Gdyby nie jedna drobnostka, Savior byłby kolejną, szablonową, niezależną platformówką

Gdyby nie jedna drobnostka, Savior byłby kolejną, szablonową, niezależną platformówką27.10.2016 19:19
Bartosz Stodolny

A tą drobnostką jest kraj, w którym gra powstaje.

Rządzący światem Wielki Bóg nagle przestał się odzywać, efektem czego świat zaczął się walić, ludzie i zwierzęta wariować, a wszyscy zastanawiają się, czy nie żyją w jakiejś rozpadającej się grze wideo. Do akcji wkracza Mały Bóg, który jest jedyną szansą na zbawienie. W tego boga wcielasz się ty.

Tak w skrócie można opisać fabułę Savior od studia Empty Head Games. Pomysł już nie raz wałkowany, a i wykonanie klasyczne, jak przystało na niezależne studio, bo Savior to platformówka. Fakt, z kilkoma ciekawymi rozwiązaniami zarówno fabularnymi, jak i mechanicznymi, ale takich gier i tak jest na pęczki.

W takim razie dlaczego w ogóle piszę o tym tytule? Bo najbardziej interesujące w nim są nie elementy rozgrywki czy przedstawiona historia, ale kraj, w którym powstaje. Otóż Savior to kubańska gra niezależna. Dwóch panów tworzących Empty Head Games pochodzi z Kuby, gra jest tworzona na Kubie, jedynie zbiórka na Indiegogo prowadzona jest ze Stanów Zjednoczonych.

Kuba nie słynęła dotąd z produkcji gier wideo. W kraju jest kilku rządowych deweloperów tworzących "edukacyjne tytuły" oraz jedno niezależne studio, które ostatnią aktywność wykazywało w sierpniu ubiegłego roku i które pracowało nad grą Yeli. Poza tym nic, oprócz wspomnianego już Empty Head Games.

Saviorless - Cuba's First Indie Game Campaign Video

Tworzenie gier na Kubie wcale nie jest tak proste, jak w innych krajach. Sami deweloperzy mówią, że muszą korzystać z przestarzałego sprzętu, a swobodny dostęp do Internetu jest czymś nieosiągalnym. Zamiast tego wszyscy zmuszeni są chodzić do parków, w których rozrzuconych jest kilka hot spotów. Do tego dochodzi też fakt, że zaistnienie na zagranicznych imprezach jest dla pochodzących stamtąd deweloperów praktycznie niemożliwe. Stąd kampania na Indiegogo ma nie tylko pomóc w zebraniu funduszy, ale też rozpromować Saviora na świecie. Jak na razie się udaje, bo o grze piszą największe portale na świecie.

Nie pozostaje nic innego, jak życzyć chłopakom powodzenia, bo choć ich gra zupełnie mi nie leży pod kątem gatunku, to sama inicjatywa jest godna pochwały. A wszystko wskazuje na to, że się uda. Obecnie zebrano już osiem tysięcy dolarów z potrzebnych dziesięciu tysięcy, natomiast sam kraj pochodzenia studia wcale nie musi oznaczać automatycznej porażki.

The Child and the Death

Na Białorusi nigdy nie było lekko, a jednak World of Tanks od Wargamingu nie tylko jest świetną grą, ale doskonale sobie radzi, a pula nagród rozegranych w Polsce tegorocznych finałów mistrzostw świata przekroczyła milion złotych.

Mniejsze od czołgów produkcje również potrafią pozytywnie zaskoczyć. Underrail serbskiego studia Stygian Software okazał się doskonałą pozycją dla fanów starych Falloutów i wszystkich, którzy oczekują wyzwania. Z kolei survival w otwartym świecie z Arabii Saudyjskiej - Badiya - jest na tyle interesujący, że został zaprezentowany podczas PC Gaming Show na tegorocznych targach E3.

Cyberpunk Bartender Action: VA-11 Hall-A Final Trailer

Dobrze przyjęta została też VA-11 HALL-A będąca symulatorem barmana z elementami noweli wizualnej. Gra wenezuelskiego studia Sukeban Games osiągnęła wynik 77/100 od recenzentów na Metacriticu, a sami gracze dali jej solidną ósemkę.

Co charakteryzuje te tytuły? Wszystkie pochodzą z krajów zupełnie niekojarzonych z produkcją gier wideo, w których sytuacja zarówno gospodarcza, jak i polityczna nie jest lekka (z wyjątkiem Arabii Saudyjskiej - tam pieniądze są, za to poszanowania dla praw człowieka nie ma). Wszystkie też odniosły, mniejszy lub większy, sukces.

Badiya E3 Gameplay

Zresztą, żeby daleko nie szukać, Polska też nie jest krajem, który zawsze był kojarzony z grami wideo. Trochę to trwało, ale dziś rodzime produkcje oceniane są bardzo wysoko na całym świecie. I nie chodzi mi tylko o Wiedźmina. Shadow Warrior 2 od Flying Wild Hog nie tylko świetnie się sprzedał, ale jest też doskonałym FPS-em. This War of Mine bardzo odważnie ukazało wojnę od strony bezbronnych cywili, a Serial Cleanerem od iFun4All zachwycają się branżowe media z całego świata. Nie wspominając już o Zaginięciu Ethana Cartera nagrodzonym w ubiegłym roku nagrodą BAFTA.

Raczej mało prawdopodobne, żeby Savior wybił się na świecie czy to modelem rozgrywki, czy historią. Nie oznacza to, że gra okaże się kiepska, bo z oceną trzeba się wstrzymać przynajmniej do wydania w przyszłym roku wersji demo. Empty Head Games może natomiast dać początek swego rodzaju "rewolucji gamedevowej" na Kubie i niewykluczone, że w przyszłości zobaczymy więcej gier z tego kraju.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.