Dla tej gry kupiłem konsolę/komputer [KLUB DYSKUSYJNY]

Dla tej gry kupiłem konsolę/komputer [KLUB DYSKUSYJNY]20.07.2015 17:50
marcindmjqtx

Przypominacie sobie, dla jakiego tytułu byliście gotowi natychmiast wydać grube pieniądze na zakup sprzętu?

Inne historie - peceta z prockiem 486 wypłakałem u rodziców dla Mortal Kombat 2, Dreamcasta kupiłem, by młócić w NBA 2K, PS2 dla Pro Evolution Soccer 2, a 3DS-a dla Fire Emblem: Awakening.

Oskar Śniegowski Pisałem już o tym przy okazji mojego podsumowania generacji. Ciekawe, czy kiedykolwiek powtórzy się jeszcze dla mnie taka gra, dla której będę w stanie zrobić tyle samo. Produkcją, która zyskała u mnie szacowne miano systemsellera, był Red Dead Redemption. Kiedy Rockstar zapowiedział przygody Johna Marstona, byłem w siódmym niebie. Kiedy dowiedziałem się, że tylko na konsole... Zacząłem częściej wrzucać drobne do skarbonki. Uwielbiam stare westerny z Clintem Eastwoodem, a to było przeniesienie ich do cyfrowego świata. Kilka miesięcy później pierwszy raz wjeżdżałem do Meksyku. Tego momentu nie zapomnę nigdy. W tamtych kilku sekundach to była więcej niż gra. To było jedno z tych całkowicie autentycznych przeżyć, jakich dostarczyły mi gry. Step in front of a runaway train just to feel alive again. A razem z RDR kupiłem sobie Fifę i okazało się, że tryb Ultimate Team działa jak narkotyk. Wpadłem na chwilę, zostałem na dłużej, cytując tekst pewnej reklamy.

Piotr Bajda Dzisiejszy temat do dyskusji uświadomił mi, że jestem hipokrytą. Uważam się za zbyt rozsądnego, by zakup drogiego sprzętu stawiać na szali jednej gry. Nikomu bym nigdy takiej inwestycji dla jednego tytułu nie polecił. A teraz przelatuje szybko w pamięci powody, dla których poszczególne konsole w swoim życiu kupowałem. I trochę mi głupio.

Sztandarowy przykład to Splinter Cell, dla którego zataszczyłem do domu ważącego tonę Xboksa. Pierwsze wyjście z mroku Fishera zdążyłem ograć na wszystkie sposoby na PlayStation 2. To była dalej świetna gra, cudowna skradanka i uczta dla oczu, ale z tyłu głowy pozostawała pewna myśl. Myśl, że to właśnie na "Klocku" Splinter Cell rozwija skrzydła w pełni. Na ekstrawagancję w postaci dwóch konsol pozwolić sobie jednak wówczas nie mogłem. Niebawem swoje trzy grosze do sprawy miał dorzucić los.

Pewnego dnia bez ostrzeżenia zmarła śmiercią tragiczną "Czarnulka". Diagnoza pośmiertnej sekcji: napęd do wymiany. Postawiony przed decyzją o reanimacji trupa, zaskoczyłem sam siebie decydując się na zakup Xboksa. W drodze ze sklepu do domu towarzyszył mu oczywiście Sam Fisher.

Swoją drogą PS2 kupiłem wcześniej dla GTA III, a PS4 - wówczas nieświadomie, pokazał to dopiero czas - dla FIFA 15. Jak się nad tym głębiej zastanowię, to Xboksa 360 także wciągnąłem przede wszystkim dla Gears of War. Okłamywałem samego siebie przez lata.

Patryk Fijałkowski Sprawa świeżutka - kupiłem PlayStation 4 dla Bloodborne'a. Jasne, miałem też świadomość nadchodzącego Wiedźmina, zaległego The Last of Us i wszystkich innych potencjalnych gier podjarorodnych, ale to premiera nowego kata From Software była punktem zapalnym i datą mojego wylotu do aktualnej generacji. Kupiłem czarną w zestawie z Bloodbornem. Kiedy podnosiłem paczkę, troskliwy pracownik Saturna ostrzegł mnie, że to "podobno strasznie ciężka gierka". "No właśnie!" - powiedziałem tylko i pomknąłem do kas niby Gollum z biżuterią. Zakupu nie żałowałem. Nawet gdy wykastrowany z uczuć, sił i umiejętności składania zdań bez bluzgów próbowałem zabić ognistego kundla i nie roztrzaskać przy tym pada o swoją czaszkę.

Redakcja

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.