Gry, na które czekam: Underrail - postapokalipsa w starym stylu

Gry, na które czekam: Underrail - postapokalipsa w starym stylu04.01.2013 10:38
marcindmjqtx

Określenie "nawiązujący do kultowego Fallouta" słyszałem już nie raz. W tej branży używa się go jak zaklęcia, mającego przyciągnąć graczy. Niestety, zwykle to przechwałka. O Underrail twórca mówi tak samo - jednak w tym przypadku to najprawdziwsza prawda. Gra nawiązuje do Fallouta tak mocno, że aż ociera się plagiat. Ale robi to z wdziękiem i wielu graczom da to, za czym tęsknią.

Ściany podziemnej konstrukcji są metalowe i szare. Wolno wchodzę do windy, wybieram ostatnie, najniższe piętro, gdzie stacja metra łączy się z jaskiniami. Strażnik uprzedza, że jeśli złapię jakąś chorobę, nie wpuści mnie z powrotem. Wielkie stalowe drzwi otwierają się z głośnym szczękiem. Przekraczam próg stacji. Ściany jaskiń są szare, ja mam przy sobie nóż, a w mroku czają się zmutowane gryzonie. Cóż, generator sam się nie włączy. Brzmi znajomo? Tak, zgadliście, poczułem się jak zaczynając pierwszego Fallouta.

Underrail nie poraża oryginalnością fabuły - przynajmniej z początku, gdy poznajemy świat po bliżej niesprecyzowanej katastrofie, w którym ludzkość schroniła się na stacji metra. Postać gracza to nowy mieszkanie, który po serii testów psychofizycznych zostaje przyjęty do społeczności. Co mnie pozytywnie zaskoczyło, to nieobecność wielkiego zagrożenia - wprawdzie stacja ucierpiała z powodu ostatniego trzęsienia ziemi, ale trzeba tylko wykonać kilka napraw. Nie ma mowy o ratowaniu świata - akcja rozwija się powoli, pozwalając zapoznać się z mechanizmami gry. No, ale Fallout też zaczynał się od tego, że zwyczajnie zabrakło wody...

A jeśli chodziło mechanizmy, to jest się z czym zapoznawać. Zaczynając od turowego systemu walki, z punktami akcji, przez umiejętności bojowe, moce psi, statystyki broni i przedmiotów, czy rozbudowany crafting ekwipunku. Przy tym ostatnim zatrzymajmy się na chwilę. Zawsze mnie to zastanawiało w Falloutach - skoro po zagładzie przetrwało nie tak wiele sprzętu, czemu nikt nie wpadł na to, że z kilku starych, popsutych strzelb można złożyć jedną, działającą. W Underrail jest to bardzo istotny element rozgrywki - w sklepach dużo częściej można spotkać części i schematy, niż gotowe przedmioty. Warto pokombinować, bowiem egzemplarze takiej samej broni mogą mieć odrobinę różniące się statystyki i dodatkowe bonusy.

Już na ekranie kreacji postaci spędza się sporo czasu - bynajmniej nie na dostosowywaniu wyglądu. Rozdanie punktów na statystyki wpłynie na to, jakich umiejętności możemy się nauczyć, a z tego wynikną dodatkowe bonusy (feats), łudząco przypominające perki. Możliwości są może nie nieskończone, ale szerokie, bowiem umiejętności można wybierać zarówno bojowe, jak i cywilne. W moim przypadku postać została inteligentnym spryciarzem - punkty przydzieliłem do percepcji (posługiwanie się kuszą), siły woli (moce PSI - 3 rodzaje, perswazja) oraz inteligencji (elektronika) i zręczności (kradzieże, otwieranie zamków). Ale jeśli chcecie stworzyć mięśniaka z nożem i karabinem, który w wolnych chwilach robi zbroje i interesuje się biologią - droga wolna. Nie zdziwiłbym się, gdyby Underrail dało się przejść w dużej mierze bez używania broni, bazując na skradaniu, perswazji, czy zastraszeniu. Skoro Fallouta się dało.

Chyba nie muszę porównywać dalej - wspominać o takich rzeczach, jak opisy zachowań postaci wplecione w dialogi, system handlu wymiennego z modyfikatorami wynikającymi z naszych zachowań i umiejętności. Albo muzyka - dołująca, niepokojąca i sącząca się w tle. Małych oldschoolowych rozwiązań jest tu i będzie na pewno więcej. Wady? Nie, nie chciałbym, żeby poprawiono grafikę - podoba mi się ta szarobura i sterylna. Tylko proszę o powiększenie czcionki.

Gra w obecnej chwili jest w fazie alfa, ale jest to zaskakująco dobrze wykonana i działająca wersja, dająca kilka godzin zabawy w podziemiach. Można ją kupić na Desurze lub GamersGate za 8 euro - w cenie są kolejne aktualizacje, aż do pełnej wersji, tak jak w przypadku Minecrafta. Na stronie oficjalnej znajdziecie też demo. Warto wspomnieć, że grę robi dwuosobowe studio. Premiera zapowiedziana jest na drugą połowę 2013 roku. W międzyczasie można na nią zagłosować na Steam Greenlight.

Czy jest sens robić produkcję, która w wielu punktach przypomina Fallouta 1 lub 2? Zważywszy, że nikt już takich Falloutów nie robi, to chyba tak. Skoro graczy zainteresowała druga część Wasteland, to na pewno znajdzie się grupa, która doceni powrót do klimatów postapo, rzędów cyferek i liczenia punktów akcji. I ja do tej grupy należę: Underrail ląduje na mojej liście oczekiwanych gier.

Paweł Kamiński

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.