Elektroniczne połamańce, liryczne ballady czy rockowy wykop? Wybieramy najlepszą ścieżkę dźwiękową roku

Elektroniczne połamańce, liryczne ballady czy rockowy wykop? Wybieramy najlepszą ścieżkę dźwiękową roku24.12.2011 10:05
marcindmjqtx

Powiedzenie mówi, że muzyka łagodzi obyczaje. Zanim więc zabierzemy się do przyglądania się minionym  miesiącom pod bardziej wzbudzającymi kłótnie kątami, powspominajmy co nam w grach... grało.

W wewnętrznym głosowaniu wybraliśmy 10 gier, których muzyka będzie się nam kojarzyła z 2011 rokiem. Kilka typów pewnie Was zaskoczy, bo to jakość ścieżki dźwiękowej, a nie samej gry motywowała nas do wyboru tych konkretnych tytułów.

Western na ostro  - „Call of Juarez: The Cartel”, autor: Paweł Błaszczak

Wszyscy wiemy, jakim zawodem okazała się sama gra. Ścieżka dźwiękowa była jej najjaśniejszym punktem i bez dwóch zdań zasługuje na wyróżnienie. Paweł Błaszczak już przy okazji poprzedniej części Call of Juarez pokazał, że do Dzikiego Zachodu pasuje nie tylko Ennio Morricone. Przeniesienie akcji „The Cartel” do współczesności pozwoliło jeszcze odważniej zmieszać standardy gatunku z gitarowymi riffami i dudniącą perkusją. W efekcie nad drapieżnymi, pełnymi energii kompozycjami unosi się wyraźny duch westernów, które znamy z dawnych lat. To prawdziwy współczesny Dziki Zachód.

Klasyka w nowym wydaniu - „Ace Combat: Assault Horizon”, autorzy: Namco Sound Team

Dwie rzeczy, za które uwielbiamy serię  Ace Combat to widowiskowe pojedynki bohaterskich pilotów i niesamowite ścieżki dźwiękowe. W tym roku gra przeszła gruntowny lifting i to samo spotkało towarzyszącą walkom muzykę. Podniosłe, orkiestrowe aranżacje towarzyszące „Fires of Liberation” ustąpiły nieco miejsca nowocześniejszym kompozycjom. Wrażenie robi przekrój przez gatunki. Na ścieżce dźwiękowej znajdziemy rzewne zaśpiewy, popisy sekcji dętej, fragmenty wyjęte prosto z opery, czy heavymetalowe solówki. Lata się przy nich wybornie, ale i w oderwaniu od gry muzyka z „Assault Horizon” nie zawodzi.

Dźwięki Animusa - „Assassin's Creed: Revelations”, autorzy: Jesper Kyd, Lorne Balfe

Jesper Kyd to kompozytor, który jest z serią Assassin's Creed od samego początku. Jego muzyka ewoluowała bardzo podobnie jak kolejne gry, największy skok zaliczając pomiędzy pierwszą a drugą częścią. Jednak o ile „Revelations” jest w mniejszym lub większym stopniu pozbawioną błysku kopią „Brotherhood”, o tyle album z muzyką stanowi piękne podsumowanie dotychczasowej twórczości Duńczyka. Na trzech płytach znajdziecie tu nie tylko wszystkie charakterystyczne jej elementy, ale i wiele nowinek, które jednak ślicznie wpasowują się w klimat przygód przodków Desmonda. Nie jest to może muzyka, która obudzi Was lepiej niż poranna kawa, ale przynajmniej mi świetnie się przy niej pracuje, krząta po domu... po prostu spędza dzień, od czasu do czasu trafiając na fragment, który przypomina mi jakiś moment z gry.

Granie na emocjach - „Bastion”, autor: Darren Korb

„Bastion” jest grą piękną w każdym tego słowa znaczeniu, ale straciłby sporo swojego uroku, gdyby nie bajeczna ścieżka dźwiękowa. Chodzi zwłaszcza o kilka utworów, które tak bardzo kojarzą się z opowieścią, że na długo po napisaniu jej ostatniego rozdziału, nucimy je sobie zupełnie bezwiednie. Te melodie są nieodłączną częścią historii opowiadanej przez narratora, dlatego przed przesłuchaniem płyty naprawdę lepiej chociaż raz przejść grę, by nie okraść się z przyjemnego zaskoczenia. A potem słuchać, słuchać, słuchać na okrągło.

