Czy numer 9 w nazwie Mighty No. 9 odpowiada za liczbę opóźnień gry? Jednak nie zagramy w lutym

Czy numer 9 w nazwie Mighty No. 9 odpowiada za liczbę opóźnień gry? Jednak nie zagramy w lutym25.01.2016 15:20
Patryk Fijałkowski

Powód poślizgu może rozzłościć niejednego fana Mega Mana. Szczególnie takiego, który sam dokładał się na projekt. Bo jak nie zakląć, kiedy słyszy się, że powodem trzeciego opóźnienia gry aspirującej do tytułu duchowego spadkobiercy klasycznych platformówek są - znowu - problemy z trybami sieciowymi?

Kiedy wpis na stronie Mighty No. 9 na Kickstarterze zaczyna się od takich słów, wiedz, że coś się dzieje. Konkretniej: gra jest opóźniona. Znowu. Dlaczego? Oczywiście przez komplikacje przy opracowywaniu trybów sieciowych.

Oficjalnym powodem opóźnienia są błędy w rozgrywce sieciowej związane przede wszystkim z matchmakingiem - czytamy w niefortunnym wpisie. Są dwa główne źródła tego problemu - pierwszym jest duża ilość platform, na które wychodzi gra (jego rozwiązanie na każdym sprzęcie jest nieco inne), a drugie wynika z tego, że silnik, którego używamy nie jest już aktualizowany, więc wszystkie zmiany do matchmakingu i kodu sieciowego wprowadzane są manualnie.

Fanom nóż się w kieszeni otwiera, bo gra, którą ufundowali wspólnie jeszcze we wrześniu 2013 roku, zalicza trzeci już poślizg - z 12 lutego na enigmatyczną "wiosnę 2016 roku" - a do tego głównym powodem opóźnień są tryby, na których im - teoretycznie - nie zależy. Które - teoretycznie - mogłyby być dodane oddzielnie w formie aktualizacji. Wspierający na Kickstarterze podkreślają w wielu komentarzach, że od początku projekt fundowali ze względu na powrót do klasycznych rozwiązań i tryb dla pojedynczego gracza. Teraz natomiast mają wrażenie, że studio skupia się na nieodpowiednich aspektach gry.

Ale jest też drugie, nieco ironiczne dno tej sytuacji - takie tryby jak Online Battle Race czy Online Co-op Challenge pojawiły się w grze, ponieważ fani nie mogli przestać zrzucać deszczu banknotów na studio Keijiego Inafune. W końcu ostatnim celem - wartym 4 milionów dolarów - było właśnie zaimplementowanie trybu Online Battle Race. Czyli pieniądze fanów powiedziały jasno, że aspekty sieciowe są jak najbardziej istotne. Może trudno się teraz dziwić, że twórcy próbują wywiązać się z wyznaczonych, drogich celów?

Inną kwestią pozostaje, ile jest prawdy w usprawiedliwieniach Keijiego. Niewykluczone, że problemy z trybami sieciowymi mielone już od co najmniej kilku miesięcy to tylko zasłona dymna przed większymi przeszkodami. Pamiętacie opóźnienie dema Mighty No. 9 mającego być prezentem za opóźnienie pełnej wersji gry? To był dopiero absurd. Deweloperzy tego tytułu ewidentnie nie radzą sobie z procesem twórczym - mimo tego, że fani hojnie wsparli ich portfelami i teraz mają tym większe prawo narzekać.

I pluć sobie w brodę. Niejeden wspierający w komentarzach podejmuje podlaną goryczą decyzję, że już nigdy nie wesprze żadnego projektu na Kickstarterze. Albo po prostu żadnego projektu Keijiego Inafune. W końcu gdyby nie crowdfunding, moglibyśmy nigdy nie zagrać w takie Pillars of Eternity czy w pewien sposób przełomowe dla naszego medium That Dragon, Cancer. Trudno znaleźć złoty środek między wspieraniem ambitnych, obiecujących tytułów, a wydawaniem pieniędzy na coś, co jeszcze nie istnieje. A dobijanie do 4 miliony dolarów, by ufundować tryb sieciowy, a potem narzekanie, że aspekty online są zbędne, pokazuje, że ludzie zapominają o złotym środku i dają się ponieść... nostalgii? Euforii?

Paweł pisał pod koniec poprzedniego roku, że odejście od - zbędnych dla niektórych gier - trybów sieciowych może być trendem w 2016. Niestety, mały cyrk jaki rozpętał się już jakiś czas temu wokół Mighty No. 9, jest brzydkim argumentem podważającym tę tezę. Miejmy nadzieję, że nie doczekamy się kolejnych. I że "wiosna 2016" nie przemieni się w "któraś tam pora roku 2016 (prawdopodobnie™)".

[źródło: Eurogamer, Kickstarter]

Patryk Fijałkowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.