Contracts 2 to znakomity pomysł na serię Sniper Ghost Warrior [Już graliśmy]

Contracts 2 to znakomity pomysł na serię Sniper Ghost Warrior [Już graliśmy]07.05.2021 14:51
Sniper Ghost Warrior Contracts 2
Źródło zdjęć: © CI Games

Snajperzy w grach zawsze byli i będą fajni. Ale gdyby tak zapożyczyć parę pomysłów z Hitmana? Urozmaicić wypełnianie tytułowych kontraktów, sprawić, że warto będzie je realizować więcej niż jeden raz? Tak zrobiono. I wygląda na to, że eksperyment może się udać.

Pewnie nie jestem jedynym, który na hasło "Sniper Ghost Warrior" ma w głowie dwie myśli. Że kiedyś to była wyróżniająca się na światową skalę gra. I że CI Games zawaliło sprawę z "trójką", którą dobiły bugi i wielki świat, fajny i z pomysłami, ale niespecjalnie dający satysfakcję.

Firma powróciła w 2019 roku z małym spin-offem o podtytule "Contracts". "Nie dawałem mu szans, a jest bardzo dobrze" - pisałem w relacji z Gamescomu. Po prostu fajnie skrojona, mniejsza gra o przemykaniu cichaczem po planszach i eliminowanie celów z daleka.

Przy sequelu ktoś zadał sobie jednak kilka ważnych pytań i, co najważniejsze, trafnie na nie odpowiedział. Namierzono słabe punkty "Sniper Ghost Warrior Contracts" oraz dodano proste rozwiązania, które dają sporo frajdy.

Celny strzał z bardzo daleka

"Contracts 2" znów podzielone jest na spore obszary, na których podejmujemy się realizacji tytułowych kontraktów, czyli - jak to w tym zawodzie bywa - pozbawiania kogoś życia. Ale jest z tym wszystkim zdecydowanie więcej zabawy niż wcześniej.

Na przykład dlatego, że postanowiono odseparować od siebie plansze z pełną eksploracją terenu od tych, gdzie musimy się wykazać wyłącznie umiejętnościami celnego strzelania z bardzo, bardzo daleka.

Dostępny w prasowym demie rejon składał się z kilku punktów, do których trzeba było dobiec, rozłożyć się na podejrzanie komfortowo zbudowanym punkcie strzeleckim i obserwować. Znów lornetka w dłoń, oznaczamy po kolei żołnierzy i szukamy naszego celu. W podstawowej wersji kontraktu po prostu oddajemy precyzyjny strzał, zostawiamy skonfundowanych najemników samych ze sobą i martwym szefem, dając dyla do pobliskiego punktu ewakuacyjnego.

Sniper Ghost Warrior Contracts 2, Źródło zdjęć: © CI Games
Sniper Ghost Warrior Contracts 2
Źródło zdjęć: © CI Games

I co, tyle? Niby tak. Ale nowy "Sniper Ghost Warrior" kusi dodatkowymi kontraktami, w których misja musi zostać ukończona na specjalnych warunkach. Zabij watażkę eksplozją. Poczekaj, aż spotka się z kupcem. Oczyść całą bazę, ale niech nikt się nie zorientuje, że strzelasz i nie nie włączy alarmu.

Za wszystko jest oczywiście kasa i punkty doświadczenia, a te idą na nowe bronie (zwłaszcza snajperki bardzo mocno się różnią parametrami) czy umiejętności, które mądrze i nieprzesadnie mocno wpływają na naszego bohatera.

Demo dostępne było wyłącznie na wysokim (ale nie najwyższym) poziomie trudności. Rozumiem, że CI Games zrobiło to celowo, by przy celowaniu wyeliminować słynne "czerwone kółko", które jasno pokazywało, gdzie doleci nabój. Bo przecież cała zabawa polega na tym, żeby gdzieś połączyć casualowość z odgrywaniem roli specjalisty.

