Granie na kilku platformach na raz? To się nie uda

Granie na kilku platformach na raz? To się nie uda19.07.2012 14:15
marcindmjqtx

"Zabierz swoją grę wszędzie", "z jednej platformy na drugą"? To nie wypali. Będzie to działać, ludzie będą to robić, ale to tak samo Święty Graal tej branży, jak kontrolery ruchowe i telewizja 3D. Niby jest fajne, ale w zasadzie to mogłoby tego nie być.

Gdzie się ostatnio nie obejrzę, widzę same uśmiechnięte buzie, z energią i entuzjazmem wieszczące nadejście grania w chmurze. American McGee, w wywiadzie dla Game Informera (który podpatrzyłem na Polygamii), mówi: "the idea of physical media (discs) and fixed location gaming (consoles) now seems anachronistic". Zdanie jest wyrwane z kontekstu, a rzecz się toczy o wschodzący rynek free to play, ale mi osobiście chodzi o ten zbiorowy onanizm związany z możliwością "zabrania swojej gry wszędzie”, "z jednej platform na drugą” itd. To nie wypali. Będzie to działać, ludzie będą to robić, ale to tak samo Święty Graal tej branży, jak kontrolery ruchowe i telewizja 3D. Niby jest fajne, ale w zasadzie to mogłoby tego nie być.

Na Kinecie nie da się grać, przynajmniej ja nie umiem. Move jest w sensie precyzji trochę lepszy, ale nikt sobie chyba nie wziął do serca, że ja, gdy chcę pograć, chcę pograć. A nie poskakać, mówić do telewizora i machać łapami. Nie chcę się męczyć po pracy, chce odpoczywać. Ktoś, kto pracuje 10 godzin, ma dziecko, ma problem z wyjściem do osiedlowego po chleb, a oni mi każą skakać. I się cieszyć. W moim białym salonie, na sosnowych meblach. Mhm.

Podobnie widzę granie w chmurze. Już pomijając, że gdyby wejść w szczegóły to do multiplatformowego grania da się zaadaptować raptem garść gatunków (co już na wstępie niszczy wewnętrzną spójność idei), grać w chmurze po prostu nie ma po co. Książki przetarły tę ścieżkę całkiem nieźle. Możemy je ze sobą zabierać wszędzie - koncepcja czytania kolejnego tomu GRR Martina najpierw na tablecie w łóżku, później na wyświetlaczu pralki, później na lustrze w przedpokoju, a później na talerzu w kuchni jest na papierze fajna, ale nie bierze pod uwagę jednego: gdy czytam to czytam, gdy piorę to piorę, gdy jem to jem. A już na pewno nie chcę przy tym skakać.

Środowisko, które kreują gry nie nadaje się do tego typu rozgrywki - w domu gram w coś, co wymaga skupienia i jakiejś tam precyzji, w tramwaju (jeśli w ogóle gram, bo ostatnio jedyne, co w zasadzie robię to prasówka i słuchanie muzyki) lubię wyciągnąć DSa i poszarpać w jakąś turówkę, ew. coś, co mogę w każdej chwili wyłączyć. Nie sprawdzi się tu, albo sprawdzi się o wiele gorzej, połowa Waszych ulubionych gier. "Fixed location gaming" jest "fixed" z dobrego powodu. Bzdury gadam? Eksperyment, który każdy może zrobić już dziś. Zacznijcie oglądać film, na który od bardzo dawna czekaliście, po 20 minutach wstańcie, kontynuujcie oglądanie go na tablecie w WC, a później wyjdźcie z domu i oglądajcie do końca na komórce. W tramwaju. W słońcu. To jest wykonalne, może nawet sprawiać przyjemność, ale przyzwyczajenia, "harmonogram dnia" i skłonność do wygodnictwa są drugą naturą każdego człowieka. Ja nie lubię grać "na obcym telewizorze", "na obcym gruncie", "w biegu". Nijak kręci mnie możliwość zabierania swojej gry ze sobą, bo w moją grę chcę grać w domu. Na spokojnie. Tak samo jak czytać i oglądać. Na wszystko jest miejsce i czas.

Nie mówię przy tym, że ten pomysł jest zły - nie jest. To jest wygodne i pewnie się z 10 razy w życiu przyda. Ale nie wywróci naszego grania do góry nogami.

Robert Malinowski, Social Media Manager w City Interactive

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.