„Celtic Kings": Galowie kontra Rzymianie

„Celtic Kings": Galowie kontra Rzymianie18.11.2003 08:00
marcindmjqtx

„Celtic Kings”. - Witaj ponownie, wojowniku! - zagaił stary, brodaty mędrzec. - Pozwól, że przedstawię ci zasady działania interfejsu. Po takim powitaniu miecz wypadł mi z dłoni i chęć do wojaczki co nieco oklapła.

„Celtic Kings”. - Witaj ponownie, wojowniku! - zagaił stary, brodaty mędrzec. - Pozwól, że przedstawię ci zasady działania interfejsu. Po takim powitaniu miecz wypadł mi z dłoni i chęć do wojaczki co nieco oklapła.

Galowie kontra Rzymianie

„Celtic Kings”. - Witaj ponownie, wojowniku! - zagaił stary, brodaty mędrzec. - Pozwól, że przedstawię ci zasady działania interfejsu. Po takim powitaniu miecz wypadł mi z dłoni i chęć do wojaczki co nieco oklapła

Może to okrutne z mej strony, bo przecież w niejednej grze samouczek razi anachronizmami, ale po obcowaniu z wzorcowym w budowaniu klimatu „Silent Hill 2” tego typu partactwo zabolało szczególnie. Fakt, byłem już podenerwowany z powodu wołającego o pomstę do nieba dubbingu. Chyba nawet w przygnębiającej ekranizacji „Quo vadis” aktorzy klepali swe kwestie mniej drętwo niż lektorzy w „Celtic Kings”. A szkoda, bo gra nawet zacna, choć nie ujmuje świeżością.

Militarne gry strategiczne rozgrywane w czasie rzeczywistym to gatunek, który od dawna przeżywa kryzys. Znakomitą większość nowych tytułów cechuje wtórność. Na większy sukces mają dziś szansę tylko kontynuacje słynnych cykli („Command & Conquer: Generals”), gry, które dopracowano w szczegółach i - rzadkość - wzbogacono o nowe rozwiązania („Praetorians”). A najlepiej, rzecz jasna, aby sława szła w parze z inwencją i sprawnym rzemiosłem („Warcraft III”).

Strategia „Celtic Kings”, która może ująć rzemiosłem, produktem wielkiej klasy jednak nie jest. Rosyjscy programiści potrafią być nowatorscy, czego dowodem jest nie tylko słynny „Tetris”, ale i sporo współczesnych tytułów. Tym razem jednak innowacje są pozorne lub drugorzędne.

Przenosimy się w czasy podbojów Galii przez wojska Imperium Rzymskiego. Jako Laraks, młody celtycki wojownik, możemy odeprzeć legiony. Możemy też opowiedzieć się po stronie agresora. Podobny motyw spotykamy też we wspomnianych „Praetorians”, co skłania do porównań - na niekorzyść omawianego tytułu.

„Celtyckim Królom” wyraźnie brakuje świeżości. Sposób rekrutacji wojsk i prowadzenia potyczek to standard. Cieszy możliwość budowania machin bojowych i zmuszania wroga do ucieczki wskutek obniżonego morale, cieszy zwiększanie zdolności bohaterów poprzez wyposażanie ich w magiczne przedmioty lub broń, wprowadzenie pór roku. Ale to wszystko już było.

Gra nie zmusza, w przeciwieństwie do „Praetorians”, do szukania błyskotliwych rozwiązań taktycznych. Dla weterana, który skończył niejedną grę z tego gatunku, tu właściwie wszystko jest oczywiste. To największy feler gry. Ze względu jednak na solidność tzw. (sięgnijmy po terminologię piłkarską) stałych fragmentów gry, „Celtic Kings” to niezła propozycja dla osób, które na RTS-ach zębów zjeść nie zdążyły. Zwłaszcza że choć z nie najlepszym dubbingiem, gra jest jednak spolszczona. Całość też w oczy nie kole.

Nawet weteran może mieć z „Celtic Kings” sporo frajdy, jeśli np. lubi sam konstruować mapy. Gra zawiera bowiem bardzo porządny, zaawansowany edytor.

„Celtic Kings”

Producent: RussoBit

Dystrybutor: Cenega

Wymagania: Pentium 400 MHz, 64 MB RAM, CD-ROM x 4.

Cena: 99 zł

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.