Dyskoteka dla robotów - „Portal 2”, autor: Aperture Science Psychoacoustics Laboratory

Jeśli chcecie wkurzyć sąsiadów, to właśnie na ścieżce dźwiękowej z „Portal 2” znajdziecie kilka utworów, które gwarantują odpowiedni efekt. Na trzech płytach Valve upchnęło potężnie zróżnicowaną bibliotekę elektronicznych dźwięków. Od takich, które delikatnie wyciągną nas z łóżka jako poranny budzik, po kompozycje połamane tak perfidnie, że sprawiają wrażenie składanych przez niemającą słuchu maszynę losującą. Ale nawet te pozorne tortury dla uszu mają w sobie magię GlaDOS, Wheatleya i kompleksu naukowego Aperture Science, gdzie przecież też ciągle ktoś chciał nas skrzywdzić, a mimo to bawiliśmy się świetnie.

Kroniki Dragonborna - „Skyrim”, autor: Jeremy Soule

Wiecie, że ścieżka dźwiękowa „Skyrim” to nie tylko motyw przewodni wyśpiewywany wieczorem w barach? Jeremy Soule zapełnił swoimi kompozycjami aż cztery płyty CD i choć „Dragobnorn” z pewnością jest utworem, który najłatwiej zapada w pamięć, to czym byłyby wędrówki po Tamriel bez delikatnych, snujących się gdzieś w tle melodii? Muzyka to istotna część stworzonego przez Bethesdę świata - ostrzega przed niebezpieczeństwem zanim sami je zobaczymy, daje znać, że zagrożenie minęło, a każdy, kto powie, że nie czuje przypływu mocy, gdy chór oznajmia nauczenie się kolejnego Okrzyku, skłamie.

Lament przyszłości - „Deus Ex: Bunt ludzkości”, autor: Michael McCann

Michael McCann zagrał bezpiecznie, nie siląc się na reinterpretację standardów muzyki, opisującej mało kolorowe wizje przyszłości. Spoglądając w jarzące się bursztynem okna siedzib korporacji rządzących światem spodziewamy się właśnie takich, posępnych i przejmujących utworów. Nie ma nic złego w nie wyważaniu otwartych drzwi. Zwłaszcza, że ostatnio jakby mniej cyberpunkowych klimatów zarówno w grach jak i w kinie, więc o żadnym przesycie i potrzebie zmian nie ma mowy.

Baw się razem z nami - „Rayman Origins”, autorzy: Christophe Heral i Billy Martin

Równie rozbrykana jak sama gra, ścieżka dźwiękowa z „Raymana” trafiła do zestawienia za łatwość, z jaką wywołuje uśmiech na twarzy. Nie można zachować powagi, słysząc wokalne popisy Lumków i innych stworzeń, zamieszkujących stworzoną przez Michela Ancela krainę. Wrzućcie płytkę do odtwarzacza, a po chwili świat wyda się dużo bardziej zabawny. Efektów ubocznych nie stwierdzono.

Tak brzmi zemsta - „SOCOM 4: Polskie siły specjalne”, autor: Bear McCreary

Bear McCreary nie robi kiepskich rzeczy, choć gry, nad którymi pracuje powinien dobierać ostrożniej (pamiętacie „Dark Void”?). Na szczęście na ścieżce dźwiękowej „SOCOM 4” słychać dokładnie to, czego oczekujemy od tego kompozytora. Jeśli McCreary'emu zabrakłoby kiedyś pieniędzy, spokojnie mógłby sprzedać te utwory jako nigdy niewydany album z „Battlestar Galactica”. Nikt by się nie zorientował, bo choć słychać tu więcej egzotycznych brzmień Bliskiego Wschodu, to i tak tempo napędzają głównie marsze z wybijanym przez perkusję rytmem i gitarowymi wtrąceniami.

Prosto z rynsztoka Los Angeles - „L.A. Noire”, autor: Andrew Hale, Simon Hale

Gra, w której jedna ofiara trafia się raz na dwie godziny to dziś rzadkość. Przed autorami ścieżki dźwiękowej do „L.A. Noire” stało więc nie lada wyzwanie: spotęgować istotę tego faktu i nadać szczególne znaczenie morderstwu. Jaka w tym rola muzyki, zapytacie? Ogromna. Ścieżka dźwiękowa była przytłaczająca, ciężka i momentami wręcz minimalistyczna, oparta głównie na fortepianie i trąbce. Nadawała specyficzny ton i idealnie odzwierciedlała samopoczucie głównego bohatera, narażonego na obcowanie z nierzadko okrutnymi widokami. Od ledwie słyszalnych uderzeń w klawisze fortepianu, które towarzyszyły oględzinom miejsc zbrodni, aż po charakterystyczny dla epoki wachlarz melodii jazzowych. Na dokładkę mamy utwór kończący grę, z rewelacyjnym wokalem Claudii Brücken, który nie pozwalał na odejście od telewizora przed jego końcem. To wyjątkowa ścieżka z wyjątkowej gry.

Ostateczny głos należy do was!

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.