Konsolowe Lichdom: Battlemage mocnym kandydatem do miana najbardziej spapranej technicznie gry generacji

Konsolowe Lichdom: Battlemage mocnym kandydatem do miana najbardziej spapranej technicznie gry generacji25.04.2016 12:57
Maciej Kowalik

Do gier, którym czegoś brakuje lub od czasu do czasu "chrupią" zdążyliśmy się już na konsolach przyzwyczaić. Ale tak zepsutego portu dawno nie było.

Gier FPP, w których możemy na lewo i prawo siać pożogę w skórze potężnego maga jest jak na lekarstwo, więc komuś może przejść przez myśl chęć kupna Lichdom. Jeśli tak, to lepiej zrobić to na PC. Z dwóch powodów.

Lichdom: Battlemage - Launch Trailer

Pierwszym jest cena. Lichdom ujrzało na PC światło dzienne w sierpniu 2014 roku. Jak możecie się domyślać wielkim hitem gry nie okrzyknięto, co oznacza, że obecnie można spokojnie wyglądać jej w rozmaitych zestawach za "co łaska". Ba, w ramach Bundle Stars nawet teraz, jeszcze przez 7 dni można nabyć ją za niecałe 3 Euro w paczce m.in. z Dustforce DX, Cook, Serve, Delicious czy remakiem Giana Sisters i dodatkiem. Oferta niczego sobie dla kogoś, kto po prostu chciałby wieczorem podsmażyć kilka fal przeciwników ognistymi kulami. Na PS4 i Xboksa One gra trafiła w minionym tygodniu i kosztuje (nie)odpowiednio 209 zł oraz 199,99 zł.

Ale to nie koniec "dobrych" wieści.

Digital Foundry przyznało konsolowemu portowi Lichdom tytuł "najgorzej działającej gry, jaką serwis kiedykolwiek testował". Battlemage bije w tym temacie na głowę Broforce, Assassin's Creed Unity i Śródziemie: Cień Mordoru na PS3. Redakcja przyznała, że tak zepsutej produkcji nie widziała od początku testowania gier pod kątem płynności animacji w 2008 roku. Lichdom na PS4 wyciąga średnio 15 fps-ów, choć spada nawet do 10. Na Xboksie One jest tak samo, a w dodatku nie działa v-sync.

Lichdom Battlemage PS4/Xbox One: Worst Frame-Rate We've Ever Tested

Oczy faktycznie bolą. Można by zażartować, że w takim razie 2,5-minutowe loadingi zaprojektowano w trosce o zdrowie gracza, ale gdy przypomnimy sobie ile za grę woła wydawca - Maximum Games - do śmiechu już nie jest.

Firma jest oczywiście świadoma, że gra to techniczny bubel i obiecuje na swojej stronie poprawę tego stanu rzeczy. Tyle tylko, że znów kolejnemu deweloperowi szwankuje chronologia. Najpierw trzeba skończyć grę, by potem ją wydać. Nie odwrotnie. W komunikacie czytamy:

Tymczasem powinien on brzmieć:

Mam nadzieję, że nie wtopiliście w to pieniędzy i... zacieram rączki. Tak spaprana - nie oszukujmy się, po prostu niegrywalna - wtopa może w dłuższej perspektywie stać się kolejnym kamyczkiem wrzuconym do ogródka prokonsumenckich zmian w konsolowej cyfrowej dystrybucji. Gracze muszą być chronieni przed tego typu bublami. GOG, Steam czy Origin dostosowały się do czasów, w których w dniu premiery pewne jest tylko ściągnięcie kasy z karty, a samo działanie gry już nie. Konsole też powinny.

A skoro już w temacie portów jesteśmy, to tak się składa, że ich temat poruszył Tomek Gop ze swoimi gośćmi w najnowszym odcinku videocastu Przegrani. Warto się dokształcić.

Przegrani #33 - Portowanie Gier (24kwi2016)

[źródło: Eurogamer, Kotaku]

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.