Legendarne stworki są już w Pokémon Go, ale wydarzenie w Chicago okazało się totalną klapą

Legendarne stworki są już w Pokémon Go, ale wydarzenie w Chicago okazało się totalną klapą24.07.2017 10:23
Adam Piechota

Był gniew, były wulgaryzmy, był rzut butelką w prezenterkę. Niantic nie będzie dobrze wspominał tego dnia.

Moim ulubionym podsumowaniem wszystkich życiowych zawijasów jest ostatnio "no ładnie". I tak mam, gdy czytam o doniesieniach z Pokemon Go Fest. Jeżeli nie wiecie, co działo się podczas tego weekendu w magicznym świecie aplikacji Niantic, proponuję szybką pigułę. Chwilę po tym, gdy my opublikowaliśmy nasz wpis podsumowujący pierwszy rok życia gry, deweloper ogłosił, że już czas na legendarne Pokemony. Zorganizowano pierwsze globalne wydarzenie z centrum w Chicago, gdzie (za niemałe pieniądze) pojawili się gracze z całego świata, by złapać swojego "pierwszego legendarnego". I choć w wyniku tej imprezy możecie już zobaczyć w swojej okolicy raidy z  Articuno, ona sama wypadła... Tragicznie. Nie ma sensu przebierać w słowach.

Pokemon GO Fest Stream Supercut - Savagely Seasoned Cringe

Zawaliły serwery. Dwadzieścia tysięcy trenerów skandowało "nie możemy grać!", gdy entuzjastyczna prezenterka pojawiała się na scenie. John Hanke został "przywitany" gorzkim buczeniem. Deweloperzy publicznie przepraszali wszystkich zgromadzonych i zaoferowali im zwrot pieniędzy w postaci stu dolarów przeliczonych na Pokecoiny. Jeżeli nie straszne Wam tak przykre materiały na samym początku nowego tygodnia, obejrzyjcie powyższy filmik. Komentarze graczy są tam zabójcze. "Wiemy, że ten dzień nie wygląda tak, jak sobie wszyscy wymarzyliśmy, ale dziękujemy za waszą cierpliwość" - powiedział zażenowany nie mniej niż reszta Mike Quigley. Ostatecznie wszyscy obecni w Chicago otrzymali w ramach przeprosin Lugię.

Ta sytuacja powinna nam przypominać, dlaczego Pokemon Go przestało być początkowym fenomenem dwa miesiące po premierze. Niantic to za mały zespół na grę tego kalibru. Przecież to przykre, że na pierwszym oficjalnym wydarzeniu, w którym udział wzięło tak wiele osób, powróciły problemy z lipca 2016 roku. Wydawca powinien stanąć na głowie, by przez tę sobotę w Grant Parku nic nie przeszkodziło w wirtualnych łowach. A tutaj tylko wstyd i rozkładanie ramion. Porażka. Dobrze chociaż, że reszta świata zacznie teraz uzupełniać kolekcję stworków o wyczekiwane od roku egzemplarze. Szkoda, że na zawsze będzie to jednak powiązane z kompromitacją w Chicago.

No ładnie.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.