Devious Dungeon - rogalik w wersji light

Devious Dungeon - rogalik w wersji light17.03.2019 17:39
tomaha

Ja wiem, niektórzy szukają tytułów ambitnych, gdzieś tu przecenili Gris czy Axiom Verge i już w koszyku. Są i tacy, co łapią mega okazje, takiego Thiefa (PS4) za osiem polskich złotych. No taniej niż barszcz. Ja się do tych grup czasem łapię - choć wolałbym zainwestować w edycję w pudełeczku, nawet jeśli zapłacę więcej. Częściej jest jednak tak, że wpadam jak szatan, widzę takie nic nie mówiące coś, niedrogie, niepozorne i biorę skok wiary. Czasami ląduje na sianku, innym razem wyrżnę w beton. Bywa i tak, jak przy okazji zakupu Devious Dungeon, że wpadam do wody, ale na tak zwaną blachę. Niby żyję, ale trochę szczypie mnie skóra.

Devious Dungeon ma jakąś szczątkową fabułę. Jest król, wchodzimy w portal i zabijać trzeba potworki. Dlaczego? Co nas do tego motywuje? Nie pamiętam, poważnie - dopiero ukończyłem grę w wersji na Vitę i po prostu nie mogę sobie przypomnieć, ale też niespecjalnie chcę (żeby też nie było, że jest to jakiś moloch na trylion godzin i łatwo zapomnieć, nie - raptem kilka i gra się kończy). Może chodziło o jakieś zło, które zagraża królestwu, a może wręcz światu. Być może. Wydaje się, że nie jest to specjalnie istotne, bo pomimo fabularnych braków, wciągnęło mnie, przynajmniej na początku.

To jest rogalik, ale taki w wersji light. Wchodzimy przez portal do lochów, walczymy z różnymi potworami. Co cztery poziomy docieramy do karawany - u sprzedawcy można zakupić nowe zbroje, broń, mikstury i amulety. Ksiądz z kolei może nas uzdrowić za symboliczną opłatą. Od tego momentu możemy dostać się do następnego lochu po każdej śmierci, tak więc co kilka poziomów gra tworzy dla nas punkt zapisu. Przypomina mi się Rogue Legacy, utrzymane w podobnej konwencji, ale piekielnie trudne. Tu trudno nie jest, raczej przyjemnie, bo nie ma tej grozy w postaci permanentnej śmierci.

To co jest zdecydowanie na plus to różnorodność przeciwników. Tu kościotrup pruje do nas z łuku, rycerz przypominający Shovel Knighta trzykrotnie próbuje ciachnąć nas mieczem, a kat z przyczyn mi nieznanych atakuje nas atakiem obrotowym - taki ma kaprys. Na końcu każdego z 5 światów czeka na nas boss i podobnie jak stwory w lochach, każdy proponuje coś innego i z każdym uporać się trzeba na inny sposób.

Na każdego przeciwnika trzeba więc opracować osobną strategię, ale z czasem, gdy za pieniążki ulepszymy siebie, poprzez zakup wcześniej wspomnianych itemów, każdy z nich stanowi coraz mniejsze wyzwanie. Pokonany przeciwnik to też punkty doświadczenia, a z nowym poziomem możemy ulepszyć jedną z trzech statystyk: ataku, obrony i ciosów krytycznych. Monety natomiast wypadają ze wszystkiego - z dzbanów, skrzynek, świeczników, a także z przeciwników. Do tego dochodzą ukryte pomieszczenia, gdzie znajdują się skarby warte znacznie więcej niż złoty wazon oraz księgi, które stanowią duży wkład w nasze punkty doświadczenia.

Aby urozmaicić rozgrywkę, twórcy umieścili też w grze mini wyzwania, jak zabicie wybranego przeciwnika określoną liczbę razy czy zniszczenie przykładowo 20 skrzyń. Każde takie wyzwanie to dodatkowe pieniążki, biorąc więc pod uwagę jak z wielu źródeł otrzymujemy dodatkową mamonę, wzmocnić postać nie jest trudno. Jeśli się nie mylę, gra swoją genezę ma na smartfonach, element trzech zadań nawet by na to wskazywał.

Devious Dungeon daleko do tytuły gry złej. Jest to gra poprawna. Jeśli chcecie pograć w kolejce do lekarza, w autobusie czy podczas pobierania aktualizacji do jakiegoś nowszego tytułu - świetny wybór. Biorąc pod uwagę, że gra jest niedroga, zdecydowanie warto sprawdzić - nie zawsze przecież trzeba przy grze płakać z bezradności. Grając jednak przez kilka godzin niewątpliwie się znudzicie, tak jak ja, kiedy ziewałem już nieco przy czwartym świecie.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.