiejętnościom), ale i tak zabawa jest przednia. Drugie przejście zajmuje coś koło 4-5 godzin. A całe zdobycie 100 procent? Jakieś 17 godzin. Za to można się potem chwalić...

...i cieszyć maksymalnym przejściem jednej z najlepszych gier tego roku.

Tomasz Kutera

*Nie, tak naprawdę nie jest. Spokojnie - te osiągnięcia nie zepsują nikomu zabawy. Wierzcie mi, gra was nieźle zaskoczy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.