Gdy docieramy na koniec instrukcji

Gdy docieramy na koniec instrukcji18.01.2011 17:57
marcindmjqtx

Jedną z najpiękniejszych rzeczy w otwartych, skomplikowanych grach jest proces poznawania ich tajników. Nauki. Zdobywania doświadczenia. Przezwyciężania trudności. Jednakże w końcu nadchodzi moment, gdy umiemy już wszystko i robi się jakoś tak smutno.

Dwarf Fortress pokochałem od pierwszego wejrzenia. Pomysł na organizowanie życia krasnoludzkiej społeczności przyciągnął mnie od razu. Aby momentalnie dać kopniaka w twarz, sprowadzić do pionu i wyśmiać moje daremne próby zrozumienia czegokolwiek.

Dość już było napisane i powiedziane, jak nieprzystępną grą jest Dwarf Fortress, ale właśnie ta niedostępność jest tym, co działa na zakodowaną w moim DNA łowiecką przeszłość naszego gatunku. Skoro króliczek ucieka, trzeba go osaczyć i dopaść. DF było wyzwaniem, któremu musiałem podołać.

Jak sobie pomyślę, to właśnie było najprzyjemniejsze w moim graniu w Krasnoludzką Twierdzę: poszukiwanie wiedzy u internetowych mędrców. Moją biblioteką była dwarfortressowa Wiki, zwojami filmiki instruktażowe na YouTube'ie. Z każdą kolejną godziną wiedziałem coraz więcej, każda kolejna twierdza trwała coraz dłużej. Wiedziałem, jak nawadniać pola, jak wytapiać metale, jak tworzyć broń, jak sprawić, by moje krasnoludy były szczęśliwe. Aż w końcu przyszedł moment, w którym wiedziałem już wszystko, co chciałem wiedzieć.

I poczułem niesamowitą pustkę.

Nie chodzi o to, że stałem się ekspertem, jest mi do tego bardzo daleko, ale przezwyciężyłem większość problemów, jakie postawiła przede mną na początku gra, jednocześnie nie zachęcając do prób rozegrania bardziej skomplikowanych scenariuszy. Inaczej, skomplikowane scenariusze były, ale wydawały się jedynie wariacjami na temat zasad, które już poznałem.

poradnik "jak zostać górnikiem w Eve Online" liczy raptem 64 strony

Podobną przyjemność z poznawania tajników gry czerpałem choćby w przypadku Minecrafta czy Eve Online, gdzie oglądałem filmiki instruktażowe, ściągałem wykresy dotyczące jakości poszczególnych metali, słuchałem specjalistycznych podcastów. Nauka nigdy nie była tak fajna, bo jej rezultaty widziałem już od ręki. Wystarczyło po obejrzeniu filmiku czy poczytaniu forum włączyć grę, aby przekonać się, że umiem już wybudować studnię, potrafię przetrwać noc czy odpędzić piratów od swojej barki górniczej.

Pozostaje jednak pytanie: co potem? W gry trudne, skomplikowane, gram, aby się sprawdzić, aby rozgryźć, co autor miał na myśli, poznać zasady świata, który stworzył. Często się poddaję, często nie daję rady. Ale gdy mi się to wreszcie udaje, pozostaje żal, że to już koniec i że muszę szukać następnej produkcji.

Instynkt łowcy został zaspokojony, ale jakim kosztem?

Konrad Hildebrand

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.