Growy serial Sons of Anarchy: The Prospect skończył się na pierwszym odcinku

Growy serial Sons of Anarchy: The Prospect skończył się na pierwszym odcinku08.04.2016 10:31
Paweł Olszewski

Mobilna gra Sons of Anarchy nie miała tyle szczęścia co telewizyjny pierwowzór.

Oglądaliście "Sons of Anarchy"? Sam serial odkryłem stosunkowo późno, jakoś w trakcie emisji siódmego sezonu pod koniec 2014 roku, bardzo szybko nadrobiłem jednak zaległości i wciąż było mi mało. Właśnie wtedy na iOS zadebiutował Sons of Anarchy: The Prospect, pocięta na odcinki gra inspirowana produkcjami Telltale. Pilota kupiłem w ciemno i bawiłem się dobrze.

Ciekawie zawiązana fabuła ociekała serialowym klimatem. Już w pierwszej scenie w grze decydowaliśmy czy wykonać na nieznanym nam człowieku egzekucję. Potem tempo troszkę siadało, ale twórcy mieli za to okazję do pokazania typowo przygodówkowych mechanizmów. Oprawa gry mimo cel-shadingowego sznytu kulała, a animacja postaci wołała o pomstę do nieba, ale nie był to crap. Zwłaszcza dla tych, którzy mieli w pamięci wydarzenia z Charming - w grze co rusz pojawiały się nawiązania do SAMCRO, w jednej ze scen mignął nawet Tig Trager, który tak na marginesie mógł być jedną z inspiracji Trevora z GTA V.

Sons of Anarchy: The Prospect nie łapało za... serce jak pierwszy odcinek The Walking Dead, gołym okiem było też widać mniejszy budżet. W dzisiejszych czasach pomysł i średnie wykonanie to jednak zbyt mało. Po króciutkim pierwszym odcinku zapadła cisza, chociaż zapowiedziano w sumie 10 epizodów i cały czas sprzedawano przepustkę sezonową. Aż do niedawna, gdy gra zniknęła z AppStore'a. Co ciekawsze, zniknęła też z mojej listy zakupionych aplikacji. Nie mogę już ściągnąć zakupionego przed rokiem odcinka. O dziwo mogę dostać jednak za niego zwrot pieniędzy. Wczoraj przyszedł do mnie e-mail od Apple'a:

Gry nie ma, pieniądze za pierwszy epizod i/lub przepustkę sezonową wrócą do graczy. Problem rozwiązany? Pozornie tak, sprawa jest jednak o tyle (nie)ciekawa, że podkopuje zaufanie do dzielących gry na odcinki firm, zwłaszcza tych mniej znanych. Wiadomo, że Telltale nie wycięłoby takiego numeru, ale jest przecież wiele innych tytułów, które kupujemy w częściach. Republique, Dreamfall Chapters, Broken Sword: The Serpent's Curse, Kentucky Route Zero, Life is Strange - to tylko kilka pierwszych z brzegu przykładów.

Druga sprawa to zepsucie growej licencji Sons of Anarchy. Jak słusznie pyta Chris Carter z Destructoida, jak to możliwe, że najlepsza serialowa marka telewizji FX, części sieci FOX, sprzedała prawa do gry niesprawdzonej firmie, którą dziś podejrzewa się o próbę wyłudzenia pieniędzy? Zmarnowano nie tylko potencjał na świetną grę, ale też dobre skojarzenia z tytułem Sons of Anarchy. Jeżeli w ogóle w przyszłości pojawi się jakaś gra pod tym tytułem, to dwa razy zastanowię się nad jej kupnem.

Na szczęście mamy jeszcze naśladowców Sons of Anarchy, z bardzo dobrym dodatkiem do GTA IV pod tytułem The Lost and Damned na czele. Kto nie grał, zdecydowanie powinien to zrobić. Wtedy też pierwsza scena z Trevorem w "piątce" nabierze zupełnie nowego wymiaru.

Sons of Anarchy: The Prospect wpisujemy natomiast na listę, na której jest już między innymi P.T. – gier z cyfrowej dystrybucji, które bezpowrotnie zniknęły i teraz co najwyżej możemy je sobie obejrzeć na YouTube. A także na niemałą listę seriali, które dokonały żywota po emisji pilota.

Paweł Olszewski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.