Feniksy z popiołów

Feniksy z popiołów16.03.2012 13:54
marcindmjqtx

Och, jakże modne staje się wracanie do korzeni! Nasza branża jak widać nasyciła się już nowymi produkcjami i teraz zaczyna być modny vintage, zupełnie jak w świecie filmu, w którym najważniejszą światową nagrodę dostaje "dzieło”, którego się nie da obejrzeć. Nie twierdzę, że w gry, które obecnie powstają, nie będzie się dało grać, ale mają używać mechaniki, która już odeszła w niepamięć wraz z coraz większym zniedzielnieniem (c) masowego rynku. Ale jak z każdym rynkiem masowym, tak i ten wykształca kolejne nisze. Tym razem do głosu dochodzą nisze starych dziadków, takich jak my.

XCOM. Marka sponiewierana przez kolejne wyrywające ją sobie nawzajem (lub wpychające ją sobie nawzajem, trudno powiedzieć) firmy, coraz bardziej real-time, coraz bardziej strzelaninowa, aż do etapu (jeszcze niewydanej) strzelaniny oglądanej oczami grającego - a tu nagle za robotę zabiera się Firaxis (czyli Sid Meier) i pokazuje taki filmik:

No przecież to będzie świetne!

Inni nie zasypiają gruszek w popiele: pamiętna akcja Tima Schafera zbierającego na swoją nową przygodówkę typu point&click (pisałem o tym na blogu) zakończyła się ściepą o imponujących rozmiarach 3,7 miliona dolarów. Co za to powstanie? Zobaczymy, ale czuję, że naprawdę fajna rzecz.

Trzecim aktualnym feniksem z popiołów jest Wasteland 2, sequel gry tak starej, że nawet ja jej nie pamiętam. Skrzyknęła się stara gwardia, namalowała kilka conceptów, wrzuciła całość na kickstartera - i szok znowu, potrzebowali 900k$, żeby stworzyć staroszkolnego erpega, a tu po dwóch dniach mają już prawie 1,2 miliona i nadzieję na znaaaaczne powiększenie tego wyniku.

Czwarty - Baldur's Gate Enhanced Edition. Niedawno marudziłem, że nigdy BG nie skończyłem, ale może jak go jakoś ładnie podmalują i nie będzie aż tak sztywny, to się skuszę? Kto wie.

Żeby nie było, że światowi wydawcy nie widzą trendu na oldschool - tradycyjnie wszystkich zakasował Blizzard, który chyba celowo zaczekał na to, aż oldschool będzie modny i ogłosił datę premiery swojej bardzo staroszkolnej (w założeniach i gameplayu) gry Diablo III na 15 maja 2012 roku. Czym pewnie jak zwykle wywołał pożar w Activision, bo zwykle jednak towarzystwo wie trochę wcześniej o premierze gry niż na 60 dni przed nią - a tu trzeba ogarnąć promocję, produkcję, logistykę, sklepy. Ale ogarną. Bo Diablo III kupią nieprzebrane tłumy ludzi.

W tej całej modzie na oldschool i crowdfunding naszło mnie na zrobienie jakiegoś remake'a. Skrzykniemy się i coś przygotujemy?

Jakub "Cubituss" Kowalski

Tekst oryginalnie pojawił się na blogu Zagraceni.pl. Republikacja za zgodą autora.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.