EA chciało kupić twórców Oddworld. Ich odpowiedź? "Pie***lcie się serdecznie"

EA chciało kupić twórców Oddworld. Ich odpowiedź? "Pie***lcie się serdecznie"03.10.2012 20:35
marcindmjqtx

Założyciel studia Oddworld Inhabitants, Lorne Lanning,  opowiada dlaczego odszedł z branży (i wrócił), co myśli o EA i na co idą pieniądze ze sprzedaży gier. EA odpowiada. Kąśliwie. Zachowano oryginalną pisownię.

Ponoć ostatnimi słowami Lanninga przed odpoczynkiem od robienia gier były:

"Pierdolcie się serdecznie." A padły w odpowiedzi na ofertę EA, które zaproponowało wykupienie studia. Co nie podobało się Lanningowi w propozycji giganta?

"To nie jest model wart podtrzymania, to wrogie przejęcie. Dlatego dążylismy do niezależności. Zamiast iść do łóżka z kimś, kto jest tragicznym partnerem, woleliśmy powiedzieć 'zostańmy dłużej dziewicami '. " Lanningowi nie pasowało też podejście dużego wydawcy do robienia interesów.

"Wydawcy latają odrzutowcami. Mają w dupie klientów." Zupełnie inaczej do sprawy podchodzi Lanning po niedawnym powrocie do robienia gier.

"Naszych zysków nie wydamy na Ferrari i inne gówna. Nasze zyski są pompowane z powrotem w gry." To nie wszystko. Lanning ma więcej do powiedzenia. Niestety nie może zdradzić wszystkiego.

"Jeśli ktoś czyta te moje żale i myśli sobie 'ale z Ciebie piczka i maruda'. Wiecie co? Nie powiedziałem nawet o połowie. Nie chcę nikogo traktować z góry, ale to prawda. Jest dużo naprawdę szemranego gówna, o którym nie możemy mówić, bo są pewne prawa i potężni przywódcy." Dostało się po głowie wielkim branży, z EA na czele. Ciekawi co na to Elektronicy?

"Życzymy Lorne'owi szczęścia przy grze i polecamy lit na paranoję oraz zespół Tourette'a. Nikt tu nie pamięta odrzutowca, Ferrari czy oferty kupna tej firmy." Ciekawa sprawa, że Lanning przypomniał sobie o środkowym palcu pokazanym EA i swojej postawie prosto z lasu Sherwood akurat teraz, gdy Oddworld Inhabitants wraca do gry. Jasne, wiem, że giganci nie są krystalicznie czyści. Gry wideo to paskudna branża. Tak samo jak każda inna, w której walka toczy się o miliardy dolarów. Szemrane interesy, wyzysk i brudne gierki są na porządku dziennym. Nie zamierzam tego negować. Fajnie też, że są tacy , co nie mają nas za bezmyślne owieczki i walczą o nasze dobro.

Wolałbym jednak, żeby takie zrywy i demaskowanie tych złych służyło czemuś więcej, niż podbiciu sprzedaży swojej gry.

Już taki ze mnie idealista.

[via GI.biz]

Piotr Bajda

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.