Sniper Ghost Warrior Contracts 2, Źródło zdjęć: © CI Games
Sniper Ghost Warrior Contracts 2
Źródło zdjęć: © CI Games

W celowaniu pomaga nam zmiana podziałki (punkt 0 na celowniku kalibrujemy tak, że pokazuje nam od razu 400 czy 1000 metrów) oraz zanikająca biała linia z trajektorią opadania pocisku. To spore ułatwienie przy strzale na 100-200 metrów, ale już przy kilometrze bardzo łatwo o skuchę. A snajper trochę jak saper - raz się pomyli i koniec. To znaczy żyje, ale od razu stawia całą bazę na nogi.

A baza, jeśli jest daleko, nie ogarnie, skąd padł strzał. A jeśli jest trochę bliżej, załoga zacznie oddawać prześmieszne strzały karabinami ("Leżę na wysoko położonej półce skalnej 1000 metrów od was, powodzenia chłopaki!) lub spróbuje z już skuteczniejszym ostrzałem z moździerza. Tu w sukurs przychodzą często autosave'y.

Różne twarze wroga

Ok, a gdzie ten "Hitman"? Przede wszystkim w tym, że aby wykonać misje na różne sposoby, trzeba się trochę natrudzić. Nie chodzi o samo celowanie (przy czym trafienie w biegnący albo nawet kroczący w bok cel z odległości kilometra to naprawdę trudne zadanie), ale też dłuższe rozpoznanie terenu.

Czasem musimy zrobić coś dodatkowego, żeby odkryć nowy element. W moim demie mogłem w drodze do punktu strzeleckiego przesłuchać oficera, żeby ten wyjawił informacje o spotkaniu celu z kupcem. Albo zestrzelić wiszący na żurawiu kontener, by ten odsłonił biuro przyszłego trupa. Niby niewiele, ale musimy to wszystko odkryć na własną rękę, bo gra podpowiedzi nie daje. Proste rozwiązanie, a pozwala zdecydowanie lepiej się wczuć w rolę snajpera-szpiega.

Opcji jest na tyle dużo, że nie da się ich w żadnym razie wykonać za jednym razem. A czasem przyda się nam inny ekwipunek, na który trzeba zarobić kasę - a ta nie wlatuje do kieszeni w oszałamiającym tempie

A z bliska?

Bardziej niepokoi mnie to, jak "Sniper Ghost Warrior Contracts 2" poradzi sobie z sytuacjami, w których już nie oglądamy świata przez lunetę z bezpiecznego punktu. W demie musiałem przedzierać się do stanowisk przez tereny pełne patroli i jakichś domków przejętych przez najemników. Starałem się przemykać tak, by po prostu nikt nie zwrócił na mnie uwagi - choć czasami się nie dało.

I wtedy odkrywamy, że rozgrywane z bliska akcje, gdy w ruch idzie pistolet, karabin i granaty, są dalekie od "fajnych". Tym bardziej, że na tym sensownym dla bycia snajperem poziomie trudności wrogowie - w starciu twarzą w twarz - zabijają nas w mgnieniu oka.

Sniper Ghost Warrior Contracts 2, Źródło zdjęć: © CI Games
Sniper Ghost Warrior Contracts 2
Źródło zdjęć: © CI Games

W tutorialu uczyłem się, że mam do dyspozycji drona czy zdalnie sterowany karabinek, którym mogę oznaczyć wroga, żeby wespół z maszyną oddać równocześnie dwa strzały. Jest pakiet wybuchowych urządzeń czy czujnik wroga. Póki co z niczego nie miałem okazji korzystać w boju, więc i ocenę pozostawię na później.

Niemniej obawiam się, że na tym aspekcie "Sniper" może mocno chybić. Liczę, że otwarta przestrzeń będzie na tyle dobrze wyreżyserowana, aby w każdej sytuacji można fajnie odegrać rolę wyborowego strzelca.

"Sniper Ghost Warrior Contracts 2" ukaże się 4 czerwca na PS, PS4, Xbox Series X|S i Xbox One. Wersja na PS5 będzie dostępna w późniejszym terminie w 2021 r., ale otrzyma darmową aktualizację z PS4.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.