Jak grać w Dishonored 2? Jak chcesz. Zakończeń powinno wystarczyć

Jak grać w Dishonored 2? Jak chcesz. Zakończeń powinno wystarczyć29.11.2016 16:26
Maciej Kowalik

Nie ma jednej, właściwej drogi. I to jest w tej grze prawie najpiękniejsze.

Bo najpiękniejsze są oczywiście poziomy. Każdy to klimatyczna perełka, o czym Patryk pisał w recenzji, a ja muszę przytaknąć. Ale właśnie ta dowolność rozgrywania tych lokacji po swojemu jest drugim, największym atutem.

Pierwszy wybór jest oczywisty - Emily czy Corvo. Drugi wybór następuje przy spotkaniu z Odmieńcem. Możemy odrzucić jego zaloty i grać zupełnie bez nadprzyrodzonych mocy. Niezależnie od tego czy je przyjmiemy, trafimy do świata, w którym rozmaitych wyborów będziemy dokonywać co chwilę. Nawet mając świadomość, że morderstwa wpływają na poziom chaosu w świecie, a on z kolei wpływa między innymi na zakończenie, czasem... Cóż, czasem każdemu zadrży palec na padzie. Zwłaszcza, jeśli będziecie korzystać z serca, które wyjawia sekrety nie tylko miejsc, ale i ludzi, których napotkacie na swej drodze.

Jak mam w to grać, panie Harveyu - mniej więcej taką serię pytań zadał reżyserowi Dishonored 2 redaktor Glixela.

Ale Dishonored 2 dopuszcza dużo więcej odcieni szarości niż jedynka. W zależności od tego jak gramy, Emily albo Corvo inaczej reagują na świat. Smith zdradził, że wiele obiektów ma przypisanych sześć linii dialogowych, które aktywują się w zależności od tego kto i jak do nich doszedł. Jeśli ktoś przejdzie grę raz, a tak się zwykle dzieje, zobaczy jedynie ułamek tego, co przygotowali twórcy. Podejście do tego dylematu odróżnia Arkane od innych studiów.

Kto grał, ten wie, że dzięki mistrzowskim projektom poziomów nie chodzi tu tylko o przyjęte z góry założenie "zabijam", "nie zabijam", "improwizuję". Tam naprawdę wszędzie można dojść na różne sposoby. Rozmaitych ścieżek jest dużo więcej niż w jedynce.

Dishonored 2 Trailer E3 2015 Official Trailer (HD)

Bardziej rozbudowany jest też system moralności, wpływający na poziom chaosu i jego konsekwencje. Tam wystarczyło zabić mniej niż 20% populacji świata, by mieć dobre zakończenie. W dwójcie jest ciekawiej. I... bardziej ludzko.

Smith zdradza też, że zakończenie jest podzielone na cztery części, a każda z nich ma czasem nawet sześć wariacji. Nie ma tu więc tego ciśnienia, by od początku do końca trzymać się pierwotnego założenia. Chyba, że celujecie w te konkretne Osiągnięcia/Trofea. Dla mnie te odznaczenia są jednak toczącą gry chorobą...

W mojej pierwszej rozgrywce, postanowiłem sobie, że jako Emily będę grał po cichu, chyba, że coś sprowokuje mnie do innego podejścia. Nie nakładałem sobie wielkich ograniczeń. Graj tak, żeby przeżyć. Żadnego save&load co 5 minut, gdy ktoś cie wykryje.  I o ile kilku "złych" unieszkodliwiłem bez zabijania, tak w końcu trafiłem na kogoś, komu najpierw odebrałem moc czynienia zła, a potem... wróciłem i upewniłem się, że pierwotna litość nie ugryzie mnie później w tyłek. To był mój wybór. Ale podjęty na podstawie wielu informacji, które zgromadziłem w trakcie eksploracji poziomu. I czuję się z nim świetnie.

Co zrobię przy drugim przejściu? Sam nie wiem. Ale cieszę się, że ta jedna decyzja nie wpycha mnie arbitralnie w jedną lub drugą nogawkę Pratchettowych "spodni czasu". Nawet zakładając sobie coś z góry, mam trochę miejsca na autentyczne emocje i reakcje. I dzięki temu wiem, że będę do Dishonored 2 wracał chętniej niż do jedynki.

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.