Everspace 2 - recenzja. O taki kosmos nic nie robiłem

Everspace 2 - recenzja. O taki kosmos nic nie robiłem19.04.2023 11:31
Everspace 2
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Everspace 2 jest dokładnie tym, na co czekali fani symulatorów kosmicznych - nawet jeżeli pod względem rozgrywki zdecydowanie więcej jest tu strzelanki niż symulacji.

Symulatory kosmiczne nie są już tym, czym były kiedyś. W zamierzchłych czasach lat 90. i wczesnych 2000 tytuły takie jak X-Wing, Tie Fighter, Wing Commander, Privateer, czy Freelancer znajdowały rzesze fanów i kształtowały zbiorową świadomość tego, czym gry wideo w ogóle są. Niewiele jest fantazji bardziej pierwotnych dla tego medium niż latanie statkiem kosmicznym po kosmosie.

W ostatnich dekadach jednak popularność gier tego typu wyraźnie zmalała. Czy to przesyt, czy nowe zabawki, gracze emocji zaczęli szukać w militarnych strzelankach i RPG. Jasne, takie gry wciąż powstawały, ale były albo cieniem swoich prekursorów (Star Wars Squadrons), albo hardcorową przeprawą dla największych fanatyków (Elite Dangerous), albo scamem (Star Citizen).

Wtem Everspace 2 całe na biało

Nie jestem fanem pierwszego Everspace'a. To nawet mało powiedziane. W pierwszego Everspace'a grałem może z pół godziny i w ogóle nie miałem ochoty na więcej. Doskonale więc, że z pierwszej części "dwójka" bierze jedynie realia, bo pod względem konstrukcji i rozgrywki jest to zupełnie inna gra.

Zamiast roguelike'a mamy więc normalną kampanię dla pojedynczego gracza, zamiast wykonywania losowo generowanych misji - wątek fabularny z przerywnikami filmowymi w formie rysowanych slajdów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PS VR2 - od czego zacząć? Poradnik dla początkujących

Jest to wszystko dość stereotypowym SF, w którym wyrwany spod kontroli kosmicznej floty klon (ten sam, co w pierwszej części, ale już bez odradzania się) walczy z bandytami i ścigającymi go duchami przeszłości. Nic szczególnie zapadającego w pamięć, ale przynajmniej atywnie nie irytuje jak nadęty do przesady Chorus (inna względnie nowa strzelanka kosmiczna, w której pokładałem nadzieję na odrodzenie gatunku).

Everspace 2, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Everspace 2
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Przestrzeń możliwości

To, że fabuła nie irytuje i spełnia swoją podstawową funkcję prowadzenia gracza jest w zupełności wystarczające. Cała reszta gry ma bowiem wszystko, czego potrzeba, by realizować fantazje o byciu kosmicznym poszukiwaczem przygód.

Bardzo dobrym pomysłem było tu lekkie zainspirowanie się Elite Dangerous, dzięki czemu gra ma tę szczyptę autentyzmu, której brakowało Chorusowi (systemy gwiezdne wydawały się tam straszliwie małe!). W Everspace 2 żeby polecieć od planety do planety musimy włączyć prędkość nadświetlną, w której wszechświat prezentowany jest w trochę większej skali.

Nie musimy czekać 20 minut na dolecenie do miejsca i wszystko jest tu maksymalnie uproszczone, ale możemy przynajmniej poudawać, że ma to coś wspólnego z jakimś tam autentyzmem. W trakcie podróży odkryć można niezidentyfikowane sygnały czy inne warte eksploracji niespodzianki, co tylko wzmaga wrażenie przeżywania przygody. Są tu nawet proste zagadki środowiskowe, urozmaicające rytm rozgrywki!

To jest dokładnie to, na co przez te wszystkie lata czekałem. Całkiem duży (osiem systemów planetarnych), ale nieprzytłaczający kosmos do eksploracji, zarabianie na wykonywaniu zadań pobocznych czy handlu, zbieranie na ulepszenia czy zupełnie nowe statki. To działa i naprawdę wciąga.

Everspace 2, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Everspace 2
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Akcja zamiast symulacji

Jako sierotka po X-Wingu być może wolałbym chociaż odrobinę bardziej "realistyczny"* model latania i walki, Everspace 2 jest pod tym względem jednak bardzo stanowczy. To stuprocentowa strzelanka, bez choćby cienia realistycznej fizyki. Statkiem sterujemy jak postacią w TPP - do przodu, do tyłu, na boki. Nie ma tu żadnej bezwładności albo nawet operowania ciągiem.

Trochę mnie to na początku drażniło, ale koniec końców ten model daje sporo frajdy, pojedynki z wrogami są efektowne i co najważniejsze, nie ciągną się w nieskończoność. Być może nawet dziś nie miałbym cierpliwości do nieustających zawodów w latanie w kółko rodem z X-Winga.

Grze dodatkowo łatwo to wybaczyć dzięki urozmaiceniom i zróżnicowaniu, jakie oferuje graczowi. Poza lataniem w przestrzeni kosmicznej, która też potrafi wyglądać zaskakująco różnorodnie, mamy orbitowanie planet, a nawet w niektórych przepadkach latanie przy ich powierzchni. Wzmaga to dodatkowo wrażenie namacalności, realności tego świata.

(*i tak, wiem, że X-Wing też nie ma nic wspólnego z realizmem, bo statki kosmiczne latają w nim jak samoloty - no ale Everspace 2 nawet tego samolotowego modelu nie ma!)

Everspace 2, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Everspace 2
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Kosmiczna frajda!

Nawet jeżeli nie wszystko wygląda tu jak za dawnych czasów, Everspace 2 jest kosmiczną przygodą, na którą czekałem od jakichś 20 lat (czyli premiery Freelancera). To chyba z tą grą Everspace 2 kojarzy mi się najbardziej.

Pozwala raz jeszcze na chwilę uwierzyć w to, że jest się jakimś Hanem Solo i ma cały wszechświat w zasięgu ręki. Być może ambicje ma nieco ograniczone, ale dzięki temu nie przytłacza i nie wywraca się na podstawach (podobnie jak Han Solo zresztą).

Może to nostalgia, może to pragnienie powrotu do dzieciństwa. Everspace 2 nie jest żadną rewolucją, po kilkunastu godzinach zabawy w rozgrywkę zaczyna wkradać się monotonia (a można tu spędzić i kilkadziesiąt godzin). Ale nawet mimo tego nie mogłem powstrzymać pojawiającego się na mojej twarzy uśmiechu.

Pewne fantazje są naprawdę pierwotne nie tylko dla medium gier wideo, ale też dla ludzi w ogóle.

Nasza ocena Everspace 2:
8/ 10
Plusy
  • Kosmiczna przygoda bez nadęcia
  • Spory, ale nieprzytłaczający kosmos
  • Wolność pozostawiona graczowi
  • Mnogość statków, ulepszeń, broni do zdobycia i wypróbowania
Minusy
  • Po pewnym czasie jednak monotonia
  • Trochę zbyt zręcznościowe
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.