Gracze narzekają, że w Street Fighter V wszystkiego jest mało? Może kupią nową planszę za 40 złotych?

Gracze narzekają, że w Street Fighter V wszystkiego jest mało? Może kupią nową planszę za 40 złotych?18.07.2016 12:54
Maciej Kowalik

Capcom po raz 386 strzela sobie w kolano dodatkami.

Najpierw były zapowiedzi, że Street Fighter V pokaże nam, że firma wyciągnęła wnioski z wcześniejszego oceanu wpadek przy wprowadzaniu dodatków do bijatyk. Później była premiera i przeprosiny za to, że w sumie do sprzedaży trafiła tak naprawdę połowa gry a serwery przez długi czas uniemożliwiały z tej połowy (sieciowej) korzystanie. Wreszcie Ono i jego ekipa zaczęli grę uzupełniać. Ostatnio już nawet o tryb fabularny i kolejnych wojowników. Co teraz? Cóż, skoro zaczyna ona wyglądać jak tytuł, którego spodziewaliśmy się w dniu premiery to... może czas na jakieś konkretniejsze dodatki za kasę?

Okazja niby dobra, bo w miniony weekend fani bijatyk rywalizowali w Las Vegas na kolejnej edycji turnieju Evo, na którym jeszcze nigdy nie było aż tylu chętnych do rywalizacji w Street Fightera co przy okazji piątki. Ale firma zamiast wykorzystać święto mordoklepek do  sprezentowania wiernym graczom, którzy cierpliwie znosili jej kolejne potknięcia, drobnych upominków w postaci skórek czy planszy krzyknęła sobie za okolicznościowy pakiet chorą cenę.

104 złote za planszę Ring of Destiny, po jednej opcji kolorystycznej dla każdej z 22 postaci, 2 tytuły na plakietkę gracza oraz 3 stroje (Chun-Li, Cammy i trzeci - nieujawniony). Jak nie jestem fanem przeliczania złotówek na elementy, to czasem wydawcy nie zostawiają mi wyboru... Wiecie na ile Capcom wycenia nową planszę poza pakietem? 10 Euro. Ponad 40 złotych za jedną miejscówkę!

Jeśli firma myślała, że wrzucona do opisu informacja, że część dochodu z tych dodatków będzie przeznaczona na rozwój turniejów Capcom Pro Tour, cokolwiek zmieni to grubo się myliła. Komentarze na oficjalnej stronie nie zostawiają wątpliwości, co o ofercie myślą gracze.

Capcom Pro Tour 2016 DLC Trailer

W ten sposób może tłumaczyć wrzucenie do gry skrzynek z losowymi zdobyczami studio Psyonix, które przez rok dostarczało darmową zawartość do Rocket League i nie zamierza przestawać. Może gdyby Street Fighter V od początku był pełnoprawną i działającą grą, Capcom mógłby spróbować takiej odezwy do graczy. Ale i wtedy ceny nie mogłyby być aż tak absurdalne. Jeden z użytkowników reddita przygotował nawet makietę, pokazującą jak Capcom mógł to rozegrać.

Darmowa plansza, ograniczony czas na rozegranie 50 walk w sieci, co przyniosłoby specjalne tytuły a obok tego możliwość kupna strojów. Niby nie trzeba być geniuszem, by rozegrać sprawę tak, by nie podpalić na nowo społeczności, która nie wybaczyła jeszcze premierowych przewin. Ale Capcomowi i tak nie wyszło. To znaczy nie wyjdzie jeśli gracze wykażą się choćby śladowym instynktem samozachowawczym. Za co trzymam kciuki.

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.