Polscy twórcy gier otrzymają w tym roku sto milionów złotych w ramach dofinansowania od Narodowego Centrum Nauki i Rozwoju.
Tak naprawdę kontynuuję dzisiejszym wpisem kilkutekstowe rozważania redaktora Stodolnego (Bartka mojego ulubionego), więc utrzymam jego ton. Zwłaszcza że po części się zgadzam - dotacje od państwa powinny w głównej części dotyczyć małych, próbujących stanąć na własnych nogach zespołów, a nie naszych największych gigantów. Inaczej wiele milionów, jakie rząd chce inwestować w naszą przyszłą wizytówkę (Wiesław otwiera oczy), zapewnia stabilny byt tym istniejącym (których byt i tak był już generalnie stabilny), a nie poszerza branżę o młodszych, proponujących świeże pomysły.
Jarosław Gowin będzie miał w każdym razie okazję pochwalić się, o ile lepiej teraz rozumie przemysł growy - jego ostatnie wypowiedzi w tej sprawie pozwalały myśleć w miarę optymistycznie. Ale co innego obiecanki, co innego działanie. Od 5 maja do 6 lipca 2017 roku rusza drugi nabór wniosków do programu GameINN, w ramach którego Narodowe Centrum Nauki i Rozwoju rozda sto milionów złotych. W projekcie będą mogły wziąć udział również firmy, które uzyskały dotacje podczas poprzedniej edycji.
Observer Gameplay Trailer E3 2016
Chociaż po raz kolejny NCBR obiecuje pamiętać, że gry to nie tylko rozrywka. "Jednym z założeń programu GameINN jest opracowanie rozwiązań o charakterze badawczo-rozwojowym, które pozwolą skutecznie wykorzystać powstałe technologie m.in. do celów społecznych, edukacyjnych, medycznych i terapeutycznych" - mówi Maciej Chorowski. Przykładem "produkcje", które smażą się obecnie dzięki pieniądzom z pierwszej edycji: gra poprawiająca zdolności echolokacji u osób niedowidzących lub "gra edukacyjna, która będzie pomagała uczniom w utrwalaniu wiedzy i sprawdzaniu umiejętności". Szalenie dokładny opis.
Przypominam, że w pierwszej edycji GameINN (rozstrzygniętej w grudniu zeszłego roku) Narodowe Centrum Nauki i Rozwoju dofinansowało 38 projektów. Łączna kwota wszystkich dotacji osiągnęła niemal 116 milionów złotych. Warto będzie obserwować GameINN 2 (jak związane z grami, to i nazwa powinna być adekwatna), ale trzymamy kciuki, że dzięki programowi w branży zaistnieją jakieś nowe zespoły.