Ktoś skasował znak towarowy Watch Dogs

Ktoś skasował znak towarowy Watch Dogs04.02.2014 12:38
marcindmjqtx

I nie był to Ubisoft, choć na wniosku widniał podpis prezesa firmy - Yves'a Guillemot.

Watch Dogs - w dużym skrócie gra o hackowaniu każdego elektronicznego urządzenia, które otacza nas w realnym świecie - znów przysparza Ubisoftowi problemów. Pamiętacie sytuację z zeszłego roku? W lipcu wielu graczy nie chciało uwierzyć, że strona wydawcy została zhackowana, a dane użytkowników skradzione. Zamiast martwić się o swoje hasła, wiele z potencjalnie poszkodowanych osób było przekonanych, że to tylko akcja promująca grę. Pomimo usilnych prób Ubisoftu do przekonania ich, że tak nie jest. Ot, każda tematyka gry ma swoje plusy i minusy, a w świecie, w którym marketing szeptany atakuje nas z każdej strony, wcale nie trudno popaść w paranoję.

Dzisiaj też pojawiają się domysły, że udana próba skasowania znaku towarowego Watch Dogs to kolejna próba zwrócenia uwagi na grę, która od jakiegoś czasu nie była pokazywana. Ale sprawa jest poważna.

fot. http://tsdr.uspto.gov

Pierwszego lutego do Biura Patentów i Znaków Towarowych USA wpłynął wniosek o ekspresowe porzucenie znaku towarowego Watch Dogs, podpisany przez CEO Ubisoftu. Mogłoby to oznaczać, że poprzednio opóźniona gra została skasowana na dobre. Albo że wydawca zamierza zmienić jej wbijany nam przez kampanię marketingową tytuł. Obie opcje byłyby tak niespodziewane, że wydawały się prawie nierealne.

Branża wstrzymała oddech, a Ubisoft nie miał pojęcia co się dzieje. O wniosku o skasowanie znaku towarowego firma została poinformowana e-mailem z Biura Patentów i Znaków Towarowych USA. Ubisoft odpowiedział, że wniosek został wysłany przez nieznanego nadawcę, niezwiązanego z firmą ani grą, a podpis Yves'a Guillemota musiał zostać podrobiony.

Jeśli to żart, to trzeba przyznać, że sporego kalibru. Jeśli tematyka gry zwróciła na Watch Dogs uwagę jakiejś grupy hakerów, to wniosek o skasowanie znaku towarowego wcale nie musi być ich ostatnim słowem. W teorię o tym, że sprawa jest chwytem marketingowym nie wierzę. Ubisoft poinformował, że zamieszanie nie będzie miało wpływu na proces tworzenia gry, a znak towarowy zostanie niedługo przywrócony.

Przyznacie, że to ciekawy przykład na to, jak gry i rzeczywistość czasem w niespodziewany sposób potrafią się przenikać.

[źródło: EGM]

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.