Czy to nowe DLC do Wiedźmina? Nie. To dowód na to, że ostatnie działania CD Projektu były konieczne

Czy to nowe DLC do Wiedźmina? Nie. To dowód na to, że ostatnie działania CD Projektu były konieczne23.05.2017 17:29
Bartosz Stodolny

Sorry, taki mamy (mobilny) klimat.

Kiedy CD Projekt postanowił zastrzec znak towarowy Cyberpunk, podniosły się głosy oburzonych, że oto znowu bezduszna korporacja rzuca się na pieniądze i blokuje tych wszystkich biednych, małych deweloperów, którzy po prostu chcą tworzyć w tym świecie. Nie twierdzę przy tym, że duże firmy zawsze mają rację, bo pewnie pamiętacie jaja związane z zastrzeżeniem słowa „candy” przez Kinga. Albo kiedy Sony chciało zawłaszczyć sobie określenie „let’s play”.

Tylko widzicie, na całość trzeba spojrzeć nieco szerzej. Głównym zadaniem zarządu notowanej na giełdzie spółki akcyjnej jest dbanie o interesy akcjonariuszy. A to, że CD Projekt przy okazji robi dobrze graczom, wypuszczając świetne gry i dodatki do nich, tylko dobrze o nim świadczy. I taka jest brutalna prawda. Dlaczego piszę o tym teraz? Niemal dwa miesiące po fakcie? Dlatego:

To nie jedyny przykład wykorzystania słowa „Witcher” w tytule gry mobilnej, bo mamy jeszcze inną perełkę: Witcher Magic Bubble. Ten pierwszy, wskazywany przez Ahmada, Wiedźmin przynajmniej ma coś z Geraltem wspólnego. Brzydkie bo brzydkie, ale jednak obrazki w tle. Drugi nawet luźno nie nawiązuje czy to do gry RED-ów, czy do sagi Sapkowskiego. Powód takiego działania jest bardzo prosty – podpiąć się pod jakiś znany tytuł, bo ludzie często będą wpisywać go w wyszukiwarkę. A jak już wpiszą, to wyskoczy im nasza produkcja i może z ciekawości pobiorą.

Wpiszcie sobie w wyszukiwarce w AppStore albo Google Play słowa „war”, „clash”, „star wars” albo „craft”. Wyświetli wam się masa gier, część z nich będzie tymi oficjalnymi, jak Clash of Clans czy mobilne produkcje z Gwiezdnych Wojen, ale znajdzie się też sporo śmieci, na które normalnie nikt nie zwróciłby uwagi.

Jest też druga strona tego medalu – podróbki. Swego czasu Minecraft: Pocket Edition 2 był jedną z najpopularniejszych gier w sklepie Apple’a. Wszystko super, ale ze stworzonym przez Mojang oryginałem nie miał nic wspólnego. Dziś gry „Scotta Cawthorna” (podobieństwo do nazwiska twórcy Five Nights at Freddy’s zupełnie przypadkowe) nie ma już w AppStore, ale wystarczy wpisać „Superhot”, by ujrzeć całą masę gier żerujących na polskim hicie. Choć Super Hot 2 zniknął już z obu cyfrowych sklepów. Niedawno wspominałem też o chińskiej podróbce Overwatcha.

Pomijając już kwestię żerowania na popularności marki, wyobrażacie sobie, co mogłoby się stać, gdyby ci inwestorzy znaleźli w swoich iPhone’ach grę Cyberpunk 2 od studia CD Project? Potencjalne konsekwencje ich działań mogłyby być bardzo poważne dla tego właściwego CD Projektu. Już pal licho ewentualny skok kursu, ale co stałoby się po wyjaśnieniu, że to nie twórcy Cyberpunka 2077 stoją za tym wszystkim? Zaraz pojawiłyby się opinie, że firma nie potrafi zabezpieczyć swoich znaków towarowych, co pewnie wiązałoby się ze spadkami.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.